Episode Transcript
Available transcripts are automatically generated. Complete accuracy is not guaranteed.
(00:03):
Serio ludzie, którzy są dumni z tego, że zajmują się kawą od
pokoleń, to jest niesamowite, totrzeba po prostu tych ludzi
poznać. Zachęcam was do tego.
Jasne, ja chcę tam wracać z pompany nad przyszły rok.
Wiadomo, że jeżeli byś ty jako Europejczyk miał się znaleźć w
tej tej w takich takich realiachi funkcjonować, pewnie nie
byłbyś szczęśliwy mając w pamięci to, co przeżyłeś tutaj
(00:26):
tam będąc na miejscu, no nie potrzebujesz wielu, bo ludzie
dookoła też nie mają dużo. Tam są problemy, my ich często
nie jesteśmy w stanie rozwiązać,ale żeby to nie było tak, że.
No dobra, machamy ręką na to mamy fajną tanią kawkę to tylko
to nas interesuje, nie żeby ta świadomość była większa jak jak
się pojawi więcej odpowiedzialności u nas po
stronie producentów czy czy palarni kawy i i Konsumentów, to
(00:49):
myślę, że to już pomoże, reszta to no muszą sobie powalczyć
sami. Szukaj nas producentów
kooperatyw i wracaj do tego. Chcesz mieć pewność, że masz
wpływ, to kupuj kawę z tego od tego samego producenta co roku
lojalnie. Partnerem podcastu jest palarnia
kawy kafar producent wysokiej jakości kawy i herbaty.
(01:10):
Kafar zaprasza do współpracy kawiarnie oraz rzemieślników
specjalizujących się w pieczywiei słodyczach.
Więcej informacji znajdziecie nastronie palarniakafar.pl.
Cześć, nazywam się Błażej walczkiewicz, prowadzę firmę
szkoleniowo konsultingowo Coffeesupport Coffee support to firma,
(01:32):
która się zmienia i w tej chwilikoncentruje się przede wszystkim
na współpracy z palarniami kawy.Ale również z tymi, którzy
zaczynają w branży i myślą o tym, jak tą polarnię otworzyć.
Jeśli jesteś osobą, która się zastanawia, czy chce zaistnieć w
tym biznesie, albo jesteś właścicielem polarnika w
ewentualnie osobą odpowiedzialnąza wypalanie i ocenę jakości
kawy w palarni. Jestem po to, żeby ci pomóc.
(01:54):
Procesy, które wydają się super skomplikowane, przedstawić w
prosty sposób. Zróbmy to razem, po prostu
zapraszam cię do szkoleń w Coffee support.
Cześć, tu Paweł Kwiatkowski i podcast o kawie.
Dziś w rozmowie cafa są ze mną adam laska i Błażej
walczykiewicz. Kafar to także Paweł siemaszko,
(02:15):
który tym razem nie mógł do nas dołączyć, ale mam wrażenie, że
adam i Błażej. Opowiedzieli absolutnie
wszystko, co zobaczyli podczas swojej wyprawy do Hondurasu i
Gwatemali, a za tydzień wracamy z kolejną rozmową.
Tym razem o tym, co dzieje się na scenie kawowej w Polsce.
Panowie zaproponowali dość mocnytemat.
(02:36):
Będziemy rozmawiać o tym, dlaczego ich zdaniem Polska
scena speciality Coffee jest dziś ideowo zepsuta i rozmyta w
stosunku do swoich początkowych założeń.
Pamiętam, że odcinek rozpoczyna Błażej, który przypomina
definicję speciality Coffee to wszystko.
W kolejnym odcinku z mojej strony wielkie podziękowania za
(02:56):
współpracę palarnia kawy cafar jest partnerem najbliższych
odcinków, a jeśli chodzi o edukację i szkolenia, to również
współpracujemy w tym odcinku z błażejem walczykiewiczem i
Coffee support. No zapowiedzi wcześniej
mieliście okazję usłyszeć. Myślę, że również bardzo ich
cenicie. Nie raz gościli w podcaście.
No i też pamiętacie o nich, kiedy myślicie o edukacji, czy
(03:19):
po prostu o dobrej kawie? Zapraszam.
Słuchasz podcastu o kawie? Już do obserwujących w Spotify,
Apple podcasts lub subskrybuj naYouTube i włącz powiadomienia o
nowych odcinkach. Dzień dobry, Witajcie w
podcaście o kawie z tej strony Paweł Kwiatkowski, adam Błażej
Witajcie. Dzień dobry.
Cześć dzień dobry. Paweł jak zwykle dzięki za
zaproszenie. Bardzo mi miło, że jesteście i
(03:41):
to wyjątkowo, bo jesteście w Warszawie.
Ostatnio spotkaliśmy się 2 lata temu na nagraniu na Śląsku
mówiliście, że ruszacie w Polskęi jesteście.
Jak najbardziej, jak wiesz jak jak, jak trzeba to przyjeżdżamy
od razu także wołaj nas. Zwłaszcza do takich przyjemnych
miejsc, jak to. Jesteśmy tak też i fajnym
miejscu i bardzo się cieszę na tą rozmowę.
Myślę, że wiele nowych osób sięga po podcast, no bo już
(04:01):
działamy 5 lat i tak to w życiu jest, że część osób szuka pewnie
innych pasji, ale też są nowi, którzy którzy ją odnajdują.
Powiedzcie trochę o sobie, powiedzcie o kafarze o tym, co
robicie. Na samym początku dziękujemy za
tak pozytywny odbiór ostatniego odcinka, bo mówiłeś pojawił się
w maju 2023. Także tam w ogóle jest mnóstwo
(04:23):
historii na temat tego, skąd sięw ogóle cała koncepcja palarni
pojawiła. Natomiast spalarnie tworzymy w
Gliwicach. W zasadzie w 3 osoby oczywiście
mamy więcej większy team fill z Pawłem, którego tutaj niestety z
nami nie ma jeszcze już fill, albo dopiero fill.
Natomiast jeszcze Błażej fill Błażej jest ja Błażej torma
centrum szkoleniowy Coffee support Błażej fill jest osobą,
(04:47):
która tak jakby sprofesjonalizowała te nasze
działania w filmie, jeśli chodzio kwestie szkoleniowe.
Paweł odpowiada też za fill za firmę aqufo water system fill,
która tworzy filtry do wody fill.
Są takim mapetem, który tam siedzi przy piecu i i i wypalam
kawę, więc zajęliśmy się tematemspecialty Coffee.
(05:10):
Od takich podstaw odparzenia za barem w kawiarni cafo się to
wszystko zaczęło w Gliwicach, a palarnie pojawiła się tak
naturalnie. Po prostu potrzebowaliśmy tego,
żeby rozwinąć się pod tym kątem,żeby znaleźć taką trochę.
No od nowa pasję do kawy, bo oczywiście jest tak, że na
każdym z tych etapów jest pewientaki próg, w którym można się
(05:30):
trochę trochę wypalić, więc szukaliśmy dalej głębiej.
No teraz szukamy jeszcze dalej, ale to pewnie będzie jeszcze
okazja o tym porozmawiać. To tak w pigułce kilka lat.
Ja byłem u was świetna lokalizacja, nawet ze słuchaczom
ostatnio pisałem, że był na szkoleniu, tam szedł niżej miał
okazję zobaczyć jak działa palarnie jesteście w bardzo
fajnym jednym miejscu, na pewno takie miejsce które no nie wiem
(05:51):
czy jest otwarte na tyle żeby odwiedzić, ale duże
prawdopodobieństwo, że być może ktoś trafi na szkolenie.
Gliwice no i właśnie no 2 słowa jeszcze Błażej o tobie górne
piętro nadal twoje w budynku, tak?
Tak jak najbardziej dołączyłem do kefara w 2020 roku.
W sumie to był taki bardzo przyjemny zbieg okoliczności, bo
(06:11):
akurat szukałem większej lokalizacji dla mojej firmy.
Szkoleniowo konsultingowej Coffee support, a chłopaki
szukali. W ogóle miejsca na palarnie, bo
to było takie krytyczne moment. Dużo rzeczy się zmieniało,
musieliśmy znaleźć nową lokalizację.
Większość naszych działań, którektóre robimy, są pewnym cudownym
zbiegiem okoliczności. I też tak się zdarzyło z
(06:32):
błażejem. No weszliśmy w spółkę 2020 roku.
To był sierpień, także już prawie 5 lat.
No i działamy teraz z nowości. To mamy już 2 kawiarnie.
Dodatkowo poza palarnią planujemy otworzyć trzecią, więc
tak jak adam mówiłeś o tym, że są pewne rzeczy, które być może
po jakimś czasie nas nie wiem, znudzą niechęcą albo albo
(06:53):
szukamy czegoś nowego w ramach tej branży, do tego, żeby się
zmotywować do nowych działań. No to kawiarnie są między innymi
jednym z takich. Elementów, ale może nie jako
pracownicy, tylko jako osoby, które rozwijają tą na razie
mikrosieć i. Bardziej chodzi tutaj o
zarządzanie tymi miejscami i kreowanie tych miejsc z punktu
widzenia już właściciela i zarządzania tymi miejscami, a
nie może pracą za barem, choć tojest też wspaniałe, że możemy
(07:15):
zatrudniać dużo fajnych ludzi, którzy gdzieś tam, no są tacy
jak my. 10 15 lat temu. A jeszcze to warto dodać, że to
jest dziesięciolecie brandu. Także działamy dość dość długo.
Nie udało się nam jeszcze obejśćurodzin, bo jakby dużo się
dzieje i cały czas. Gonimy własny ogon, ale ale to z
10 lat, to jest dość, to się sztuką.
Super, ja znam to był podcast miał w marcu 5 lat, ale jakoś
(07:38):
nie zebrałem się nawet na to, aby napisać o tym posta.
Może na 10. Nie więc czekaj więc doskonale.
My też nie, nie, my też nie zdążyliśmy słuchać, a tak to byś
chociaż wiesz popuścił go dalej.Dokładnie tak no dobra, no to
słuchajcie, no to jesteśmy bardzo ciekawy wątek trzeciej
kawiarni. Trzymam rękę na pulsie, będziemy
przeglądać i na pewno nie chcecie powiedzieć gdzie i kiedy
i ale to potrzymajmy trochę w nas.
(08:00):
Dużo niepewności jeszcze. Słuchajcie, ja widziałem
właśnie. Jakiś czas temu, że wybraliście
się na na plantację, no i pomyślałem, że fajnie będzie o
tym porozmawiać. Właśnie odezwałeś się, że skoro
już jesteście, to warto spotkać się i trochę się opowiedzieć
słuchaczom, co widzieliście, teżmamy takie ambicje, żeby trochę
(08:21):
odczarować te wizerunki. Pewnie też dużo ludzi się coś
dowie, czegoś się nauczysz. Zacznijmy od tego, po co tam
pojechaliście? No bo 10 lat się prowadzi.
Palarnię chyba nie pierwszy raz byliście co?
No i właśnie ten wątek to co skłoniło, żeby w tym roku wybrać
się i dokąd? Część z nas była pierwszy raz
trochę śmieje. Był przez wiele wiele lat, odkąd
pracuję w branży. Otóż prawie 20 lat myślałem
(08:42):
sobie, zawsze marzyłem o tym, żekurczę, kiedyś w końcu trzeba
jechać na tą plantację, nie dotknąć tego kawowca, zerwać
ten, że tak powiem mityczny owoczjeść i posmakować, jak to tam
jest, doświadczyć tego wszystkiego.
Oczywiście to jest ten jeden z takich bardziej romantycznych
powodów, ale drugi był chyba najważniejszy taki, że.
A jako 3 osoby pracujące w zarządzie w zarządzie od 5 lat
(09:04):
nie mieliśmy czasu na to, żeby spędzić ze sobą więcej czasu niż
może godzinę czy 2 tygodniowo, bo cały czas każdy z nas jest
zajęty jakimś swoim specyficznymdziałem w palarni i to była
wspaniała okazja do tego, żebyśmy mogli 2 tygodnie pobyć
ze sobą po prostu. Jako.
Jasne ludzie, którzy prowadzą wspólną firmę, ale też dobrzy
znajomi. No ale to już tak przetestować w
(09:25):
ogóle nasze nasze takie. Yy na nasze relacje, no bo
wiadomo, że to jest dużo kryzysów różnych podczas takiej
podróży przeżywa się zawsze myślę o wyjazdach kawowych jako
o takim. Ee trochę survivalu bardziej
gdzie? Gdzie ty musisz przeżyć w
okolicznościach, które są mocno niesprzyjające dla fill dla
(09:45):
dziecka, państwo opiekuńczego, czy czy czy czy obywatela Unii
Europejskiej, gdzie wszystko jest ci podane pod nos i nagle
no, wychodzisz na lotnisku i wszystko wszystko się zmienia,
nie? Internet nie działa, karta
kredytowa nie działa. Próbujesz zamówić Ubera tak
zwanego, a tu? Bank blokuje ci konto i co
(10:06):
możesz zrobić? A w mieście w Gwatemali blokada
ze względu na protesty i nie jesteś w stanie wydostać się z
lotniska i stoisz i co dalej? Jedyne co masz, to wiesz trochę
o kawie i trochę umiesz z nią działać.
Bo tak z Pańskiego dobrze? I nawet hiszpańskiego nie znasz,
nie da się, nie dało się jeszczewyciągnąć gotówki z bankomatu,
co jeszcze był dodatkowym dodatkowym stresorem.
(10:27):
Natomiast to są już takie takie takie właśnie kolory z tego
wszystkiego nie, że że serio. Czujemy się wtedy w takich
sytuacjach troszeczkę zestresowani, ale no też trochę
po te emocje się tam jedzie. Nie, choć fakt zawsze sobie
zadaję pytanie, czy ja bym chciał być w takich miejscach?
Powiedzmy z z rodziną z małym dzieckiem.
(10:47):
Chyba nie. No to chyba nie nie w sensie z
kumplami to można pojechać nie gdzieś tam samemu to jak
najbardziej, bo to to jest trochę inna odpowiedzialność,
ale tak zorganizować sobie to i wziąć odpowiedzialność za kogoś.
Mam podobne przeproszenie. Myślę, że chciałbym pokazać
córce takie miejsca, ale jednocześnie nie widzę siebie w
no, bo te sytuacje po prostu, ale wiesz, nie było zdarzały.
(11:08):
To jest jedno z moich motywacji w ogóle, żeby podróżować po
krajach producenckich. Oczywiście to jest to bardzo
odkrywcza, że tak powiem natura mojej osoby, żeby moja mała
córeczka, która w tej chwili ma 2 lata, mogła za te 10 12 może
14 lat, bo nie planujemy raczej zamykać naszego biznesu.
A przez dłuższy czas mogła gdzieś tego doświadczyć ze mną i
doświadczyć w takiej wersji właśnie o bezpiecznej, a tata
(11:31):
tam był nie, a to jedziemy. No to oczywiście śmieję się,
ale, ale taki jest między innymijakby gdzieś tam moje marzenie,
mój cel, no. Pewnie te obawy stoją za tym, że
chyba w trójkę mamy małe dzieciaki, no.
Dokładnie, ale. Wiesz co?
Bo bo już zaczęliśmy ten wątek Gwatemali, trochę większy w
szczegółach i wydaje mi się, że to jest tak naprawdę.
Ciekawa historia, bo my wysiedliśmy dosłownie w nocy
(11:54):
gdzieś koło godziny 20:00 chyba pierwszej wysiedliśmy z samolotu
bez żadnych możliwości w zasadzie wydostania się z
miasta, bo były protesty w związku z tym, że prezydent
postanowił wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenie
samochodów od wypadków no i. Chodzi o autocasco.
I no wszyscy się zbuntowali sparaliżowali dosłownie to
(12:17):
państwo na. Na 2 dni 3 chyba nawet można
było przyjechać tylko i wyłącznie w nocy, kiedy?
Osoby testujące gdzieś tam po prostu schodziły do spania i my
wsiedliśmy do taksówki zostawaliśmy tylko komentarze
jesteśmy no nie wiem, przejechaliśmy 200 m.
Dostajemy komentarze, nie wysiadać tam nigdzie tam jest
niebezpiecznie zamknąć okna, nieprzemieszczać się fill na własną
(12:38):
rękę i w sumie tak naprawdę dobra wola tego pana, który nas
tam w sumie trasę, którą powinien 40 minut pokonać,
pokonał. Podejrzewam za jakieś 4 godziny,
bo dojechaliśmy dopiero gdzieś koło pierwszej pierwszej 30 do
hotelu. Fill w antigua fill no i to było
pierwsze zderzenie z Ameryką, takie znaczy, no dobra, moje,
nie pierwsze, ale. Ale faktycznie pierwsze takie
(12:59):
takie takie o k no jesteśmy w glomalii sn.
No udało się tam pewnie zobaczyćto na co co planowaliście i
dzisiaj będziemy o tym rozmawiać.
Widzimy obrazki i zdjęcia już już już na mediach mhm, czyli co
na początek gwatemala? W zasadzie nie, bo mieliśmy
zostać w Gwatemali i go od razu stamtąd wyjeżdżać do Hondurasu
samochodem, ale ze względu na protesty musieliśmy poczekać.
(13:19):
Jeden dzień dojechał do nas raulpérez, którym z którym
współpracujemy, jeśli chodzi o kawę od lat i zabrał nas
samolotem? Finalnie do chodurasu i żeby nie
było nie bezpośrednio tylko przez panamę, to też trochę
zabawne. Więc polecieliśmy na pierwsze 5
dni do Hondurasu, gdzie opiekunami naszymi takimi bardzo
przyjacielskimi ludźmi, którzy super serdecznie nas przyjęli, a
(13:41):
był będzie min. Pas z firmy sunset kooperatywy
powiedziałbym, można to tak śmiało określić z Hondurasu i
tam spędziliśmy pierwsze 5 dni. Tak, tak, tak, tak znaczy tutaj
trzeba mieć myślę dodać jeszcze ahed grains jako jako jako
takiego inicjatora tego naszego naszego pobytu.
(14:03):
Tam cel był taki, żeby wykorzystać to, że że mamy 2
tygodnie w zasadzie więc zobaczyć honduras.
Tam jeszcze mogliśmy zobaczyć oczywiście owoce na na krzewach
w Gwatemali już było po zbiorachw zasadzie.
Kiedy byliście, jaki to był miesiąc, to.
Był koniec marca. Tak więc to też jest ciekawe
(14:25):
doświadczenie, bo mogliśmy zobaczyć to na różnych etapach i
największe zaskoczenie. Akurat było to, że te kraje są
no sąsiadujące, a totalnie mają inne warunki, zupełnie inne,
inne inne okoliczności. Jeśli chodzi o wielkości farm, o
styl zarządzania, o to, kto się zajmuje proces pingiem.
W ogóle inne inne inne podejście, więc myślę, że to
(14:47):
jest najbardziej interesujące dla takiej osoby, która myśli
sobie o. Farmie, że pewnie to jest
wszędzie tak samo i bardzo to jest podobne do siebie, a w
rzeczywistości mamy od wielkich fabryk. w Brazylii mam na myśli
zmechanizowanych ogromnych hal, które przetwarzają duże ilości
kawy przez totalnie, no ubogie, małe lokalne farmy www.etiopii
(15:14):
na przykład, które miałem okazjęsię zobaczyć.
Gdzie tam są lokalni lokalni? Gdzieś tam mieszkańcy zrzucający
swoje owoce, po prostu z drzeweki dający do kooperatywy przez
małe takie projekty typu 2 hektary, 3 hektary.
W hondurasie, gdzie oni mocno kładli nacisk na to, żeby sami
(15:34):
przeprowadzać cały processing, czyli oni cieszyli się z tego,
że mogą mieć wpływ na to, jak finalnie ta kawa będzie
smakować. Po takie nasze doświadczenie
pewnie małego odcinka Gwatemali,gdzie farmy już nie są 2 3
hektarowe tylko 70 50 ha. To które by?
Odwiedziliście tak jakby jak mówię, że to tak.
(15:55):
Ja mam okazję, ja miałem okazję być w Brazylii, Etiopii,
Kolumbii i teraz on dura się i Gwatemali i wszędzie są zupełnie
inne realia, wszędzie używa się zupełnie innych narzędzi.
Yy i każdy z tych krajów jest cholernie dumny z tego, że że
uprawia kawę, to jest naprawdę bardzo ciekawe.
A w koncu rasie tak jak jak byliście to jakiego rodzaju to
(16:17):
były plantacje nie. Które do 10 ha.
Myślę, że to śmiało większość farm przynajmniej w regionie
Santa Barbara, gdzie byliśmy. Tam z tego, co zorientowaliśmy
się jest taki system dziedziczenia albo tradycja
dziedziczenia, że ty jako ojciec, widząc swojego
dorastającego syna, chcesz mu coś dać.
(16:37):
Więc dzielisz swoją farmę i ona tak siłą rzeczy staje się coraz
mniejsza, coraz mniejsza, coraz mniejsza osoba, jakby przechodzi
z rąk do rąk z pokolenia na pokolenie i chyba takie coś
wobec tego w Gwatemali nie na nie następuje w taki sposób być
może. Bardziej się tam rodzinnie
uprawia jedną farmę, zamiast ją dzielić na na poszczególnych
członków rodziny. No i to dużo zmienia.
(16:59):
To co zauważyliśmy, to właśnie taki trend, jeśli chodzi o
honduras. I to dużo zmienia, bo jeżeli
masz mało kawy, to dużo problemów logistycznych w
związku z tym, że musisz zebrać kawę z ogromnego areału, w
zasadzie w jednym momencie, praktycznie kiedy owoce
dojrzewają i tam jeszcze. Zabrać je z drzewek, to wtedy ty
ważąc swoje koszty, bo jakby niebyło, jest to po prostu
(17:22):
przedsiębiorca tym o tym musisz zarobić.
Na tym na tym jakieś pieniądze, to mając małą farmę, jesteś w
stanie bardziej skupić się na. Jakości procesingu, mając dużą
farmę, musisz się bardziej skupić na jakości oczywiście
surowca, ale w dużym wolumenie to są zupełnie inne inne
wymagania, fill i inne wyzwania do do przejścia, bo i tutaj w
(17:46):
Gwatemali i w fill w hondurasie spotkamy się z ogromnym
problemem, czyli brakiem ludzi do pracy.
To to słuchajcie. To jest dobry moment, żeby
właśnie porozmawiać o tym. Wyobrażeniu plantacji, a
rzeczywistości nie no bo poruszamy się w jakiś
stereotypach czytamy na blogach.Trochę sielankowo wygląda takie
(18:06):
życie, tak? Jak to wygląda z twojego punktu
widzenia? Właśnie tak patrząc w.
Perspektywie jest europejski plantator, on ma tam rodzinę i
jak ja kupuję to ziarno, no to na pewno do niego trafią
pieniądze i on dzięki temu będzie miał na edukację tych
dzieci. Nie, pewnie nie ma takich
nowoczesnych maszyn jak jak tutaj u nas w rolnictwie.
No ale są jakieś struktury, jestmiejsce gdzie sobie pozbiera tą
(18:27):
kawę później zawiezie. No niestety pewnie jego rodzina
przy tym pracuje, niekiedy też dzieci, ale pewnie po szkole tak
sobie myślę, nie. Jest też takie przekonanie, z
którym chętnie się zmierzę, że że ja mam wpływ na jakość jego
życia. Nie Jestem ciekawy, czy
rzeczywiście rzeczywiście mam. Nie.
No jeszcze do tego eksperymentuję, a jak
eksperymentuję, to pewnie się edukuje.
(18:48):
Trochę chyba przesadziłem nie, bo bo za dużo tutaj tego koloru
nie eksperymentuje. Na przykład z obróbkami jakby
ciężko eksperymentować bez bez, bez narzędzi, jak i bez bez
edukacji. No ale lubimy sobie pooglądać te
zdjęcia, oni też są weseli na tych zdjęciach od importerów i
czasami przy opisie kawy. Jest nie tam, zbiera sobie
skrzaczka ma fajną koszulę, często w kratę.
(19:09):
I świetnego tematu, bo też mieliśmy dużo dylematów.
Tworząc jakiś myślę, że tak, bo tworząc jakieś materiały
stamtąd, które wrzucasz na swojesocial media i starasz się, żeby
one pokazywały, reklamowały tak naprawdę finalnie twój produkt,
który sprzedajesz swoim swoim klientom.
(19:30):
No i oczywiście chcesz pokazać te rzeczy, które są ładne.
Chcesz pokazać tak, jak zresztą to się dzieje wszędzie.
No nie wiem, robimy wyjeżdżamy gdzieś na wakacje i robimy
zdjęcia tym najpiękniejszym rzeczom.
Tym najsmaczniejszym i najprzyjemniejszym, no nie
pokazujemy tego, że że hotel z drugiej strony sypał się je i
cała elewacja byłaby odrapana tego nie pokażemy, nie pokażemy
ładny zachód słońca i tak dalej.No i dokładnie tak jest tam, że
(19:53):
ta rzeczywistość jest no momentami bardzo szara, bardzo
mroczna, momentami, gdzie ja w tych wszystkich jakichś moich
wyjazdów, które mam. Kawowych.
Dlatego właśnie nazywam to survivalowymi wyjazdami.
Bo poziom biedy, z którym się spotykasz na codzień bezdomności
(20:13):
nawet w dużych miastach standardu życia.
No jest przerażający, wręcz nie.Ja wróciłem trochę, no można
powiedzieć zdołowany nie, bo jadąc tam absolutnie nie miałem
jakichś większych oczekiwań, co do co do tego, jak tam będzie,
starałem się właśnie wyczyścić swój umysł, nie nastawiać się na
na żadne wizje romantyczne, bardziej z punktu widzenia
(20:34):
takiego doświadczenia kawowego. Tak, chciałem doświadczyć
czegoś, co się tam zawsze marzy ludziom, którzy nie byli, a są
mocno zaangażowani w to natomiast.
Tak to co mnie, że tak powiem, wjakimś sensie przygniotło to
może za duże słowo, ale zaskoczyło to to, że na własnej
skórze gdzieś tam człowiek się dowiaduje o k.
To, że żyjemy w takich warunkach, a nie innych w Polsce
w Europie to żyjemy jak pączki wmaśle w dużej mierze jesteś nam
(20:56):
wszystko podstawione pod na talerzu, tak jak wspomniałeś
adam pod nosem. Natomiast a propos edukacji
dzieci, no okej, edukacja może jest dostępna, ale trzeba tam
dojechać, żeby dojechać może byćtak, że to jest półtorej 2
godziny dziennie w jedną stronę,albo nawet 2 strony, jak w 2
strony to szczęśliwie, ale jak nieszczęśliwie?
Są w 2 strony, jedziesz 2 to w 2strony zajmuje ci d aż 4 godziny
(21:19):
tak na przykład dopłaty mala city trzeba wyjechać o godzinie
4:00 rano, żeby zdążyć tam w ogóle dojechać, bo są tak
ogromne korki jest tak gigantyczny ruch, że jeżeli nie
wyjedziesz 2,5 godziny przed szóstą, czy nie wstaniesz o
czwartej, to nie zdążysz to samoz powrotem.
Jeżeli nie mieszkasz w danym mieście, a w hondurasie, jeżeli
mieszkasz gdzieś na jakiejś formie wysoko powiedzmy 1400
(21:40):
1500 1600 m nad poziomem morza, zanim zjedziesz do większego.
Miasteczka, gdzie jest szkoła, gdzie w ogóle ta edukacja ma
miejsce? No to też trzeba mieć.
Po pierwsze samochód to nie jesttakie oczywiste.
Po drugie drogi są w fatalnym stanie.
Jak jedziesz 30 na godzinę, to jest dobrze, czyli to musi być
pickup. No i po trzecie musisz mieć
środki i czas, żeby dojechać te i nazot z dziećmi.
(22:03):
Trochę trochę grzebaliśmy w interesie przed nagraniem i
okazuje się, że w Ameryce środkowej to honduras jest drugi
na liście tych biedniejszych krajów.
Pierwszy to jest reguła, nie i to są tego tego.
Przykłady? Też wiesz co, bo jest jedna
rzecz, którą myślę. Warto.
Warto zaznaczyć, że my na to patrzymy.
Z punktu widzenia europejcz europejskiego jest i jest tak i
(22:27):
my to mamy oni, którzy tego nie mieli, nigdy nie przejmują się
tym i oni są szczęśliwi. To jakby wiadomo, że jeżeli byś
ty jak Europejczyk miał się znaleźć w tej tej w takich
takich realiach i funkcjonować, pewnie nie byłbyś szczęśliwy.
Mając w pamięci to, co przeżyłeśtutaj tam będąc na miejscu, no
nie potrzebujesz wielu, bo ludzie dookoła też nie mają
(22:47):
dużo. I to jest piękne, natomiast jest
to też wielokrotnie trudne. Nie czyli brak prądu, często
brak edukacji, brak możliwości. Rozwoju jakiegokolwiek, bo nie
wyjedziesz, bo to jest moje doświadczenie z Etiopii.
Właśnie, że tak wiesz, próbowałam kombinować to co ja
bym zrobił, nie będę w tej sytuacji mówię, co bym
(23:10):
sprzedawał, może coś nie, ale z drugiej strony tak patrzę, no
komu bym to sprzedał? Nie przecież tutaj ludzie nie
mają pieniędzy i i to są takie doświadczenia, które wiesz,
które też też no pokazują, że poprostu nie jesteśmy równi tutaj
na świecie. I szczerze mówiąc oczywiście
można można też idealizować sobie ten świat i i pokazywać tą
piękną przyrodę i i pokazywać to, że jakby.
(23:33):
No to jest niesamowite, że wsadzisz patyk w ziemię i
wyrośnie ci drzewo, nie cokolwiek, cokolwiek sobie
wymyślisz, to tam jest. Ale z drugiej strony no też jest
dużo problemów typu przestępczość zorganizowana,
która nie daje możliwości stabilności i rozwoju swojej
działalności. Masz gospodarkę często, która
(23:55):
którą mocno kuleję, jeśli chodzio ekonomię, gdzie totalnie cię
nie wspiera, nie masz. To jest też ciekawa historia.
Właśnie mieliśmy okazję rozmawiać.
W Kolumbii spikerami, którzy jaknormadzi przemieszczają się za
zbiorami, bo kolumbia jest tym farciarzem, że ma zbiory przez
cały rok. I idą po prostu za zbiorem i oni
(24:17):
wiedzą, że oni będą tak robić dokońca życia.
Oni nie mają emerytury, oni pracują na czarno, większość
kasy ląduje potem w w klasie najbliższego baru, bo większość
ma problemy z alkoholem też i tonie są problemy, które jesteś w
stanie rozwiązać w prosty sposób, nie.
Mega słuszne nie są rozwiązane systemowo w jakimś sensie w
(24:37):
dłuższej perspektywie czasu, no to no no to tak to jest to
trudne. Tak czy inaczej, dobrze to
powiedziałeś, że to jest ta perspektywa ich lokalna, że my
patrzymy właśnie mając ze sobą te doświadczenia z Europy.
No i zmierzam tego tak czy inaczej ta kawa z tamtych
regionów ląduje u was w palarni?Nie.
No tak, finalnie każdy z nas może ją zaparzyć u siebie w
(25:00):
domu. Porozmawiajmy właśnie o tym, jak
patrząc na ich zasoby, co mają, czego nie mają, co tam zrobiło
na was wrażenie trochę. Myśląc o rozwiązaniach, które
może już mają ten taką wiesz, iskry nowoczesności,
technologii, co tam takiego widzieliście?
Co trochę was zaskoczyło, ale noco przyczynia się do tego, że no
(25:22):
finalnie tutaj w Europie pijesz tą kawę?
Ja zauważyłem, że w hondurasie jest bardzo duży.
Jakby hajp nazwijmy to w ten sposób na innowacyjność,
przynajmniej w tych farmach w tych tych producentów, których
byliśmy, wydaje mi się, wręcz Jestem prawie pewien, że jest to
w dużej mierze podyktowane tym szczęściem, że trafił się,
trafiła się rodzina właśnie. Paz, która no myślę, że 25 albo
(25:48):
30 lat temu założyła po prostu własną firmę, a w regionie Santa
Barbara i bardzo mocno wspiera wszystkich lokalnych producentów
mniejszych, bo jest ich tam setki.
W regionie Santa Barbara, którzywspiera ich w produkowaniu kawy
w sensie w uprawie w innowacyjnej, powiedzmy bardziej
Nowoczesnej, nowoczesnym podejściu do tego, żeby kawa
(26:11):
była wysokiej jakości. I w tym, żeby te kawa była
dostępna dla ludzi poza tym krajem czyli.
Nie, nie mieszana, nie zbierana w taki sposób, że robi się z
tego jakieś komercyjne blendy i sprzedaje w dużej skali tylko
indywidualnie sprzedawana, później do Europy czy do Stanów
czy gdziekolwiek indziej poza krajem.
(26:33):
Benjamin pass i jego ojciec i jego brat właśnie zorganizowali
tą firmę i w zasadzie oni nie tyle skupują owoce czy ziarna
już bezpośrednio obrobioną od farmerów, ale pomagają im je
sprzedawać, bo ci ludzie mogą nie znać języków.
Większość przypadków nie znają, nie znają procedury, nie znają,
nie, nie potrafią się odnaleźć wtej rzeczywistości, tak jakby
handlu międzynarodowego i oni onta rodzina ich wspiera.
(26:56):
W tym wszystkim firma san vincence.
Kooperatywa, która wszystko inicjuje też w bardzo dużym
stopniu gdzieś tam wspieraj w jakimś sensie edukująca, ale też
inwestując w ich na przykład. Mniejszą infrastrukturę przy
farmach, przynajmniej tam, gdziebyliśmy tam widzieliśmy.
To organizują też zbiory kaf od nich mają dużą stację obróbki.
Jeżeli ktoś nie ma własnej obróbki, żeby łuskać kawę czy
(27:18):
nawet obrabiać ją na sucho czy na mokro, wszystkie te
możliwości im dali, ale oni oczywiście to też popycha tych
producentów lokalnych do własnego rozwoju.
Jeżeli ktoś jest bardziej przedsiębiorczy, no to robią to
sami, jakby wykazują tą inicjatywę też sami.
I wręcz dochodzi do tego, że potem startują w lokalnych
zawodach typu capów excellence iosiągają bardzo wysokie pozycje.
(27:40):
Więc to jest wspaniałe, że gdzieś tam w ramach wokół tej
firmy wytworzyła się wokół tej kooperatywy wytworzyła się
bardzo fajna taka społeczność. Farmerów producentów, którzy tak
idą do przodu, że tak powiem w tych tematach wszystkich, o
których mówimy bardzo ogólnie, to też.
Jest w ogóle zadanie kooperatyw,z którego myślę, że my sobie
(28:01):
często nie zdajemy sprawy, że sam farmer jeden nie ma sił na
przykład negocjowania ceny nawozu, którego potrzebuje i tak
dalej. Nie ma możliwości.
Przy mm no mały środka, które które które posiada yy, a też
musimy mieć serio na uwadze, że to jest często balansowanie na
(28:25):
granicy opłacalności. I też trzeba mieć świadomość
właśnie, że wiele tych środków, które się ma obecnie, inwestuje
się w przyszły plon, który może być duży, może być mały, może
spaść w deszcz, wtedy albo wtedyteraz była taka sytuacja.
Właśnie, że w Gwatemali 30% w zasadzie zbiorów.
(28:48):
No stracili przez to, że owoce wyschły na krzewie zanim zdążyły
być dojrzałe, takie były po prostu akurat w tym momencie
okoliczności i no i trzeba te 30%.
Wiesz, to jest ty zainwestowałeśto kupiłeś nawóz na przykład z
założeniem takim, że że no zwróci ci się, jeżeli będziesz
(29:11):
miał tyle i tyle produkcji, natomiast to jest pewna loteria.
I i też te kooperatywy pomagają farmerom właśnie w tym
wszystkim. Yy pomagają im w ocenie jakości,
pomagają im w promowaniu też ichnazwisk właśnie na właśnie
zawodach międzynarodowych. Mieliśmy taką farmę, z którą z
którą myślę, że zostaniemy na dłużej.
(29:32):
Jedną, która nas dość mocno zaskoczyła.
Jeśli chodzi o profesjonalizm, gdzie dosłownie szopa zbita z
drewna praktycznie brak prądu. Nie wiesz dookoła, co się
dzieje, bo to jest serio miejsce, gdzie praktycznie nic
nie dojeżdża. Jedna taka droga pokrzywiona
tylko. I nagle oni mówią, no dobra, a
tutaj za tymi drzwiami zobaczcie, co jest i otwierają
drzwi, a za drzwiami wiesz, pomieszczenie, w którym jest
(29:53):
stała temperatura do robienia jakichś takich hiendowych
anarobików nie gdzie tam wiesz, wszystko jest stało temperatura
przez cały czas kontrolowany. Wszystko to wszystko dzięki
oczywiście kooperatywie, która też dostarcza know how, które
która im mówi, słuchaj, może zrobisz to tak, możesz zrobić to
tak i to też jest wsparcie nie tylko kooperatywa akurat w tym
przypadku. Bo to też jest wsparcie właśnie
(30:15):
palarni. Które to jest napędza?
Ciekawy moment, bo myśmy zauważyli tam, że że na budynku
jednej spalarni jest logo jednejz tych farm, jest logo Stanów
Zjednoczonych. Chyba jeszcze było Australii i
zapytaliśmy się, dlaczego akurati powiedzieli, że mają z tobą
współpracę właśnie z małą sieciąkawiarni z ze Stanów.
(30:36):
Mhm, tak. Mówi, że promary.
Opload mary dokładnie i ta relacja jest wieloletnia i to
właśnie ta palarnia na przykład sfinansowała im nie wiem sample
do kawy. Albo w jakimś sensie wsparła
ich, nie wiem wiedzą czy czy czyjakąś innym delikatnym, takim
delikatną pomocą z naszego punktu widzenia delikatną
pomocą. Finansową no bo tak naprawdę nie
(30:58):
oszukujmy się jak palarnia dobrze działa koszt samplera do
kawy, załóżmy, że te są tam nie wiem. 2000 $ to jest z punktu
widzenia działania biznesowego. To jest naprawdę śmieszna kwota
dla nich. To jest coś, co nie byłoby ich
stać przez wiele lat, ponieważ to nie jest kwestia tego, że nie
mają tych pieniędzy, natomiast inwestują je w te wszystkie
rzeczy, o których mówimy, są teraz, jeśli chodzi o
(31:18):
zabezpieczenie ich życia roślin.Pracowników cokolwiek tam jest
potrzebne, bo funkcjonowania. O k to mamy takie odrobinę
optymizmu. Kooperatywy, które no sprawdzają
się też w różnych. W różnych myślę też położeniach
geograficznych i to się przekłada na to, że rzeczywiście
(31:38):
za tym idzie edukacja, no ale też większy zarobek plantatora
tak no bo może mieć kawę, którą?Zgłosi do kabów excellence
trzymamy kciuki i wygrywa i zwiększają się jego dochody.
No cały czas pamiętamy o tym ryzyku, o którym mówiłeś
związanego z różnymi zdarzeniami, gdzie tam 30% upraw
(32:00):
po prostu tego nie przewidzisz. Także no bardzo bardzo.
Yy no, pełna, pełna różnych zagrożeń praca i i biznes.
Czy ten plantator może w jakiś sposób skracać ten łańcuch i na
przykład docierać do takich palarni jak wy bezpośrednio, czy
raczej to wszystko zostaje w rękach i sprawności działania
(32:21):
kooperatywy? Czy on jeszcze coś może?
Wypłaca, bo się to często. Okej, okej, bo ja zastanawiam
się co jeszcze może zrobić, nie dbając o to, co może jeszcze
zwiększyć jego jego. Przychód nie opłacam.
Może zarówno zarówno producent, jak i jak i palarnie mogą
próbować współpracować bezpośrednio, ale raz, że jakby
te relacje, które są wytworzone w lokalnej społeczności, są
super silne i i często jakby no,nie chcemy tego zmieniać.
(32:45):
Czy oni nie chcą tego zmieniać? Czym czy moglibyśmy chcieć na
przykład tą ominąć, ale to to może być właśnie z brakiem
negatywnie, potem odbić się na tym producencie.
Albo może chcieć skrócić, natomiast musimy znać język.
Tak, my musisz dać hiszpański, oni muszą znać angielski, jeżeli
jest tam hiszpański, tak musimy mieć jakiś kanał kontaktu.
(33:05):
No powiedzmy sobie szczerze, niewszyscy korzystają tam social
mediów, taką łatwość kontaktu, jaką jaką mamy w tej chwili, bo
po prostu nie jest to dla nich oczywiste.
Ale też wyobraź sobie sytuację, masz mniej więcej jakieś
środowisko, grupę twoich może nieznajomych, ale jakiegoś
twojego patrona, który daje ci wiedzę, daje ci pewne jakieś
(33:28):
takie bezpieczeństwo. Daje ci też ewentualnie
możliwość znalezienia nowego klienta i ty w pewnym momencie
myślę sobie dobra, to ja teraz za kombinuję i będę sprzedawał
kawę bezpośrednio z pominięciem tej osoby, która mnie tutaj
wspiera na miejscu to jaką ja potej drugiej stronie oceanu muszę
być dla ciebie okazją, jakim z jakim pewnikiem, że ten biznes
się nie wysypie, że ja nie powiem za rok, a już 100.
(33:51):
Jednak kurczę, nie wyszedł mi biznes, więc musisz wrócić do
tej kooperatywy z półkulonym ogonem.
No tak, nie działa, nie wszyscy sobie naprawdę bardzo cenią te
relacje na miejscu. Tym bardziej, że no wiesz, tam
też jest yy grupa, yy agronomia,która która dba na przykład w
momencie, kiedy jakieś się choroba nagle pojawi.
(34:11):
Yy, oni się wymieniają doświadczeniem jeśli chodzi o
używanie różnych odmian botanicznych, cały czas
eksperymentują. To jest takie twórcze
środowisko. To jest takie forum, w którym
jest też następuje też wymiana myśli i i bardzo dużo takiego.
No no takie pozytywnej energii. Oni się razem napędzają.
Oczywiście kooperatywa też na tym zarabia, że ma dużą ilość
(34:35):
surowca, może pozyskiwać klientów.
I oczywiście też jakoś pośredniczyć w tym dochodzie,
ale to jest im potrzebne, oni tego potrzebują.
Ee i też tak widzę to w zasadziewe wszystkich krajach, że mimo
wszystko to wygląda w taki sposób często nawet yy ty jako
indywidualny klient nie jesteś wstanie nawet z pominięciem
(34:56):
właśnie tego tej kooperatywy uzyskać niższej ceny
bezpośrednio. No bo oni po prostu zdają sobie
sprawę, jak sytuacja też wyglądai też nie będą podkowywali
swojego środowiska. A poza tym ty nie kupisz tyle
kawy, ile kooperatywa nie. Ty kupisz tam, wiesz troszeczkę
tylko. Myślę o o możliwościach, jakie
ma plantator nie, czyli jak najbardziej najlepszą drogą jest
kooperatywny. To co dla nich jest ważne i to,
(35:17):
co myśmy usłyszeli na przykład na miejscu akurat w funduszach,
ale myślę, że to jest specyficzne dla kraju.
To jest to, że jeżeli my możemy zapłacić im przed zbiorami.
No tak, to jest dla nich mocno. Korzystne, dlaczego?
Dlatego, że oni w tym momencie mają zasób finansowy.
Na to, żeby opłacić chociażby osób osoby, które są piekarsami,
czyli osobami zbierającymi kawę,bo z tym na przykład jest
(35:38):
ogromny problem. W ostatnich kilka lat.
Dlaczego? Dlatego, że część ludzi
wyleciało do pracy za granicę, oMeksyku do Stanów Zjednoczonych,
ale też do Hiszpanii. Leci tam, powiedzmy na przykład
ojciec, czy czy czy czy brat, czy w danej rodzinie zarabiają
tam. 5 albo nawet dziesięciokrotnie więcej
(36:01):
miesięcznie niż w kraju. Robiąc w zasadzie to samo albo
nawet prace innego typu, ale, ale taką, która pozwala im się
tam utrzymać i i zarobić dużo pieniędzy wysyłają te pieniądze
do kraju z powrotem i ta rodzinażyje i często jest tak.
Zwłaszcza, że zwłaszcza po czasach, powiedzmy tych
pandemicznych od 2020 dwudziestego pierwszego roku, że
(36:22):
te rodziny po prostu przestały pracować w branży kawowej.
Te, które były zaangażowane. Na przykład w zbieranie czy taką
bieżącą pracę również po zbiorach na farmie, bo potem tą
farmę trzeba trzeba tą farmę dbać?
Jakoś nie wiem, przycinać krzewy, przycinać drzewa, nie
wiem, zasadzać nowe pilnować przed kradzieżami, bo tak też
się zdarza. No to po prostu nie muszą, skoro
(36:45):
nie muszą, to siedzą w domu albo.
I człowiek sobie myśli z naszegopunktu widzenia.
No to może uczą dzieci i tak dalej, no to nie do końca musi
tak wyglądać i to nie oznacza, że nagle te dzieci dostaną
pieniądze na edukację, natomiastpo prostu chodzi o to, że nie
muszą pracować w branży kawowej.No bo pieniądze mają, bo
przysyłają im pieniądze z zagranicy, tak tak jak kiedyś u
nas jeździło się na saksy tak i też rodziny miały szczęście w
(37:09):
latach dziewięćdziesiątych, jeżeli ojciec jeden czy drugi
pracował za granicą i przysyłał pieniądze z Berlina czy tam z
innego miasta w Niemczech nie czy tam ze Szwecji to już w
ogóle. No to na te na podobnej zasadzie
jest nie po prostu jest ich jesttych pracowników dużo mniej.
Przez to, ale też myślę, że wiesz co jest taka mentalność do
tego, żeby przeżyć kolejny dzień, a nie tak jak u nas, żeby
(37:30):
zaplanować, co będę robił za 20 lat, więc fill.
Widzisz może być im potrzebne togdybyście zapłacili nam fill w
ramach takiej relacji długofalowej sn i nad wence na
przyszłość, niekoniecznie, to musi być płatność bezpośrednio
do farmera. To może być do kooperatywy czy
do importera, jest jako na przykład a t grains, no to oni
są szczęśliwi i powiedzą o dla nas to jest to, co jest dla nas
(37:50):
wartością i korzyścią, bo my sięczujemy bezpiecznie finansowo i
dzięki temu mamy zabezpieczenie.A bo to też jeszcze jest jedna
rzecz, bo tutaj w zasadzie jest kilka rzeczy picker jest
zatrudnionym przez farmę, więc wzasadzie masz jakiś tam podmiot
gospodarczy i mówiąc tak bardziej fill bardziej jakoś
tam, starając się to to to nazwać i masz właśnie tego tego
zatrudnionego i oni mają różne cele trochę, no bo wiadomo, że
(38:14):
jak ktoś jak masz biznes, który też się trochę chwieje i nie
wiesz do końca ile tobie zostanie.
To też masz tyle maty, ile możesz zapłacić pracownikowi,
jeżeli zapłacisz mu mniej, to też nie będziesz miał tych
pracowników. I a jeżeli nie będziesz miał
pracowników, to nie zbierzesz wszystkich owoców, a jej nie
zbierzesz wszystkich owoców i zostanie coś na drzewach
następnego roku będziesz miał yydużo inspektów, które zepsują
(38:36):
twoje przyszłe zbiory, mnóstwo rzeczy do do ogarnięcia, takich
właśnie wydawałoby się, że o k. Spoko zbiorę sobie tylko tutaj
kilka owoców, ale właśnie dlatego myślę, warto zwrócić
uwagę na to, jak wielką logistyką to jest szczególnie w
tych dużych farmach. Gdzie mają po kilkadziesiąt
hektarów to jest mnóstwo terenu do przejścia zbioru.
(38:56):
Jest krótki, bo masz powiedzmy jak owo, to są dojrzałe, to masz
tydzień, może 2 i koniec, a jak już deszcz spadnie to kilka dni.
Nie ma możliwości tego zmechanizować, żeby to.
Nie jest ogromne, ogromne stromizny, więc nie ma
możliwości. Tylko zbiór ręczny bardzo duży.
(39:17):
Niedostatek siły właśnie jeśli chodzi o wolne ręce do pracy i
też trzeba mieć świadomość tego,że oni najczęściej o k.
Czasem mieszkają gdzieś w okolicy, ale czasem trzeba ich
przywieźć z lokalnego miasta. Tutaj właśnie ta droga jest
istotna. Widzieliśmy takie duże,
powiedzmy trucki, które w. Cały ciężarówkę, które?
(39:39):
Rano ja bym sobie pomyślał jak 10 osób będzie leci jechać na
facet, już jest dużo, a tam jechało ze 20 i jeszcze ze 2 na
budce tam z przodu no. A takiej, której oczywiście ktoś
tam siedzi, kieruje w środku, no.
Więc dużo wyzwań i jakby mając im większa farma, tym trudniej
jest ją zarządzić, bo wiesz, ty wyobrażasz pewnie sobie to tak z
punktu widzenia europejskiego, gdzie wszędzie masz kamerkę,
(40:01):
masz czujniczki i wiesz o k. Dobra, ta część została już
zebrana, a tamta jeszcze nie. A tutaj mam już te owoce w takim
stadium rozwoju tutaj takim, bo jest wyższa.
No to nie jest tak do końca, niemusisz tam pojechać, zobaczyć,
okej, zarządzić tym wszystkim. I masz bardzo mało czasu, więc
też się trochę nie ma co dziwić,że w tej większej skali, kiedy
te farmy są ogromne, tam też może są w ogóle inne cele nie,
(40:24):
bo ty masz pewną inwestycję. Chcesz, żeby z tej inwestycji na
koniec zostało jak najwięcej i niekoniecznie będziesz się teraz
zastanawiał, czy będziesz robił jakieś skomplikowane fermentacje
w nie wiadomo jakich warunkach, jak na przykład w fundusze,
gdzie farmy są malutkie. I wtedy możesz się bardzo mocno
skupić na tym, żeby ten procesing przeprowadzić, bo to
jest w zasadzie coś, co zwiększytwoje twoje dochody.
(40:45):
Finalnie, ale przy tych dużych farmach, no to masz mało czasu,
po prostu masz mało czasu i jestwalka.
Walka z z żywiołem. Nie.
Czy tutaj jest pan nie deszcz, atam tam zawieje mocniej?
Wiatr już jest jakiś problem nie.
W Gwatemali spotkaliśmy się z takim modelem, przynajmniej na w
częściach farm, które były większe, że właściciele tych
farm, czyli nazwijmy to farmerzy, to to w tym miejscu,
(41:09):
gdzie jest farma, to bywają raz na tydzień.
Czasem raz na 2 tygodnie, dlatego, że na przykład pracują
w jakiś innych firmach po to, żeby się utrzymać, czy po to,
żeby utrzymać swoją produkcję? Czasem dla importerów kawy,
również jakby tych eksporterów. W zasadzie patrząc z punktu
widzenia kraju producenckiego. Co może ułatwić im sprzedaż kawy
i tam już tych kooperatyw Gwatemali, przynajmniej z
(41:32):
naszych doświadczeń z tego, co myśmy się dowiedzieli, widzieli,
nie ma albo było ich mniej, albomyśmy nie mieli z nimi
styczności tak jak w mundurasie.No to tutaj mieliśmy większe
farmy. Część z nich radziła sobie sama,
sprzedając. Mm właśnie w takim powiedzmy
bardziej romantycznie pojmowanymbezpośrednio z bezpośrednim
handlu z farmami znaczy spalarniami, ale jest też było
(41:54):
też część farm, w których właściciele pracowali właśnie w
firmach zewnętrznych eksportujących nie tylko kawę,
ale być może jeszcze jakieś innesurowce z Gwatemali.
I mieli pracowników, którzy zarządzali samą farmą, bo oni
tylko przyjeżdżają doglądać to raz na tydzień, raz na 2.
To w takich 2 takie farmy poznaliśmy parezów mhm.
(42:14):
O jedno elza potę. I druga esmeralda.
A trzecia forma w innym regioniejuż innej rodziny niż parę dni.
No to była inna rodzina, która też na podobnej zasadzie działa.
Nie, że ojciec i matka zajmują się innymi rzeczami.
Są właścicielami farm, natomiastmają osoby, które zatrudniają i
zarządzają tą farmą. Ciekawi mnie jeszcze taki drobny
(42:37):
wątek, jeżeli plantator decydujesię na no wyhodowanie jakiegoś
takiego ziarna, które będzie miało potencjał na przykład w
kawałek excela, to też myśli wydziela jakiś taki fragment.
I dba o niego wyjątkowo Jeszcze raz.
Jak wyglądają właśnie takie? No można powiedzieć jakieś
perełki, no bo też z tych regionów się trafiają.
Trzeba mieć świadomość tego, że najczęściej te bardzo wysokiej
(43:01):
jakości. Te owoce, które które są
wysokiej jakości i pochodzą z drzewek, które mają bardzo mały
zbiór, więc to zawsze jest takiebalansowanie pomiędzy.
Plonami wielkością plonu, a jakością i oczywiście jest to
też jest tak, że w każdych warunkach masz różne odmiany
botaniczne, które się najlepiej sprawdzają, dają najlepszy plon
(43:21):
i tak dalej, ale najczęściej. Farmer wie jaka część to jest
jaka jaka odmiara botaniczna, choć też jest coś takiego, że.
To akurat w kontekście geszy yy bardzo ciekawa historia, że
czasami oni nie wiedzą czy to jest gasza i oni wiedzą, że to
oni to nazywają, ale oni wiedzą,że to nie jest gasza.
(43:42):
Albo. Powiedziano im, że to jest?
Bo dostali próbkę od jakiegoś kolegi, oni to zasadzili,
rozrosła się farma. Kolega mi powiedział, że to
jest, ale oni widzą, że to już nie zgrzesza, no ale co to jest,
no jakby wiesz i to tak działa tak i tak trochę sobie
funkcjonuje, natomiast są to poszczególne miejsca, też jest
obrabiane oczywiście to to indywidualnie dbają o to, ale
(44:03):
tak jak podpytywaliśmy, bo robiliśmy taką serię krótkich
wywiadów. U nas możecie sobie zobaczyć na
Instagramie. Z nimi, jakie są wyzwania, co i
cieszy jaką kawę piją, no to to nie jest tak, że wszyscy mówią
gęsza jest najlepsza. Nie niektórzy mówią paka tylko
paka nie nic więcej. To mnie interesuje, nie.
No to jest bardzo ciekawa seria krótkich takich wywiadów, które
polecamy wam zobaczyć, jeżeli chcecie trochę bardziej
(44:26):
dowiedzieć się o tym. Jak?
Jakie są problemy też nie jakie są problemy też.
Na ich realia życia właśnie zadawaliśmy 4 pytania, no to to
zapraszamy na właśnie nasz instagramowy profil i z
niektórych niektórymi producentami.
To są 2 odcinki z niektórym 3 z niektórymi 4 w każdym bądź razie
są one bardzo fajnie wyeksponowane.
(44:47):
Tam można sobie kliknąć, ale teżchyba podsumowaniem miało
pojawić się na kanale cava w sensie całościowy taki Wywiad
miał się porawić na kanale cafora na YouTubie.
Nie wiem czy to już się stało czy nie, ale jakby co to
Instagramie bardzo cie. Można o tym poczytać i.
Posłuchać 2 rzeczy, które myślę,warto zrozumieć z całego tego
procesu. To pierwsza rzecz jest taka, że
(45:11):
nie wszystkie owoce dojrzewają wjednym momencie, więc często
musisz dokonać takiego takiej decyzji, że zbierasz owoce,
które nie są do końca dojrzałe itak dalej i potem następuje
selekcja. No i oczywiście ty, jako farmer,
Wieża najbardziej dojrzały, dostaniesz najwięcej, najwięcej
pieniędzy, więc więc wyciągasz te, które które są niższe,
(45:32):
gradów niższej jakości. A mówię to celowo, żeby dać do
zrozumienia, że te większe koncerny, które kupują tanią
kawę, żeby móc ją potem tanio sprzedać.
Nie kupują tej kawy, która jest nawet Zielona, najczęściej
pewnie nie, czyli te co się stało z tymi tymi 30 procentami
(45:53):
zasuszonej w Gwatemali w tym roku kawy.
Przy tak wysokich cenach surowcano to wiadomo, kupiły to większe
koncerny, żeby żeby po prostu gdzieś tam obniżać sobie sobie
sobie yy no ten ten ten footcastnie, ale.
I to jest bardzo istotne, żeby też zaobserwować, że z jednego
drzewka zbierasz czasem musisz podjąć decyzję o zebraniu
(46:15):
wszystkich owoców. Wtedy dokonujesz tej zmiany i
oczywiście godzisz się z tym, żete kawy będziesz musiał
sprzedać, powiedzmy po totalnychkosztach na tamtej zarobisz to
jest jakby. Ta jedna jedna podstawowa rzecz,
a druga. Że kawa rodzi bardzo mało
owoców. I.
Rozpoczynając farmę był taki farmer na praktycznie samym
(46:36):
wierzchołku góry Santa Barbara. Który mając hektar jego zbiór,
to były zaledwie 3 worki. 60 kilowe.
Może zwiększyć swoją wydajność, jak tam się rozwinie do 10, więc
wiesz z punktu widzenia z punktuwidzenia, wiesz co, nie byłeś
akurat wtedy, bo bo byłeś troszeczkę chory, natomiast
(46:58):
byłem zatruty, natomiast to zmienia perspektywę, bo ty jako
palarnia wiesz, że 10 worków dlaciebie, jeśli chodzi o nawet o
przelew, to to jest nic nie natomiast dla nich to jest
właśnie to, o co oni walczą. Nie więc to też jest bardzo
istotne, bo. Mi się wydaje, że często mamy
takie wrażenie, że to jest trochę jak z jabłkami całe
drzewo z obsypane jabłkami. Mnóstwo yy, mnóstwo może z yy
(47:21):
ludzi na jednym drzewie znaleźć zbierające jabłka i tak dalej, a
tutaj tak nie jest, no bo masz małe drzewka, które są, które
rodzą niewiele owoców, które popatrzeć jak kilometrów musisz
przejść, żeby się nazbierać w ogóle tego wszystkiego nie.
No więc to są też wyzwania, kto o których warto wiedzieć, że tu
jest dużo logistyki, żeby ten poprostu zarządzić.
Wróćmy do tych wyobrażeń i tych haseł.
(47:43):
Baristów domowych, baristów, którzy kupują kawę i nie jest im
obojętny. Los tego plantatora słusznie, co
możesz robić, no bo nie. Prowadząc palarnie to nie kupisz
prawdopodobnie bezpośrednio, chociaż pewnie w jakichś tam
wyjątkowych sytuacjach kupujecie.
Mhm, kontaktujesz się z taką kooperatywą masz takie
kooperatywy? Trzeba wrzucić pod uwagę to, że
(48:05):
jest jeszcze w po drodze importer, który też wykonuje
bardzo ważną robotę. No my to mówimy to, a TN Grace
to właśnie nie padło. Tak, to jest importer, którego
kupujecie zielone ziarno, ale odpowiada.
Taki taka. Dystrybucyjna jest troszkę.
No nieuchronnie wydłużony końcowy klient, czyli ten
humbarista chce wspierać tego plantatora to jak to może być
(48:26):
drogie? Bądź lojalny.
O. No tak, zostałby co to znaczy
bądź lojalny jest, czym ja się spotykam.
Bardzo często mamy potrzebę jakoludzie, bo to nie jest kwestia
tylko i wyłącznie tej branży. Myślę sobie, choć mam też
wrażenie, że w tym naszym, w tejpolskiej naszej rzeczywistości
jest to szczególnie obecne, takitaki częstej zmiany, że chcę
(48:51):
spróbować, to chcę spróbować, toJestem ciekawy, Jestem ciekawa,
chciałbym doświadczyć czegoś nowego innego.
Tu coś tu coś tam coś? Chcesz być świadomym konsumentem
i wspierać gdzieś tam te osoby, które są producentami bądź
lojalne? Kupuj.
Już nie mówię, musi być jedna palarnia wspaniale dla nas to
też jest fajne, bo dzięki temu my też możemy tworzyć biznes
(49:13):
jako właściciele, ale szukaj nasproducentów kooperatyw tak i
wracaj do tego, tak chcesz być, chcesz mieć pewność, że masz
wpływ? To kupuj kawę z tego tego samego
producenta co roku lojalnie. Pod kopertywy, bo czasem to nie
jest jedna konkretna jednostka, nie w sensie nie wiem.
Załóżmy raul Perez, tylko jakaś kooperatywa tak jak mamy na
(49:38):
przykład w Etiopii. Tak to jest słowo klucz bądź
legalne, jakby jasne, ja nie mówię, żeby nie próbować czegoś
nowego, jeżeli mamy taką potrzebę, ale jeżeli chcesz mieć
wpływ, to to jest klucz i tak samo robią tak samo.
Na przykład to to było moje takie bardzo romantyczne
wyobrażenie. I że tak powiem zderzone z
rzeczywistością polskich realiów, bo w Polsce żyjemy,
jeśli chodzi o branżę specialty i tak dalej.
(50:00):
Bardzo ciężko jest utrzymać. Klienta, który wraca i kupuje od
ciebie cały czas tą samą kawę. My się staramy co roku robić,
czasem są jakoś czasem jakość jest lepsza, czasem jest gorsza,
czasem wtedy są dużo, bardzo wysokie, czasem bardzo niskie,
ale staramy się co roku wracać do tych samych producentów.
I robić to bardzo konsekwentnie proponować tą jakość i właściwie
(50:26):
w ten sposób komunikować to w jakimś sensie bardziej lub mniej
wyraźnie wiem, że mamy z tym trochę problem w kaferze
komunikować to, że robimy to, żerobimy to lojalnie.
Nie staramy się my to robić, natomiast patrząc z punktu
widzenia takiego naszego jako palarnia próbowaliśmy zrobić w
zeszłym roku zupełnie inaczej wprowadzić jak najwięcej jak
najwięcej chorych czynów. Z Origins, żeby właśnie
(50:46):
zaproponować tą zmienność, to toniekoniecznie dobrze też działa
dla palarni palarnia też boryka się wtedy z problemem ogromnej
zmienności, bardzo dużej ilości pracy, którą możemy musimy
włożyć w najpierw wybranie tej kawy.
Potem wypalenie tej kawy, potem jej zdegustowanie opisanie,
jeśli jest potrzeba taka rynku, a w taką mamy też nadanie jej
(51:06):
mimo wszystko cały czas funkcjonujących w branży bardzo
mocno punktów jakości. I to jest ogrom pracy.
Dla nas też współpraca z jednym 2 farmerami z danego kraju,
gdzie możemy od nich zamówić więcej, dać im pewność, że co
roku będziemy wracać do nich i zamawiać od nich lojalnie
większą ilość kawy jest też super praktyczna, wygodna i i
(51:29):
wdzięczna dla nas tak, bo dla nas to też jest w jakimś sensie
większa pewność tego, że jeżeli podchodzimy do jakiejś pracy, to
nie robimy tego. Powiedzmy w sposób taki, gdzie
gonimy własny ogon, tylko skupiamy się właśnie na tym,
żeby mieć solidny, solidny produkt.
Solidny surowiec od konkretnego producenta i lepiej to
komunikować. Nie wiem, być może być dla niego
wsparciem, większym, być może być bardziej edukacyjnym
(51:51):
wsparciem dla naszych odbiorców.Nie to wszystko mogłoby działać
w tym kierunku i my taki mamy jakby cel, żeby to w taki sposób
to trochę zmienić. Natomiast no tej tej lojalności
poszukiwania tych samych kaw niema.
W zasadzie to my mamy wewnętrznie w kaferze taką
potrzebę, żeby taką lojalność utrzymywać.
Ja osobiście nie wyobrażam sobieinaczej prowadzić palarni.
(52:13):
Ale z zewnątrz ja nie widzę takich potrzeb do nas
bardzorzadko ktoś się zgłasza z pytaniem, ty a masz od kawę z
zeszłego roku od tych od od prezów albo od od troczezów albo
od. Kogoś tam kogo znam, nie ma
tego. Na pewno myślę, jeśli chodzi o
kwestie lojalności, ona jest teżtrochę trudna z punktu widzenia
(52:36):
samego konsumenta. Na pewno to jest duża
odpowiedzialność na na rosterachna palarniach, to on ją
podejmują decyzje, natomiast presja.
No właśnie tej różnorodności konsumenckiej, konsumenckich
wyborów na koniec. No na które jest dla nas
nakładana? Powoduje, że że trudno jest tak
naprawdę stworzyć takie palarniew Polsce typu właśnie.
(53:00):
Palarnia no tima wendel, bo na przykład gdzie masz jednego
farmera tylko i wyłącznie jednego farmera z jednego kraju.
To jest super, to jest. To jest świetna sytuacja, to
jest właśnie ta relacja, natomiast wydaje mi się, że nasz
nasz rynek jest nie jest do końca jeszcze na to gotowy, bo
właśnie konsument cały czas biegnie za za czymś nowym, a
czasem warto też zerknąć do tyłu, nie spojrzeć, czy czy te
(53:23):
podstawy typu zwykły łoszcz i zwykły natural, tak jak kiedyś
to to, to też nie jest to, o co chodzi w tym wszystkim.
Albo spojrzeć też na to i pomyśleć sobie o k.
Jak rozwija się ten producent? Być może w tym roku ma jakieś
ciekawe eksperymentalną obróbkę.Kompletnie nietypowa w stosunku
do tego, co było w zeszłych latach, bo takie rzeczy też się
u tych producentów dzieją. Jak najbardziej, więc to, że to
(53:45):
jest ten sam producent, to nie musi oznaczać nudy czy też
monotonności. Innymi słowy te kawy naprawdę
mogą być od nich bardzo różne. I też myślę, że jest jeszcze
jedna rzecz, którą my staraliśmysię coraz, jakby więcej jest u
nas nazwisk farmerów na paczkachkawy.
Kiedyś mieliśmy praktykę taką, że to była nazwa farmy, ale to
(54:06):
wciąż jest anonimowe. Ten ten farmers jest wciąż
anonimowy za tym wszystkim, a tojest taka taka rzecz, którą z
którą spotkaliśmy się, bo jakby dużo bardzo kreatywnych rozmów
mieliśmy z farmerami i też spotkaliśmy się z takim trochę
zarzutem. Że.
To przecież oni wykonują całą robotę.
A cały cały ten fejm zbierają inni ludzie, bo zbierają
(54:30):
palarnię czy tam palista wydziarany za barem.
Yy, a ten farmer jest często anonimowy, więc wydaje mi się,
że to też jest chyba fajne podejście do tego.
W ogóle namawiam wszystkie palarnie i myślę, że też
namawiam tych, którzy sięgają popaczkę kawy, żeby czasem
zapytali fill palarnie. Jaka jest historia tej farmy,
(54:51):
która co za tym wszystkim stoi? Wymagali tych informacji, które,
które są dostępne i to nie jest tak, że trzeba je stworzyć, bo
importer często jest sam, dostarcza fill, ale żeby chociaż
zobaczyć tą twarz, która za tym stoi, nie żeby było coś więcej
niż tylko tylko po prostu fajna dobra kawa.
I tutaj polecajki na nasz profil, tam są te osoby, oni
żyją, działają tak, mieliśmy przyjemność ogromny, ogromną,
(55:13):
być z nimi doświadczyć tego wszelkiego, czego oni
doświadczyć. Przeprowadzić wielu rozmów i
część z tego możecie znaleźć na naszym Instagramie.
Warto było jechać. Jasne, ja chcę tam wracać.
Ja już mam plany na przyszły rok.
Temu właśnie nie chcieliśmy, żeby to tak tak tak brzmiało, że
że jest tam niebezpiecznie, że nie warto i tak dalej.
Ta część na Instagramie, którą widzicie tych wszystkich
(55:35):
pięknych krzaczków zachodów słońca i tak dalej, to tam jest,
tylko, żeby chcieliśmy bardzo, żebyśmy żeby mieć świadomość, że
to nie wszystko, że że tam jest też dużo dużo więcej tej takich
takiej takiego. No takiego zaplecza, którego się
nie pokazuje po prostu i zachęcamy naprawdę wszystkich,
żeby jeżeli mają tylko możliwość, żeby się.
(55:55):
Wybrali do do do do tych krajów zobaczyli chociaż raz jak jak
rośnie kawowiec, bo to też zmienia podejście do tego od
tego takiego codziennego naparu zaczynamy doceniać to, że wow to
faktycznie jest owoc pracy czyjejś, że to nie jest jakiś
tam napar, który my sobie tu w Europie robimy i bez historii,
(56:17):
tylko że serio tam są, tam są ciludzie, którzy, którzy, którzy
walczą o to, żeby żeby to było jak najlepsze.
I i to bez ściemy to to to nie jest marketing w tym momencie
serio ludzie, którzy którzy są dumni z tego, że zajmują się
kawą od pokoleń. To jest niesamowite, to trzeba
po prostu tych ludzi poznać. Zachęcam was do tego.
Jeżeli kogoś zachęciłeś to do jakiego kraju byś proponował
(56:40):
pojechać pierwszy raz? No bo byłeś w wielu miejscach.
Nie afrykańskiego na pewno no rodzaj jest bardzo przystępna,
ale z drugiej strony, bo jest tak trochę, no gospodarcze,
najlepiej rozwinięta, ale z drugiej strony też no nie ma
tego romantycznego obrazu, którykojarzymy ze zdjęć, czyli górek
(57:02):
jakichś takich wielkich pagórkówi ja bym chyba.
Powiedział. Honduras, kolumbia ono.
Przyrodniczo przepiękne kraje. No i też naprawdę bardzo ciekawe
kawy. Er niekoniecznie bardzo
klasyczne. Kolumbia to to kawa ta tam jest
(57:22):
jak chwast nie serio to jest jedziesz samochodem, patrzysz o
tutaj tutaj tutaj farmy, kto czyje to są farmy już są, to są
takie nieoficjalne, tutaj nie można powiedzieć, bo to jest
wbrew przepisom czy coś tam, alektoś tutaj zbiera je w nocy, nie
więc tam jest wszędzie dużo kawy, tam mają też te wszystkie
takie lokalne święta. Wydaje mi się, że.
Chyba nie widziałem aż takiego takiego fanatyzmu, yy w innym
(57:45):
kraju jak jak jak u kolumbijczyków.
Jeśli chodzi o o kawowiec. Yy i chyba to jest dobry
kierunek. No myślę, że willa to jest
świetne miejsce do tego, żeby. Żeby zobaczyć jak to wygląda w
rzeczywistości. I co warto zaglądać na stronę na
wasze media, bo tam i o tych plantatorach o których mówicie i
pewnie dużo ciekawego ziarna. Jak najbardziej tak tak to
(58:08):
wszystko, czego doświadczyliśmy,czego mieliśmy okazję spróbować
i co wybraliśmy na. Na tym, że tak powiem Coffee
tripie będzie dostępne u nas dopiero gdzieś.
Wrzesień, październik nie wcześniej albo te kawy były
wybierane jeszcze zanim w ogóle były była możliwość ich potem
zakupu. Tutaj będąc w Europie, ale ale
(58:29):
tak no jak najbardziej no. To jest to jest niestety ta ta
cierpliwość, którą się trzeba uzbroić tutaj, że jest dużo
fajnych decyzji. Wraca się potem z powrotem do
domu i się czeka i czeka cały czas.
Na jesień będzie ich sporo, zwłaszcza właśnie z
gwatemalistką dorosłą. Tak, walczymy o to, żeby było
jak najświeżej. Walczymy o to, żeby trochę
ograniczyć ilość właśnie, żeby dać szansę.
(58:52):
Samym sobie w rzeczywistości zamawiać większej ilości właśnie
od od pojedynczych od pojedynczych.
Producentów, więc no, staramy się o to, żeby to było
oczywiście jak naj, jak najlepszy też dla was jak
najsmaczniejsze i też zawsze to mówię, ale zawsze też czekamy na
na feedback z waszej strony, bo no bo, bo staramy się być
skromni w tym wszystkim, żeby żeby żeby wiedzieć tak naprawdę
(59:15):
czy czy, czy to co robimy, jest o k czy nie, więc śmiało, jeżeli
ktoś ma jakieś krytyczne słowo, to to to to jeżeli jest
konstruktywne, to dawajcie. Czekam.
Jak myślicie o waszym biznesie? To taki odpowiedzialny handel
czy ta transparentność? Trochę już takie hasła chyba
bardzo, bardzo często używane już może nadużywane, no ale wy
(59:40):
ściskaliście dłonie tych ludzi, do których trafiają wasze
pieniądze. Nie też właściwie też pieniądze
słuchaczy tych homberistów, jakby się nazywali to, co
robicie jako biznes. Oj to jest trudne pytanie na na
długą historię, bo. Też zdajesz sobie sprawy z tego,
że o k ściskasz te ręce, ale ty jesteś tam gościem jak ty
(01:00:04):
przyjmujesz jakiegoś gościa takiego nazwijmy to.
Bardziej oficjalnie to też pokazuje się z najlepszej strony
i tak dalej i i trzeba mieć też taką świadomość, że że o tym na
ile yy, na ile to jest? No osoba od odpowiedzialna
odpowiednia też do do do do współpracy to wiedzą ci ludzie,
(01:00:26):
którzy są na miejscu, czyli ci ci plantatorzy znaczy w sensie
tak operatywał, które o tym mówię i my staramy się
oczywiście, no no zadbać o to, żeby.
Żeby to było dobre, dobre miejsce gdzie gdzie gdzie
szukamy, gdzie szukamy kawy, żeby to było odpowiednie osoby,
żeby żeby wiedzieć, że one nie tylko robią dobrą kawę, ale też
(01:00:47):
też dbają o to wszystko, co jestdookoła.
Ale nie zawsze jest to możliwe, też trzeba mieć świadomość taką,
że mentalność tamtych ludzi i często jest inna niż nasza i że
my możemy sobie mówić o ochronieśrodowiska, a tam się spala
śmieci przy ulicy. Wywożenia.
Albo też nie ma systemu dlatego,bo bo właśnie, bo właśnie nikt
(01:01:09):
tego nie chce nie, bo na przykład.
Aha, bo zaczęliśmy od tego, że ubezpieczenia miałyby
samochodowe. No to nie ma, bo prezydent pod
pod naciskiem tych yy tych protestów, yy zrezygnował z tego
projektu. I jakby no trzeba mieć też
świadomość, że jakby to porządkowanie świata z punktu
widzenia zachodniego człowieka jest jest często.
(01:01:30):
Yy, no, zdarza się ze ścianą, często w w realiach nie
natomiast no walczymy o to, żebyto było jak najbardziej fair dla
wszystkich dla wszystkich stron,żeby żeby żeby też ten.
Picker farmer, osoba zarządzająca też kooperatywą,
żeby to się wszyscy ludzie byli po prostu zadowoleni z tego, że
że są w tym miejscu i dalej chcieli zajmować ciekawą, bo bo
(01:01:51):
też o to o to wszyscy walczymy, żeby to nagle ta banieczka nie
pękła w pewnym momencie, bo się okaże, że okej.
My tak sobie to wyśrubowaliśmy warunki, że że my zarabiamy, oni
zarabiają i w rzeczywistości nikt nie ma, nie ma, nie ma
farmerów, bo po prostu nie opłaca się tego robić na miejscu
nie. Jednocześnie też mamy o to, żeby
ci, którzy pracują z nami tu w kraju, u nas, w naszej firmie
byli po prostu czuli się w tym wszystkim.
(01:02:15):
Częścią tego wszystkiego, ale też czuli się wynagradzani w
taki sposób, który jest dla nichfair odpowiedzialnie i po
prostu. Yy, no można w dużej mierze
powiedzieć po partnersku. I myślę, że to też jest takie
zagadnienie, które, które jeszcze warto tutaj poruszyć, że
my nie jesteśmy w stanie niestety wszystkich problemów
tych. No w tych krajach rozwiązać
(01:02:36):
każdy system rządzi się innymi problemami.
Od korupcji przez. Przez jakiś brak.
Na przykład jakieś nawet takiej chęci społecznej do tego, żeby
zmieniać swoje życie. I ja sobie to uświadomiłem,
szczególnie właśnie w Kolumbii, kiedy rozmawialiśmy z tym
farmerem i zaraz obok siedziała jakaś tam osoba z spalarni z
(01:02:59):
Norwegii i dla nich odpowiedź była ok.
Dobra, wy tu macie problemy finansowe, to po prostu my
musimy wam więcej płacić kasę, żebyście więcej płacić bikerom
tylko, że kurczę to wszystko niejest takie proste, bo no no
system ekonomiczny nie funkcjonuje w taki sposób, że
jesteś w stanie jedną branżę nagle.
Dofinansować bardzo mocno, bez wpływu na gospodarkę całego
(01:03:19):
kraju, nie. Te te rozwiązania mimo wszystko
muszą być. Yy muszą wynikać od tych ludzi,
którzy tam są na miejscu, czyli my ich możemy wesprzeć z tym,
żeby rozwiązywali swoje problemy.
Ale oni muszą się zmagać z tymi z tymi z tymi problemami, co
jest często. No ciężkie, no bo jeżeli masz
sytuację, że masz farmę, ale zaraz obok farmę czy czy teren
(01:03:44):
wykupuję ekipa narcos i ty zrezygnujesz z tej farmy?
Dlatego, bo nie chcesz mi takiego sąsiada.
No to albo na przykład wiesz, żektoś ściąga z ciebie jakiś
haracz i tak dalej, no to to są rzeczy, z których ty jesteś
bezsilny, odstanie nie, natomiast wiesz, no walczymy o
to co możemy, jakby myślę, że bardzo ważne jest świadomość
ludzi, je też po to tutaj jesteśmy, żeby ludzie mieli
(01:04:05):
świadomość tego, że. Że tam są problemy, że my ich
często nie jesteśmy w stanie rozwiązać, ale żeby to nie było
tak, że a dobra machamy ręką na to mamy fajną tanią kawkę, to
tylko to nas interesuje, nie. Żeby tak świadomość była
większa, jak jak się pojawi więcej odpowiedzialności u nas
po stronie producentów, czy czy czy czy czy palarni kawy i i
(01:04:29):
Konsumentów, to myślę, że to jużpomoże, reszta to no muszą sobie
powalczyć sami. Bardzo dziękuję wam za rozmowę
i. Dziękuję dzięki.
Żegnamy słuchaczy, ale jeszcze nie żegnamy siebie, bo my
zostaniemy jeszcze przy mikrofonach i już teraz
zapraszamy do kolejnego odcinka,gdzie zejdziemy na nasz taki
lokalny, nasz lokalny podwórko. Porozmawiamy o tym, co dzieje
(01:04:52):
się w Polsce. Tak, to będą ciężkie rozmowy, to
będą ciężkie rozmowy, ale postaramy się je podołać i
postaramy się, żeby żeby były dla was inspirujące jak zawsze.
I pełnej edukacji bardzo dziękuję adamy błażejka do.
Zobaczenia. Trzymajcie się do usłyszenia.
Partnerem podcastu jest palarniakawy kafar producent wysokiej
(01:05:12):
jakości kawy i herbaty. Kafar zaprasza do współpracy
kawiarnie oraz rzemieślników specjalizujących się w pieczywie
i słodyczach. Więcej informacji znajdziecie na
stronie palarniakafar.pl. Cześć, nazywam się Błażej
walczykiewicz, prowadzę firmę szkoleniowo konsultingowo Coffee
(01:05:34):
support Coffee support to firma,która się zmienia i w tej chwili
koncentruje się przede wszystkimna współpracy z spalarniami
kawy, ale również z tymi, którzyzaczynają w branży i myślą o
tym, jak tą polarnię otworzyć. Jeśli jesteś osobą, która się
zastanawia, czy chce zaistnieć wtym biznesie, albo jesteś
właścicielem polarnika w ewentualnie osobą odpowiedzialną
(01:05:54):
za wypalanie i ocenę jakości kawy w palarni.
Jestem po to, żeby ci pomóc. Procesy, które wydają się super
skomplikowane, przedstawić w prosty sposób.
Zróbmy to razem, po prostu zapraszam cię do szkoleń w
Coffee support. Słuchasz podcastu o kawie?
Dołącz do obserwujących w Spotify, Apple podcasts lub
(01:06:15):
subskrybuj na YouTube i włącz powiadomienia o nowych
odcinkach.