Episode Transcript
Available transcripts are automatically generated. Complete accuracy is not guaranteed.
(00:00):
myślę, że jesteśmy naprawdę od wielu lat, bardzo mocno ekipą.
(00:03):
Wsiód słyrasowych mamy też zawodnika na przykład matułsza surówkę,
który od ponad 20 lat jest w tym sportzie
i od ponad 20 lat przyjeźdza z miśczas świata
prawie zawsze z medalem z Łotem.
Startując w różnych klasach jest naprawdę pomysł zawodnikiem,
który zbiera tę medale od wielu wielu lat
i jest kojarzony przez nas wszystkich.
(00:29):
Cześć! Witam Cię w Pets World Podcast,
czyli wyjątkowej audycji, dzięki której poznaż fascynujący świat zwierząt.
W przyjemnego słuchania.
Sara Przytulska, prezeska Fundacji Pets World.
Cześć! Dzień dobry! Słuchasz Pets World Podcast
(00:55):
w dzisiejszym odcinku, porozmawiamy z Alexandrom,
Pieron z klubu sportu psich zaprzęgów Doc Adventure.
Pani Ola jest wiceprzydewską wspomnianego klubu,
jest też wiceprzydewsem Polski związek z sportu psich zaprzęgów.
O taka jest pełna nazwa i dzisiaj porozmawiamy właśnie na temat tego ciekawego sportu,
bo tego tematu jeszcze w naszym podkaście nie było.
Dzień dobry, Pani Olu. Dzień dobry, witam w starzecznia.
(01:18):
Dziękuję bardzo za zaproszenie.
Pani Olu dwa razy wiceprzydewska, tak jak powiedziałem na wstępie,
może od tego zacznijmy, jakie funkcje, jakie rolę pełni Pani właśnie w klubie i w związku,
raz jeszcze powtórzę Polski związek z sportu psich zaprzęgów
i u klub sportu psich zaprzęgów Doc Adventure.
(01:38):
Tak, jakby trochę nie planowałam pewnie tych samych funkcji w tych obudwów Instytutie.
W klubie Doc Adventure najpierw znam wiceprzydem,
jak wiadomo wspomangłam klubów w bieżących sprawach organizacyjnych.
By zajmujemy się głównie w promocją też sportów naszych regionach, wsparci, naszych nowych modów klubowiczu.
(02:00):
Jestem związana z tym sportem od ponad 17-lady, więc gdzieś zawsze te młode osoby,
które chcą zaczynać to staram się i w odpowiednio wdrożyć i poprowadzić.
Jeżeli chodzi o moją rolę w polskim związku z sportu psich zaprzęgów,
była ona dosyć nieplanowana, jak to zostałam o to poproszona przez moje to znajomego.
(02:22):
I tutaj moja rolę jest chyba zjurzona, zajmuje się tutaj i bieżącymi organizacjami i aktualizowaniem pewnej regulacji,
żeby je dopasować do międzynarodowych organizacji i aktualnych trendów.
Jak wy nabierzące się sytuacja u nas zmienia, musimy reagować na pewne rzeczy.
I dlatego też jak dobiś tutaj razem z zarządem staramy się nabierząco to wprowadzać i robić wszystko tak, żeby był jak najlepiej.
(02:51):
Jeżeli chodzi o ten sport obcie zaprzęgów w Polsce to jak długo jest historia,
od kiedy możemy datować?
Dokładnie rozpoczęcia nie pamiętam przeznęł szczerze, ale myślę, że 25 lat na pewno.
Wiem, że mieliśmy okres, gdybyliśmy w ministerstwem sportu,
wtedy mieliśmy naprawdę... no o wiele lepiej,
(03:11):
to jest bardzo popularny, mieliśmy dostęp do infrastruktury zwłaszcza,
to jeżeli chodzi o trasy biegowe, od podajże chyba 2018 roku,
nie jesteśmy już pod ministerstwem, ministerstw projekt dostupiło się na sportach olimpijskich.
No i jakby my musimy teraz jak bardziej na własną rękę starać i popularyzować ten sport i motywować się na wzajem,
(03:36):
żeby dalej działać i żeby dalej go rozbijać.
Czy mamy takie liczby mniej więcej i nie mamy członków i zawodników w związku?
Klubów mamy się 17 zawodników, myślę, że około z aktyznymi licencjami około 200.
Sprawa się na bieżąco zmienia, bo wiadomo,
psy nie każdy ma 20 psów i nie każdy jest ten sportem w związany tak długo,
(04:01):
ale czasem są osób, które mają jednego psa, dwa psy i wątkinki,
one po prostu się starzeją, a nie mają warunków albo ochoty po prostu brać następnego.
No to jakby zawieszają to licencję na pewien okres.
Więc aktualnie myślę, że mam aktywnych około 200 licencjami.
Drogi słuchaczko zanim zadałam kolejne pytanie,
(04:23):
to jeszcze dodam, że partnerem podcastu jest marka happy dog,
która od ponad 50 lat produkuje karmy najwyższej jakości oparte na mocy naturalnych składników.
Zresztą nieprzypadkowo wspominam o naszym partnerze,
bo też jest to sponsor zawodów, o których oczywiście też dziś porozmawiamy.
Zresztą to jest taka bezpośrednia przyczyna tego naszego dzisiejszego spotkania,
(04:43):
międzynarodowe wyścigi psiach zaprzegów puhar polskim
w ośrodku wodno-rekracjonym wodnik, te zawody 22-23 marca
zresztą w dalszy części rozmowy jeszcze o tym porozmawiamy.
Ale zanim o zawodach to jeszcze oklubie, proszę powiedzieć o sukcesach klubu
(05:06):
i o swoich sukcesach, bo przecież pani też jest zawodniczką.
Dopiero co, wróciliście ze szweckiego "pister-sunt"
jeżeli mój szwecki jest odpowiedni.
Tak, tak, tak, odpowiedni.
Tak wróciliśmy niedawno z miścosp sieta.
Genalnie jeżeli chodzi o zawodników w klubie,
to mamy bardzo dużo utytułowanych zawodników.
(05:27):
Polskie hodowle, jakby nasz klub głównie ma zawodników
zrzyszających włosicielów, psów rasowych, rasy Siberianhaski.
Mamy bardzo mocne i bardzo dobre hodowle tych psów.
Polsze, więc naszych zawodników naprawdę widzę na arenie międzynarodowej bardzo wysoko.
Mamy Mirka Banasia, który jest przykrotny z łotym medalistom i strzosti świata
(05:51):
w Plasie Bike Juringu.
Mamy też Marcina Schlenka, który w zeszłym roku
był mi strzost poświata w Plasie 6joma w sami.
Mój Michał zdobył w 2022 też w Szwecji rządzowy medalni strzosti świata.
Ja również zdobyłam rządzowy medalni strzosti Świata, ale już jakiś czas temu.
(06:11):
Mamy w 2018 w okładzie.
Więc jakby tych tytułów mamy, mamy bardzo dużą aktualne miejsców Polski,
więc staramy się tutaj przystały czas iść do przodu i rozwijać tych wyniki.
Jeżeli chodzi o drugie pytanie...
Już pani odpowiedziała właściwie na owa pytania?
(06:32):
Ok, tak.
Jest porządku.
Pojawił się mój Michał, to też uzupełnimy dla słuchaczy Michał Markiel,
bardzo utułowany zawodnik pani partner, prywatnie.
Prowadzicie też państwo razem hodowle właśnie psów haski.
Siberian haski, hodowla psów, rasy Siberian haski, taki jest pewna nazwa.
Tak, dokładnie, wprowadzimy tę hodowę od 2008 roku, czyli 7 lat.
(06:58):
Michał Markiel, tak jak mam wspomniał i z moim partneriem,
razem prowadzimy tę hodowę, mamy łącznie obecnie 24 psy.
Mamy ich tak dużo dlatego, że jakby wszystkie od senego początku zostają u nas.
Wiadomak, gdy się podczas robieniamiotów zawsze zostawiamy jakiegoś szczeniaka,
więc samowolnie one się u nas zbierają i mam ich coraz więcej,
(07:22):
aczkolwiek staramy się nad nimi cały czas panować.
Mamy dużo sukcesów też, tymi psani, które udało nam się wychodować.
Właśnie nirek banać, którego wspomniałam, ma też psa z naszej hodowli,
z którym wygrywał trzy razy na miścowskwa świata.
Więc mamy jakby nie tylko my, ale ogólnie w Polsce jest dużo hodowli haski,
(07:46):
naprawdę są na bardzo wysokim poziomie, nawet bym powiedziane,
tak jak w wysokim poziomie europejskim.
Często też z zagranicy zawodnicy właśnie zgłaszają się do nas po psy i wprowadzają mnie do swoich ili.
Spomniałe pani o zagranicy i też mówiła pani wcześniej o sukcesach,
też z tytułami i mistrzów świata włącznie.
(08:06):
Jak wypadamy na tle Europy, jeżeli chodzi o psiędze obszanki na tle świata?
Bo z tego, co pani mówi, wygląda na to, że jesteśmy liczącą się siłą.
Tak, bardzo liczącą zarówno właśnie w klasach psów rasowych,
gdzie mamy doskonale hodowle zarówno haskich jak i psów grananskich,
jak i również w klasach psów bezrasowych.
Czyli to są osoby, które startują z sami typu grajster czy euro do ok.
(08:32):
Są to psy takie będące mieszankami,
harto, wyżół i innych domieszy graz.
Są to psygnie uznawane przez związki technologiczne,
ale one powstały po to, żeby stworzyć psa,
który będzie pod względem pracy doskonały.
Czyli one są i szybkie i silne i dobrze po prostu pracujące z człowiekiem.
(08:53):
Więc tutaj mamy bardzo dużo utytułowanych też zawodników.
Są na pewno w czołgówce światowej.
Mamy tutaj gora traccia, w kilku innych zawodników,
którzy też nawet byg Joringu, Paulina, Frely,
i też czołgówce od wielu lat.
I tutaj w psa i grazowych mamy bardzo dużo utytułowanych zawodników.
(09:13):
Myślę, że jesteśmy naprawdę od wielu lat, bardzo mocno ekipą.
Mamy wśród rasa, wśród rasaowych mamy też zawodnika,
na przykład matówczas rówkę,
który od ponad 20 lat jest w tym sportzie
i od ponad 20 lat przyjeźdza z miścospiada
prawie zawsze z medalem z Łotem.
Startując w różnych klasach jest naprawdę pomysł zawodnikiem,
(09:36):
który zbiera tę medale od wielu lat
i jest kojarzony przez nas wszystkich.
Świetnie.
To cieszę się, że udało nam się spotkać,
bo przynajmniej odkrywamy słuchaczom nową dyscyplinę właśnie.
Pojawiają się często klasy, powiedzmy o klasach,
powiedzmy o dystansach, bo to też jest ważne.
I te dystansy mogą być nieco mylące dla słuchacza,
(09:58):
bo jeśli dobrze pamiętam to sprint, to jest do 20 km.
Tak, dobrze pamiętam?
No właśnie to niezwy sprint.
Bo sprinterstwo okojarzone, chociaż wyzlekką matletyką,
no to jest kilkaset metrów.
Bo mamy pewną różnicę, mamy sezon drylandowo, czyli bez śnieżny
i mamy sezon śnieżny.
(10:19):
On snow, tak z wani tak.
Tak, chciel odwają się zawod w warunkach na śniegu.
I tutaj, jakby też mamy różne dystansę.
W zawodach niej siedny, średni dystansek na zawodach,
około 5 km.
Myślę, że w większych plasach one mają maksomalnie siedem kilometrów.
Natomiast, w zawodach rozgrywanych na śniegu, te dystansy są dłuższe.
(10:43):
I na przykład klasa, w której startuje mój mihał, czyli osiem psów,
on ma dystans do wyrobienia 16 km.
Więc często jest tak, że ciężko jest przygotować wsa na zawod drylandowe
i ciężko jest przygotować wsa na zawodę śnieżne.
Jakby ciężko jest połączyć to, że on wyskupiając się na przykład na zawodach na śniegu,
mamy tak wypracowane systemy treningowy,
(11:05):
że na przykład w grudniu miha już robi około 10-11 km.
Podczas, gdy jeżeli w grudniu są jeszcze zawodę drylandowe rozgrywane w Polsce,
to one mają na przykład tych kilometrów 5-6-7.
Takie, jak jesteśmy pani Olu przy sportach zimowych,
to mam takie skojarzenie, a propos też dwóch części państwa sezonu,
że mamy zawody na igielicie dla skoczków narciarskich
(11:28):
i mamy zawody na śniegu, tak trochę analogiczego.
- I też tak. - Tregnując latem na igielicie,
przygotowują się do tego sezonu właśnie zimowego.
I czas to jest tak, że ci, którzy są literami właśnie na igielicie,
niekoniecznie tak świetnie sobie radzą później na śniegu.
Dokładnie tak. Bo moim zdaniem jest całkiem inny system treningowy.
Jeżeli ktoś chce się kupić na drylandzie,
bo na przykład nie wiem, treno je na rowerze ma tylko jednego rob dwa psy,
(11:50):
a nie jeździ na narca, no to on ma całkiem inny system treningowy,
niż mech, kiedy przygotowujemy psy na styczenioluty na dystans,
15 kilometrów, czyli ja na przykład 4 ma psa, nie mam 9 kilometrów.
Więc my mamy całkiem inny system treningowy.
My bardziej się skupiamy na sile, oni bardziej na prędkości.
My mamy w ogóle inaczej dopasowane trasy, po takie zawody.
(12:13):
Staramy się już od stycznia trenować jak najwięcej na śniegu,
bo ciężko jest wykrywać na zawodach śnieżnych,
kiedy się nie trenuje na tym śniegu.
Więc tutaj pod tym względem,
te treningi się trochę różnią.
Zdarzają się, ale bardzo rzadko, żeby był mistrz świata i drajlandowy
i na śniegu w tym samym sezonie z tymi samimi w sami,
ale też się zdarzają.
(12:34):
No i jakby specyfikaty treningów jest trochę inna.
Dobrze, to dziękuję za to wyjaśnienie i w ten sposób
docieramy też do naszych głównych bohaterów, mamy tutaj psy i mamy tutaj maszera.
(12:54):
Też warto tutaj od razu powiedzieć,
kim jest maszery, spotykamy pisownie i angielską i polską,
to też od razu warto nadmienić.
Powiedzmy, kim jest maszery, kto może zostać taką osobą.
Maszery może stać każda osoba, która posiada,
powiedzmy to aktywnego psa, który ma chęć do pracy.
Jak bez definicji, no jest to osoba, która prowadzi,
powiedzmy, zawsze jak w słów,
(13:16):
w przypadku monodestyplin jest to jeden pies.
Kontroluje ich tempo, nadajim odpowiedni kierunek,
przed wszystkim nadmii panuje.
Plus dodatkowo myślę, że taki prawdziwy maszer
również dwa o bezpieczeństwo psu,
jego kondytich, kondycję fintzyczną, psychiczną
i jest po prostu odpowiedzialne od początku do samego końca
(13:36):
za tego psa, którego sprym jest, którym żyje, sprym frenuje.
Więc jakby to jest taki całą ksau do maszera.
Jeżeli chodzi o psy, wcześniej mówię o psach rasy chaski,
ale są też inne rasy, chociażby też te nierasowe psy,
które też startują, mówię o pani o grajstach,
ale warto też wymienić malamuty, prawda?
Te większe od chaski, psy, silne, wielkie psy.
(13:59):
Tak jakby, przy piękne psy, coraz rzadziej spotykane na zawodach.
One są kategorii, klas, jak berywalizują razem z psami grenlanskimi.
I w chwili obecnej te psy, grenlanskie, myślę,
że stały się to chyba bardziej popularne niż malamuty.
Są to również silne i piękne psy.
I jeżeli chodzi o pracę w zaprzęgu,
(14:19):
to jakby częściej się spotykan na trasa psygrenlanskie.
Aczkolwiek malamuty jak najbardziej również są,
również znam maszerów, którzy popularizują to morase w sportzie.
Spotykamy również samojedy, które nie mają może aż takie wielkie hęci do pracy jak nasze psy,
ale są spotykamy i też ćwicznie wyglądają na śniegi.
(14:42):
To tam, że samojedy to są takie białe, małe kuleczki.
Tak, tak, tak, tak, bo ja że my oczywiście był nawet artykuł
o samojedach na naszym blogu. Zresztą też polecam wam drodzy słuchacze,
bo Petsworth to przecież fundacja, która też działania edukacyjne realizuje podczas nagrywania tego podkastu,
którego właśnie słuchacie.
Ale też oczywiście przez bloga na stronie Petsworth.com.pl,
(15:06):
też możecie tam poczytać ponad 600 artykułów już teraz na blogu możecie znaleźć.
Wszyscy koty w taki gryzonie, co tylko was interesuje te wszystkie tematy.
Znajdziecie zresztą też polecam Wasze u Was za poprzedni odcinki podkastu,
bo już nagraliśmy ich ponad 20, ale psi ich za przęgów jeszcze nie było.
Zostawmy na chwilę w sieje za przęg i bo często pojawia się też rower w tej naszej rozmowie.
(15:30):
Może spróbujmy to trochę tak uporządkować też osadzić,
bo mamy jeszcze przecież kanikros, mamy przecież bike joring,
powiedzmy o tych innych dyscyplinach za przęgowych. Tak, jeżeli dobrze to poprawnie nazywam?
Tak, jeżeli chodzi o zawody drylandowe, to tych plasy jest trochę więcej.
Mamy właśnie kanikros, czyli jest to biegacz, który biegnie z psem połączą,
(15:51):
powiedzmy taką smyczą samorzyzatorem.
Mamy bike joring, jest to rower z jednym psem.
Mamy skuter, jest to taka specjalna hula inoga, która też jest połączona z psem.
Z psem lub z pomab sami.
I potem mam już klasy za przęgowe.
Jakby wiadomo, najłatwiej zaczynać od klasy z jednym psem, czyli kanikros, kuter czy bike joring.
(16:14):
To są takie dystopinne, najbardziej popularne, wśród nowych osób, które dołączają tutaj do naszego środowiska.
I tutaj mamy tak, jak wcześniej mówiłam, to są dystansy takie mniej więcej 4, 5, 6 km,
zależności od temperatury i od danego miesiąca, którym są rozgrywane te zawody.
Powiedzmy o treningu.
Jeszcze zostaniemy korzystając z tego, że jeszcze trwa zima, zostaniemy przy tym sezonie onsną
(16:39):
i też w kontekście zawodów, o których będziemy za chwilę rozmawiać.
O tych zawodach już też wam wspominałem.
Powiedzmy o treningu, jak długo trwa taki trening, jak przebiega taki trening.
Mówimy o przygotowaniu do zawodów na śniegłytach.
Jeżeli chodzi o zawody na śniegł, my zazwyczaj chwilę obecny zaczynamymi,
i więcej treningi od października, chyba że jest bardzo chłodny w żyjsiem.
(17:01):
Ale od posadnich chyba 3 lat ten w żyjsiem jeszcze był za ciepły.
By mamy taką zasadę, że nie robimy treningów, kiedy jestem paratura, powóżę 12 stopni.
To jest taka malniczna temperatura dla nas, powyżej, w której wiemy, że nam się wsymogą
czy nie komfortowo podczas pracy, więc staramy się...
No staramy zawsze robimy trening po miżej ten paratury.
(17:22):
I zaczynam od października, zaczynam od dystansu około 2 km,
żeby pisy po sezonie lecnim powoli weszł do treningi.
Tranujemy zawsze 4 razy w tygodniu, jakby ta regularność, którą stosujemy
w treningach jest bardzo ważna, bo wsykie doczyłem to regularność też szybciej się uczą
i szybciej wchodząt w taki fajny automatyzm od czas tego biegu.
(17:47):
Więc zaczynamy od 2 km, powoli zaczynamy te od treningów ciężki, cięższe pomoże tak.
Żeby ta prędkość jeszcze nie była zbyt mocno rozwiniętał tych psów,
skupiamy się na silę, żeby one powoli zaczęły pracować i powoli zwiększamy dystans.
Nie więcej zwiększamy ten dystans tak, żeby właśnie w grudniu już mieć
(18:11):
jaz z 4 kompców trenuje mniej więcej wtedy 7-8 km, Michał z semką,
to około 10 km już robił 9-10 km.
I skupiamy, przestały też do grudnia, skupiamy się głównie na silę powoli zwiększając dystansę.
Natomiast już od grudnia prowadzamy treningi szybrze,
zaramy się te psy rozpędzać powoli, tak żeby właśnie w styczniu i były w stanie przejść na sanie,
(18:37):
bo sanie noważą 10 km, więc psy jeżeli mają mogą mieć też na zawodach szybką trasy,
to żeby potem ta szybkość gdzieś nie zaspoczyła.
Więc staramy się rozwijać tą prędkość od grudnia, tak mniej więcej od grudnia,
żeby pojęstycznia jechać na pisze zawody i żeby psy było przygotowane.
(18:58):
Mieszczosła świata da zwycięstą w lutym czasem w marcu,
więc dla nas to jest idealnie, bo jesteśmy w stanie pojeździć na zawodach,
na zawody po Europie i te psy jeszcze fajnie przetrenować na tych czasach bigowy.
No i potem jakby, kwestia jest tylko kontrolowanie dystansu,
który znam już czosła świata.
Wiedem oj każdy trening, to pasowujemy też do tego dystansu, który jest ogłoszony.
(19:21):
Akurat w zawodach śnieżnych jest o tyle fajnie, że są pewne widełki kilometrowe,
do których trzeba się przygotować i ja nawet nie znając miejsca,
gdzie będą w przyszłym roku miśla z praswata.
No to ja wiem, że mając 4 psy ten dystans będzie powiedem,
bo w między 7 a 9 kilometrów, maksymalnie 9.
Więc też już odpowiednio sobie jestem w stanie ten trening rozpisać
(19:45):
i przygotować te psy pod serki dystansu.
Michał zawsze w klasie z ośmioma psa, nie ma kilometrów między 16 a 17.
Więc też jakby nic raz nie zaskoczy, jeżeli chodzi o dystansę w przyszłym roku,
więc zawsze ten sam sposób podobny sposób trenujemy psy.
Zmieniamy i jedynie wiadomo, kiedy zmieniamy klasę i przychodzimy do albo 6-6,
(20:07):
albo 2-2, to wtedy to trochę inaczej.
Wygląda, bo zmienia się wtedy dystans, który musimy z psa i wyrobić.
[Muzyka]
(20:29):
I grzmi to wszystko jak ciężka praca, treningi 4 razy w tygodniu,
sanie 10 kilogramowe, opieka nad kilkoma psa i wyjazdy na terenie całej Europy,
jeszcze często nie wiecie, do kąd będziecie musieli wyjechać.
Teraz wchodząc na chwilę w rolę trenera od rozwoju osobistego,
zrodziło mi się to pytanie, gdy pani słuchałem, jakie jest pani dlaczego?
(20:50):
Dlaczego pani trenuje właśnie ten sport, jak pani do tego sportu utrafiła?
No i też pytanie, które może się pojawić też w tym podkaście,
bo myślę, że warto, czy w tym sporcie też są pieniądze,
bo startujecie państwo, to jest duże wyzwanie logistyczno-finansowe również.
No i dlaczego to państwo robicie, zwłaszcza, że na początku rozmowy powiedziała pani,
od kilku lat nie macie wsparcia w ministerstwie sportu?
(21:14):
Tak, jakby ja zaczęłam już bardzo dawno temu, z moim pierwszym psem.
Tak.
Poczłam takiego powiedzmy to baksydela.
Ten pies nie był jeszcze takich linii sportowych, dopiero w momencie,
kiedy no powiedzmy już, zakączył swoją karierę sportową,
zystarzał się to, piłam wtedy dwa, z bardzo dobrej kodowi
(21:35):
i najzaczyłam tu trenować.
Wielbiołewsnej po 17 latach, ja myślę, że tu jest pewne uzależnienie od tego sportu.
Nie wyobrażam sobie, żeby mogła teraz to przerwać.
Wybamy tę prace z tymi psami.
Robimy to tak naprawdę wszystko dla nich, bo to są psry, które
one zostały stworzone do tego biegania, zwłaszcza te psry z linii sportowej.
(21:56):
To one po prostu, one tak uchają te bieganie i one tak uchają te treningi,
że nawet jeżeli nam się bardzo nie chce, to i tak zabieramy się i jedziemy z nimi.
Nawet jeżeli mamy zawody i nie pasują nam, żeby nie pasuje nam, żeby jechać za bardzo na te zawody,
to wiemy, że tych zawodów na śniegu jest niewiele,
bo to zazwyczaj nie wiem, trzy, cztery, pięć zawodów w sezonie.
(22:20):
Więc robimy wszystko, żeby te psry zabrać, żeby one mogły się przebiednać na pśniegu.
Żeby mogły poczuć ten dnia dwóch wstół w sierści, między uszami,
żeby mogły rozwinąć na swoją prędkość.
Natomiast śniegu to jeszcze te trase są takie przyjemne metry.
Pięknie się to ogląda, więc myślę, że jest to po niej kątki uzależnienie nasze,
(22:41):
bo mi miał też bardzo długo w tym sportzie.
A po drugie, no jest coś w tym takiego maficznego,
co jednak dopowoduje, że ta wieś człowieka z psem jest taka wyjodkowa.
Więc tak, my to robimy dla niej.
Nie mamy żadnych wsparcia finansowego, więc oprócz pracujemy codziennie od 18-16 po to,
żeby na te psry zarobić, żeby zarobić na te wyjazdy, gdzie chcemy jechać.
(23:06):
Bo żeby jechać na śnieg to musi mieć i po Europie w Polsce tych zawodów nie ma.
Więc no, ogrom pieniędzy w to ładujemy, tylko po to, żeby mieć z tego trochę przyjemności.
Mówimy sobie, że moglibyśmy wydawać no po prostu na inne rzeczy,
ale jakby tutaj jesteśmy szczęśliwi, że mamy te psry.
To jest tak, jak ktoś na przykład jest i na narte.
(23:28):
Żeby jeździć na narte i mieć tą chwilę przyjemności też musi wydawać swoje pieniądze.
No my po prostu wydajemy na 20 ponad psów i na wyjazdy po Europie.
Jeżeli ma dużo wsparci finansowe tak jak powiedziałam,
no nie mamy żadnego po prostu mesami pracujemy na te psry i robimy to po prostu, bo lubimy.
Poznaliście się Państwo na zawodach?
(23:50):
Tak, tak, powiedzmy, że tak, połączyło nas po niekonce pasję do psów.
Dlaczego mamy ich tak dużo, bo ja zaczynałam z wąbami sami, jak poznała Michała, Michał miał psów chyba 6.
I tak powoli, powoli do wszeldą mamy ich 24.
Przeschacki do serca?
Powiedzmy, że tak.
Dobrze, pani Olu, wróćmy do naszych maszerów, do naszego sprzętu.
(24:15):
Mówiła pani osaniach, który ważam 10 kilogramów, co jeszcze?
Jeżeli chodzi o sprzęt, jest niezbędne.
Powiedzmy, słuchaczom, jak wygląda właśnie ten sprzęt szczegó się składa taki zestaw startowy na zawody.
Jeżeli chodzi o zestaw startowy na śnieg, czyli sanie, no to jakby sanie muszą też być,
no samemu tych san nie zrobimy, więc jakby jest w dwóch takich głównych producentów w Europie tych sani,
(24:39):
które są, no, super się na niejeździ na obod dwóch.
Każdy sanie są, muszą mieć kotwice, jedną albo dwie,
tak zależności od ilości psów w za przebu. Do cztery psów jest to jedna kotwice,
powyżej cztery psów obowiązkowe są dwie kotwice.
Kotwice są po to, żeby widzieć ja w śnieg, kiedy musimy w jakiś tam,
taki powodów zejść do psów. Nie wiem, czy nie rozplantać,
(25:01):
czy zmienić kierunek i wbiegu, jakby jest to takie zabezpieczenie.
Ja jestem właśnie, jesteśmy też głównie fanami na śniegu tych zawodów,
dlatego że właśnie wbiejącą kotwice czujemy się bezpiecznie,
że zawsze nam nie ucieknie. Jeżeli dobrze przygotowana trasa,
to jakby nie ma takiego niebezpieczeństwa,
bo te kotwice fajnie trzymają.
(25:23):
Obróż, jakby tych sani, kotwizmami oczywiście, linę,
do której zawsze niente są psy. No i teraz to jest dużo takich malutkich,
gdzie są różnicze między zenienkami na wuskach, a zenienami na sania.
Wuskach generalnie jeszcze do tych lindopinamy amortyzator,
który ukuje taką najgórą ściąga trochę tą siłę wiegu tych psów.
(25:47):
Na saniach, na przykład tego nie stosujemy,
jakby to wtedy przeszkadza trochę, ale tak to psy są brane wszelki,
szelki są za pięć cedolin, linę za pięć ty są dosań,
no i na zasadzie, jak mamy tylko to w fice.
No i przy saniach mamy jakby pozyt, które za każdym razem smarujemy,
kiedy wyjeździmy na trasa.
Drodki słuchaczy to jest oczywiście podkaz zoologiczne
(26:09):
i zwierzęta zawsze są w centrum tych naszych rozmów,
kiedy zapraszam ekspertów do rozmów właśnie w Petsworth Podcast.
Żeby wyprzedzić pani Aleksandro, żeby zgasić w zarodku ewentualne,
jakieś komentarze w rodzaju, a w jednym psy zmęczone psy powiedzmy o tym,
bo pani to podkreślała w poprzedniej też wypowiedzi,
że psy są do tego stworzone, te konkretne psy, że one kochają biegać.
(26:32):
Tak, zdecydowanie, gdyby one tego nie kochały,
to myślę, żebyśmy nie mieli takiej motywacji,
żeby 4 razy w tygodni o 4.30 wstawać na trening z nimi.
One naprawdę bardzo się cieszą i nawet wytnikie,
kiedy nie trenujemy, tak jak dzisiaj, one wstają opiątej z przyzwyczajenia
i już czekają i gdzieś nam słuchać i wycieczkę,
że one wy chciały jechać dzisiaj też na trening.
(26:55):
Więc tak, one to uwielbiają.
Jeżeli ktoś ma wątpliwości, to mógł przyjechać kiedyś na zachodę
albo na trening zobacić, jak one się wyrywają do tego biegu,
albo na się cieszą, jak one najgorsze jest to, kiedy one,
któryś piezma na przykład kontuzję i wałape w Gipsia
albo z ich i innych powodów nie może być w pięty do treningu,
(27:16):
to on jest tak rozczerowany, on jest tak smutny,
je mąby ten Gipsny przeszkadzał, on by na jętniej są łape,
on w Gipsie też poszedł biegać.
Więc tutaj też jest kwestia maszera,
który sprawuje kontrola nad tymi psami
i sprawdza ich kondycję fizyczną, a przestały czas,
czy nie ma rzeczywiście, no bo różne sytuacje są,
by zawsze sprawdzamy każdego psa, czy na pewno wszystko jest w porządku,
(27:39):
zanim pudewnie mogo do tego treningu,
bo pies nie da po sobie poznać.
On będzie chciał tak bardzo biegać, że nie pozwoli sobie za uważać,
że nie wiem, że coś jednak jest nie tak,
że na przykład nie wiem, aby górać coś zjadł nim drobego
i my musimy wtedy tylko psa odstawić i ma kilka dni przerwy
i no niestety, o te psy bardzo w to biegać i nie wiedzą,
(28:03):
nawet w którym momencie nie mogą, więc trzeba tutaj też je pilnować.
Także duża odpowiedzialność, bo nie tylko start z zawodą,
ale może przede wszystkim właśnie troskę o obsy.
Tak, do wanię, to my tutaj na szysie mamy też zaprzyjaźnionego wytrenarza,
który też nam pomaga przy takiej ilości psów.
Jeżeli coś się dzieje to też i w środku nocy
(28:24):
możemy zatrwonać zawsze jak wismamy i go wsparcie,
więc tak, jakby kontrola nad psa i zapewnienia inwy spieczeństwa to jest podstana.
Uwioł pani o tym, aby tych niedowiarków przekonać poprzez kibicowanie,
(28:53):
pojawienie się na zawodach czy też na treningu
i dobra okazja już niebawem ku temu, 22-23-03 marca,
Pkuśni Raci Borski, doc Adventure Spring Trace międzynarodowe wyścig i psich za przęgów.
Będą też zawody kanik, res, prawda, też dodatkowo,
ale najpierw powiedzmy o tych głównych zawodach,
bo to jest zakończenie sezonu, to jest podsumowanie sezonu,
powiedzmy jaka jest ranga zawodów,
(29:15):
bo to też ważne, w kontekście też pucharowym,
no i lezałek weźmie udział w tych zawodach.
Jestem to międzynarodowe zawody psich za przęgów, międzynarodowe i mają przyjeżdżają też do nas ludzie z zagranicy,
zawodnicy z zagranicy, no dobra, to jest po rysku i spory,
i to jest to ostatnie zawody z tyku pucharu polskiej,
więc jak borańka jest dosyć wysoka,
(29:38):
zawodników na chwilę obecnych mamy zgłoszonych prawie 100,
liczę my żyje się przez kilka dni się dopiszą większe ilości,
no ale powiedzmy, że to liczymy na to, że 120 zawodników na pewno będzie.
Mówiła pani o zawodnikach z różnych krajów, jak jeszcze nację,
(29:59):
liczą się jeżeli chodzi o psie za przęgi na świecie?
To też różnie jakby bardzo utytułowano jest ekipa Francówska,
Francuzi, Włosi, do nas na zawodach, które przyjeźdają cześć i słowacy,
aczkolwiek na przykład jest jeden zawodnik czeski,
jeszcze pan Krokozka, który jest od wielu, wielu lat bardzo utytułowany
(30:21):
i też właśnie do nas przyjeźdża razem ze swoją rodziną,
więc też u nas jakby ta czołówka zawodników będzie na tych zawodach,
więc można przyjść zobaczyć i pse zobaczyć jak bragują,
jak właśnie chcą bardzo biecne w zawodach.
Wsłumniała pani o Francuzach od razu skojarzyło mi się z Beatlonem.
(30:42):
Zresztą Isterstund to też stolica Beatlonowa.
Tam podobna sytuacja jako państwa u Pani i z Panem Michałem.
Beatlonie też mieliśmy małżeństwo bardzo utytułowane w Francuzkie.
Też startowali z sukcesami i Państwo też startujecie z sukcesami,
które że w innej dyscyplinie zimowej.
Często bywacie Państwo tam w Szwecji?
Byliśmy czetiraz.
(31:03):
Zwradzywa, tak, czetiraz, byliśmy.
Ja tylko dodałem, że akurat te właśnie miśczoswa były rozgrywane na stadionie Beatlonowym.
No, naprawdę, bo to nie samo widać przy życie. Złaszczakie, gdy po rady starty,
która jeszcze był rozgrywalne podczas oświetlenia stadionowego,
to był to naprawdę mega.
Tak tak, bo w Estertsund odbywa się puchar Beatlonowy też regularnie,
(31:26):
więc oni są świetnie do tego przygotowani.
Zresztą miasto właśnie z tego właśnie słynie z tych startów Beatlonowych.
[śmiech]
Wróćmy do Państwa zawodów, do kóźni racji borskiej.
(31:47):
Powiedzmy jeszcze od zawodach Kani Cross,
bo taki dodatkowy starty, prawda?
Bardziej dla amatorów, dla chobystów, tak można powiedzieć?
Mamy kategorii Kani Cross i one z normalnie w pucharze Polski psych za przęgów.
Ale mamy też dodatkową, dystytinę Kani Cross amator.
Jest to bieg w sobotę, jest trwa tylko jeden dzień.
Więc jest to, jak w wieku taki dla nowici uszy,
(32:10):
dla osób, które chciałby zacząć chciałby zobaczyć,
chciałby się przykonać, jak to jest.
Jakby nie trzeba zostać na dwa dni,
bo zazwyczaj te karywalizacje trwa, co najmniej dwa dni.
I tutaj jakby mają możliwość dziencia udziału w zawodach
przez jeden dzień w sobotę, więc jakby zapraszamy też osoby,
jak chciałby spróbować swoich sił doda za taki wiek.
(32:31):
Przypominam, że partnerem dzisiejszego odcinka jest marka Happy Dog,
która także jest sponsorem państwa zawodów.
Jeżeli chodzi o zawodników, to ich już zachęcać nie będziemy,
bo państwo już mają z braną ekipę,
jeżeli chodzi o o listę startową, natomiast chciałbym,
żebyśmy teraz zachęcili kibiców do tego, aby przyszli 22 i 23 marca.
Pani Olu, dlaczego warto się wtedy pojawić się w ośrodku wodnik
(32:54):
i podziwiać starty zapraszanych zawodników?
Jeżeli ktoś jest miłośnikiem psu, to jak najbardziej znajdzie tutaj wiele przyjemnych,
fajnych, wspomnien ich chwil, bo na takich zawodach znajdzie bardzo dużą i psu.
Bardzo, najróżniejszych raz, i można znaleźć psy rastehaski, psygrananskie i malamuty,
(33:15):
pisamojedy, i psy euro dogi i grajstery, które są najszybszymi tutaj psami,
więc można przyjść, zobaczyć, podziewiać, porozmawiać zawodnikami,
zapraszamy, jak można taki spot zacząć, do swoje zawodników,
którzy chętnie się dzielą takimi informecjami, i taką wiedzą,
więc jakby zapraszamy, można przyjść, psy poglaskać, można się z nim zapoznać,
(33:39):
można zobaczyć, jak one to bardzo kochają starty takich zawodach,
starty w ogóle w przyjch zaprzęgach.
Więc po tym względem zapraszamy, to naprawdę bardzo miłe przeżycie.
No ja jestem związany od 17 lat z dysportem i jakoś nie mogę skończyć.
Ja jestem bardzo chętnie tutaj, w moim sercu są bardzo wyjątkowym miejscu.
(34:00):
Bardzo się cieszę, że udało nam się spotkać, że nagrywamy te rozmowe,
bo ta pasja B.E. od pani zresztą nagrywamy z racji odległości też sporej pomiędzy nami,
nagrywamy też pomiędzy miejscowościami, jakich się znajdujemy,
nagrywamy te rozmowe online, więc też warto o tym wspomnieć,
co dalej pani olu, bo za chwilę koniec sezonu i co będzie się działo dalej,
(34:21):
ten sezon drylandowy też państwa interesuje, czy raczej tak nieco mniej?
Różnie, raczej, jakby nam ciężko jest, jeżeli mamy skupić się na zawodach zimowy,
więc ciężko nam skoczyć na ten dryland,
aczkolwiek jeżeli są zawody, które nam akurat i dystansę interminem pasują,
więc to staramy się wtedy na jej przyjeżdża, jak najbardziej.
Teraz w 20. drugi gomarca są to zawody ostatnie,
(34:44):
które organizujemy, więc po tych zawodach już powoli,
jak będziemy roztrenowywać psy, czyli powoli skratać indystanse,
żeby zmniejszać intensywność tej kreningu, żeby one nas pokojenie weszły w ten sezon wakacyjny.
No i potem czekamy już do września pani ciernika.
Jakle psy wskocz wakacje odpoczywają, nabierają masę, nabierają wsił i hęsi do kolejnego sezonu.
(35:09):
Aha, nabier w masa później rzeźba?
Dokładnie tak. Jakby nam nie przyszkadza to, jak psy nam trochę przybierą tej masy w wakacje,
zawsze to lepiej, nieźle, jak potem wjał zaszyskują, wrzucić, więc spokojnie mogą mieć ilekcą.
No to zazwyczaj mogą mieć ilekcą, bo spalają tyle tych kalori,
że nie muszą się odomarszić. Odpoczywają sobie, mają piękne, dużo wybiegi,
(35:32):
więc to moktywność zawsze mają wakacje,
ale dopasowana jest ona wywyczaj do temperatury.
Taki kulturystyczny żarcik mam kolegę, który jest fanem sportów siłowych i on właśnie tak często mówi.
O tej masie i o tej rzeźbie, więc tak mi się skojarzyło.
Jeżeli chodzi o te kluby, o których pani mówiła na początku 17 klubów,
(35:53):
jeżeli byśmy chcieli taką mapę narysować polskich, gdzie te kluby się znajdują,
to czy byłoby to możliwe? Teraz? Nasze rozmowie?
Myślę, że nasze kluby są rozsypane po całej Polsce.
Większy baskupisko jest gdzieś na pół, i może wschodzie Polski,
ale jakby znajdziemy w prawie w każdym regionie, chyba najmniej jest na Mazurach.
(36:15):
To jedynie tam, jakby w tych okoliceach nie mamy w marzownego klubu,
ale pozostałeś 17 jest rozsypane po całej Polsce.
Mamy kluby w wyjstadach, mamy klub nad morzem, mamy klub na Śląsku, mamy klub na wschodzie,
więc podpoznanie, więc jakby jest i można je łatwo znaleźć o możecie.
Ten etap poszukiwań mamy za sobą, znajdujemy taki klub,
(36:36):
gdybyśmy chcieli spróbować, gdybyśmy chcieli pójść na może nie w ślady,
pani i pana Michała, bo państwo jest też bardzo utytułowani,
ale tak jak powiedziałem spróbować, to z jakimi wydatkami musimy się liczyć
i jakie predyspozycje trzeba mieć, aby właśnie zacząć.
Jak ja zaczynałam, to też jakby rekreacyjnie i też nie myślałam o tym,
(36:57):
że będę miała ten z dwadzieścowsów, więc ja zaczynałam też posiadają z najpierw posiadałam
wsa kaskiego, tylko że nie zginie sportowej, tak i powiedzmy, że chętny do pracy,
ale różnie to było, ale się uparłam i z nim zaczęłam trenować,
najpierw na rowerze, tak jak wspominałam, po tym gdzieś poszczałam
w sobie o to inne znajomych i gdzieś tam spożyłam swój pierwszy zaprzeń.
(37:19):
Najłatwiej zacząć przyjeżdżając na taki trening do klubu,
ponieważ można je czarpać wiedzę na bieżącą, można zobaczyć,
jak to wygląda, jak się trenuje, w syp, które też są w takim otoczeniu
innych psów, które trenują, to też same chcą zacząć.
Więc jakby to też ma na nich wpływ na taka atmosfera treningowa,
więc najłatwiej jest znaleźć klub albo osobę trenującą i się do niej po prostu
(37:43):
dołączyć i przyjechać do niej na trening, zobaczyć jak ona to rozwiązuje,
jak ona działa, jak ona zaczyna, jak ma postawianę pewne elementy,
bo jeżeli masz 20 psów i się robi trening, to pewne rzeczy są takie nieko schematyczne,
że my robimy pewne rzeczy z automatu, psy już też są nauczone tego automatu,
(38:04):
że jest nam o wiele łatwiej zaplanować potem następnym.
Więc warto po prostu po kogoś takiego znaleźć.
Jasne, a jak znaleźć państwa, państwa klub, do kadwencer?
Nasz klub jest też rozsiany po całej Polsce,
a kolejmychałem jest, jesteśmy z okoliczbielska białej,
ale mamy fajną wsetcję pod Warszawy, trenduje tam ekipa,
no naprawdę w bazy dziesięciowości, mają regularne treningi,
(38:26):
na które bardzo chętnie jakby zawsze zapraszają, są otwanki na nowe osoby.
Mamy też osobę z mazur, która właśnie tak jak wspomniał na mazur,
akurat nie ma żadnego klubu, ale my tam osoby przyjęliśmy,
trenuje system pojawi się u nas.
Mamy też osoby właśnie z okolic ukuśnieraci borskiej, z okoliti żor,
więc jakby no też jesteśmy po rozsytani trochę po całej Polsce.
(38:50):
Mady z społecznościowe wpisujemy po prostu do kadwencer, prawda?
Tak, tak, tak oczywiście zapraszamy.
Tak jest, zapraszamy i raz jeszcze oczywiście dołączam do pani zaproszenia dla kibiców,
aby pojawili się na zawodach.
Raz jeszcze przypomnę to są zawody międzynarodowe zakończenie sezonu,
międzynarodowe wyścig i psich zaprzęgów dokadwencer sprint race 22-23 marca Kuznia Raci Borska
(39:14):
z sponsorem zawodów, jak i tego dzisiejszego podkastuje z marka Happy Dog.
Paniolu na zakończenie, gdybyśmy chcieli podsumować i gdybyśmy chcieli jeszcze raz zachęcić takie przesłanie
na na koniec naszego dzisiejszego spotkania dla przyszłych kibiców sportów zaprzęgowych.
Podsymowanie, zawsze warto przyjść zobaczyć jak to wygląda na zawodach.
(39:37):
Jeżeli masz psa, jeżeli ktoś ma psa, który wykazuje chęć pracy, jakąkolwiek aktywność
i nie musi to być nawet piec zaprzęgowy, może być każda inna rasa.
Ja w ogóle dodam taką ciekawostę się na zakończenie, że kiedyś bardzo dobrze spisywały się w zaprzęgach podle,
więc ja jestem też wielką fanką tej rasy, to są bardzo mądre, wytrzymałej pracowite psy,
(39:58):
więc nie tylko teraz i psu, bracy psu, północy są jakby zalazerwowane są dla nich lepsie zaprzęgli.
I na razy też jak najbardziej są mile widziane, mieliśmy nawet kiedy znajomymy,
bo który trenował z oczarkami niemieckimi.
Więc każdy kto tylko wykazuje taką chęć może zacząć i stawiać te pierwszych roli.
(40:19):
Świetnie. Do tego zachęcamy, zwłaszcza, że teraz będzie dużo czasu, aby przygotować się do tych prawdziwych startów tych właśnie na śniegu,
bo za chwilę przecież druga część sezonu i właśnie tak zwany dryland.
Pani Olu, bardzo dziękuję za dzisiejsze spotkanie.
Przepraszam na Aleksandra Pieron, wicoprezeska polskiego związku, sportu, psich zaprzęgów, była dziś naszym gościem wicoprezeska też klubu dok Adventure.
(40:43):
No i życzę też oczywiście kolejnych sukcesów i życzę rozwoju.
Te państwa klubu, bo słyszę, że państwo preznie działacie.
W pierwszych chwili myślałem, że wyłącznie w państwa regionie, ale nie, byłem w błędzie,
bo to już za chwilę będzie cała Polska.
Tak, tak, jakby w tym roku w ogóle wyjątkowo dużo no klubowiczów nam przybyło,
właśnie głównie spot Warszawy, więc rozwijamy się bardzo prężnie.
(41:05):
Obecnie już mamy ponad 20 klubowiców, więc, ajdę.
Świetnie, świetnie. Bardzo dziękuję za spotkanie i życzę wielu kibiców na zawodach w Kuzni Raciborski.
Dziękuję bardzo za rozmowę.
To jest prawie koniec, więc dziękuję Ci zapoświęcone czas.
Jeśli podobał Ci ten odcinek, nie zapomnij ocenić Petzworld podkaz
(41:28):
oj ulubionej aplikacji podkastowej, a jeśli słuchasz nas na YouTube, zasubskrybuj kanał Petzworld Polska.
Ten sposób pomożysz nam dotarcie do kolejnych miłościków z wierzy.
[muzyka]