Episode Transcript
Available transcripts are automatically generated. Complete accuracy is not guaranteed.
(00:00):
Bardzo często spotykamy się z sytuacją, gdzie przy bólu pleców
(00:04):
suszymy hasło wypadmidysk.
Aczkolwiek takie rzeczy bardzo rzadko się zdarzają.
Przykład naszego podopiecznego zaczął go dość mocno baleć plecy,
jakby u wytary narzas psem,
i musiał spędzić 19.30 minut w pozyty pochlonej, trzymając psa,
a że miały już wcześniej różnego rodzaju epizody bólowe
i złapał poesy na które się zawiesił,
to po prostu ciężko mu było wstać.
(00:26):
W innym dniu mogłoby być tak, że kompletnie by to wrażenie na nim nie zrobiło,
więc to też nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego,
jak i kiedy to może tak naprawdę nastąpić.
Przez widocie nazywam się Michał Odkacz
i witam was w podkaście pracowni ruchu, ruch to zdrowie.
(00:47):
Wracamy z nieco nową formułą podkastową, gdzie będziemy omawiać
poszczególne przypadki, z jakim mi przychodzą nasi podopieczni,
żeby też edukować ludzi z którymi współpracujemy,
bądź, którzy chcą się dowiedzieć więcej na temat zdrowy.
Dzisiaj zamiast jest Wojtek, czy Kitek?
Witam Cimichalew, o to z witam wszystkich, którzy będą nas dzisiaj słuchali.
Bądź widzieli, bo też mamy wersję wizualną.
(01:11):
Tak naprawdę będziemy sobie poruszać dzisiaj temat bólu odcinka lędziwowego kręgosłupa.
Jak sobie to odróżnić? Czy to jest rwakulszowa, czy w cudzysłowie jak i wypadający dysk,
czy jakieś zmiany przeciążeniowe, czy kogoś z trzykło,
czy nie z trzykło z różnymi, z postrzeźniami, z twierdzeniami się spotykamy,
więc Wojtek, jak to jest?
(01:31):
Trzytetyski, lata ją, wypadają coś się dzieje, czy to wygląda nieco inaczej?
To wygląda nieco inaczej, bo bardzo często spotykamy się z sytuacją, gdzie
przy bólu pleców suszymy hasło wypadnidysk.
Aczkolwiek takie rzeczy bardzo rzadko się zdarzają, wydaczej przy ciężkich wypadkach komunikacyjnych
(01:54):
i raczej nie jest to kwestia wypadnięcia dysku, ale bardziej kwestia złożoności różnych czynników,
które mogą powodować ten bólu.
A jakie są to czyniki? No to to już znacznie szeszy.
Często się spotykamy ze stwierdzeniem "bypadmi dysk", czy ktoś mi powiedział, że mam wysunięty dysk.
Jeżeli chodzi o są budowe, to wygląda nieco inaczej, gdzie tak naprawdę przerwanie ciągłości
(02:18):
tej zewnętrznej warstwy, to jest tak naprawdę ostatni moment, gdzie następuje tak zwana sekre stracja
i często ten środek, jeżeli chodzi o samojądrum, jażdyste i sam krąg, to wlewa się i być może w konsekwencji
będzie na przykład utwiskać na nerw kuszowy.
(02:39):
I rzeczywiście te rzeczy mogą być często operacyjne, ale też mamy osoby, które miały właśnie do czynienia
z tą sekre stracją, miały skierowane na operację i jednak odpowiednim doborem fizyoterapii, narzędzi treningowych,
udaje się umijać tą operację i opuźniać w czasie i tak naprawdę obraz wyglądał fatalnie,
(02:59):
natomiast z perspektywy funkcji, z perspektywy codziennego funkcjonowania nie było to problematyczne.
Jeżeli chodzi o obraz wypadających dysków czy też po prostu uszkodzeń dyskowych, tak naprawdę obraz, który widzimy w rezonansie
jest jednym powiedzmy z wielu czynników, który będzie warunkował to, czy nazwoli, czy naznie boli.
(03:23):
Ważniejsze tutaj jest to, jakie odczucia ma sam pacjent.
Jakie odczucia ma pacjent po urazie, czy jest to bolstały, nie stały, to czy dany pacjent posiada,
jakieś, w wypuklenia dyskuczytu już bardziej sekwestrację, jest kwestią troszeczkę dalszą,
(03:49):
ponieważ na samym początku patrzymy po prostu to, jak pacjent funkcjonuje na co dzień, ponieważ mamy do czynienia z wielu nas sytuacjami,
gdzie bol niekoniecznie będzie powiązane z danym konkretną strukturą.
Raczej większość bóli kręgosłupa praktycznie 80-90% są niespecificzne, nie są związane z danym urazem struktury.
(04:11):
Raczej pozostałe 10% i tak naprawdę mniejszość będzie powodowana przez, na przykład sekwestrację kręgosłm,
jak i urazy, złamania, choroby, automatoidalne, w ten nieaka od tych brzusznej, jak i inne dyskfuncje danej tkanki.
Ztrzawdzień pod uwagę to, że ktoś może mieć fatalny, wynik na rezonansie powinien nie chodzić,
(04:35):
a tak naprawdę nie ma nawet pół procenta do lebiłości bolowej, mogą być obrazy praktycznie 100% czyste,
nie ma żadnych predyspozycji, które mogłyby wpływać na to, że miałby boleć,
a taka osoba nie może się rano ruszyć z łóżka, więc znowu obraz to jest tylko jeden z czynników,
które powinniśmy brać pod uwagę, a nie tylko i włącznie na tym opierać jak nozę,
bo też spotkaliśmy się tutaj u nas w gabinecie z osobami, z którymi nic kompletnie nie było.
(05:00):
Natomiast przez to, że usłyszały, że mają coś w kierunku dyskopacji, zmian, w obrębie kręgosłupa,
bardzo mocno się fixowały na ten temat i próbowały bardzo mocno dociekać, jak można to naprawić.
Ale tak naprawdę, tak jak już wspomniałeś, 90-95%, to tak upraszczając boli, nie wiadomo skąd,
nie wiadomo dlaczego i większości przypadków po 6 tygodniach przestaje samo boleć.
(05:24):
My tak naprawdę możemy modulować ten ból, wspierać regenerację, bazować na pracując na różnych receptorach,
które będą zmniejszały to doznania bólowe i będą też, dzięki temu też będziemy mogli funkcjonować bardziej normalnie,
to znaczy nie zmieniać jakoś funkcjonowania, nie bać się zginania, nie bać się prostowania w kręgosłupie,
(05:45):
natomiast znowu to wszystko jest taką indywidualnością i narzędzi, treningowych, trapełtycznych jest mnóstwo,
wszystko tak zależy od przypadku, z którym trafiamy, natomiast najczęściej ból odcinka lędziowego w 90-95%,
to nie jest nic takiego poważnego, jak wspomniałeś, czy też są jakieś różne grudynie, infekcje, po operacjach,
(06:05):
czy zmiany nowotworowe, ból odcinka lędziowego, czy siedzący tryb pracy, szczególnie to teraz, że mamy ten wysyb pracy siedzącej,
to też może być czynikiem zwiększającym prawdopodobieństwo bólu, ale wcale nie musi być to równoznażne, że siedzę więcej im nie boli jeszcze bardziej.
Jeżeli chodzi też o badania obrazowe, to często u ludzi te badania obrazowe wywołują, niepotrzymny lęk, ponieważ kartka przyjmie wszystko.
(06:37):
Na wypisie, który dostępu od lekarza, możemy widzieć wielopoziomowe zmiany, te generacje,
nie zmiany, te umodik, dyskopatie wielopoziomowe, ale tak naprawdę my mamy gdzieś jakieś do domne bóre.
I często takie sytuacje mogą nakręcać taką spiralę lęku u pacjenta, że tam sytuacja jest bardzo poważna, że za chwilę może być do paraliżu,
(07:05):
a w praktyce duża część sytuacji nie będzie doprowadzała do paraliżu, jest znacznie łagodniejszym sytuacją,
i nie będzie wymagała interwencji chirurgicznej, ponieważ też bardzo często, jeżeli weźniamy sobie, czy to mnie, czy to ciebie,
czy myślę, że większość osób między 25-30-15 rokiem życia i pójdziemy sobie na tomograwczy razonans,
(07:33):
nie mając burikrę go super, wyjdziemy z rezonansu z wynikiem jakieś dyskopatie, jakieś upuklenia, knążków,
jakie mały, które występowały poprosach, jest drobne zmiany degeracyjne, i takie drobne zmiany będą występowały u każdego,
ale nie u każdego będzie występował bur.
Więc jeżeli chodzi o pomozbawania wybrazowych, to co mówiłeś o 6 tygodniach, bardzo często w literaturze naukowej
(08:01):
jest to wskazanie dopiero po 6 tygodniach braku efektu, czy pogodrzenia sanu powinno się robić badania obrazowe,
jeżeli nie mamy do czynienia z typowymi czerwonymi flagami, red flagami.
No i to będzie chyba to 6 tygodni, to będzie taką wcysłowie czerwoną żółtą flagą, że wtedy warto byłoby się pokój ozość dalej,
(08:22):
bo rzeczywiście nie lecz one, bez wizyty ufizoty, to będzie otwiedzę, to to pede rzeczy,
no to rzeczywiście też 6, nawet 8 tygodni się spotkałem z tym, że rzeczywiście wtedy to jest taka czerwona flaga i warto byłoby to skonsultować.
Natomiast tak pierwszym wyborem zazwyczaj jest powinien być wizja Terapeuta,
no chyba rzeczywiście, że był jakiś wypadek komunikacyjny, coś się wydarzyło, był jakiś incydent, który by pokazywał to,
(08:46):
że coś się wydarzyło konkretnego i coś, coś rzeczywiście w co jest w słowie ze psutego.
I tutaj też podam przykład, nie wiem czy ci oni mówiłem też, miałem tutaj u nas podopiecznego, który na tam 33-34 kręgi w kręgosłupie miał 24-26 przepuklin wykazanych.
(09:07):
Po pierwsze, że komuś się w ogóle chciało tak opisać tę teotę badania obrazowe na tyle zmian i nie było ból.
Jedyny ból, jaki występował, to był w obrębie tutaj rzuchwy.
Jeżeli chodzi o szczękę, natomiast mogło być to kompletnie nie powiązane z kręgosłupem, naprawdę podobnie nie było.
Tylko rzeczywiście jest tutaj nieodpowiednią pracą i to jeżeli chodzi o szczękę i to było przepracowanie spizoterapeutą bardziej w kierunku stu matologicznym.
(09:34):
I w tym przypadku rzeczywiście tam była praca wykonywana.
A objawowo kompletnie nic się nie działo. Natomiast tak usłyszymy 24-34 możliwe przepuklinę są, no to jest grubo.
Natomiast nic się kompletnie tutaj nie działo. Więc też obraz, ok, bierzemy to pod uwagę.
Natomiast też w gabinecie nosi fizjoterapełci mają dużo testów, które mogą wykonywać prowokujących, sprawdzających poszczególne nervy zwiększą,
(10:01):
boć mniejszym specyficznością. I ewentualnie jeżeli jakieś testy one wychodziły, to wtedy jest jakaś żółta czerwonowla,
do dalszej konsultacji, do dalszego sprawdzenia, jak to tak naprawdę wygląda.
No też jeżeli chodzi o badania obrazowe, to możemy się spotkać z bardzo drobnym upupukleniem dysku,
a objawy bólowe nie pozwalająśmy praktycznie w ogóle ruszać, a możemy spotkać pacjentę, który będzie miał 5 mm obupuklenie,
(10:32):
ale pacjent się czuje świetnie. Uprawa spoty, dźwiga, biega, nic mu się nie dziaje.
Więc jeżeli chodzi o stosowanie tybana nieobrazowych, świetna rzecz, aczkolwiek raczej stosowana tylko i wyłącznie w przypadku,
gdy mamy do czynniastymi, przed wonymi flagami.
Jedno z narzędzi tak naprawdę w arsemaledi agnostycznym, oprócz tego wywiadu,
(10:57):
której tak jest u nas przeprowadany na początku, żeby wyłapać, które elementy pasują poddane do leglowości,
potem przez wykonanie dodatkowych testów diagnostycznych, obrębie kręgu, słupo bądź innych segmentów,
potem ewentualnie zasugerowanie się tym, co przyjął obraz,
bo to też obraz warto byłoby, żeby był opisany przez osobę, która na tym się zna,
natomiast często nie mamy na to wpływu, bo są różne jakości obrazy i różne jakości opisy.
(11:21):
No to nie mamy wpływu chyba, że gdzieś wiemy, gdzie to lepiej, bądź gorzej jest wykonywana,
i dopiero na podstawę tych wszystkich danych my analizujemy to i doberamy terapię.
Czy to będzie jakiś element pracy manualnej wykonywanej przez fizjo terapięte?
Czy jednak od razu jest wchodzenie w pracę ruchową, stopniowe obciążanie, budowanie adaptacji?
Żeby też nie było tego, że my straszimy ludzi ruchem,
(11:44):
bo zupełnie nie o to chodzi. Ruch też nie do końca chodzi o to, żeby miały być idealny,
robią nad kontomierza ze wszystkimi zachowanymi kontami,
po prostu żeby się ruszać, to już tytuł podcast jest ruch to zdrowe,
natomiast przy dolegliwościach bólowych, przy jakiejś kompensacjach, czy nie do końca fajnych elementach,
(12:05):
warto byłoby się wtedy nad tym zastanawić, co można byłoby zmodyfikować,
czy można byłoby wprowadzić w procesie treningowym?
Myślę, że to o czym teraz mówimy i już jest postową terapię, postową formą terapii dla niektórych,
ponieważ największym skuteczność jeżeli chodzi o baraniak liniuszne,
w radzeniu sobie z bórem kręgosłupa ze wszystkich dostępnych terapii numer jeden edukacja,
(12:31):
czyli uświadamanie pacjenta z czym to się tak naprawdę je, z czym ten ból się mówią,
że jak on jest poważny albo nie jest poważny i nawet to, co teraz mówimy,
już jest pewną formą terapii dla niektórych osób, które borykają się z bórem odcinka na dziwowego.
(12:52):
Samo pokazanie, jakie są mechanizmy, co za tym idzie, że ból od razu nie oznacza jakieś ogromne,
użkodzenie czy w ogóle jakiekolwiek użkodzenie, być może to jest formą jakoś przeciążenowa,
o czym też będziemy sobie za chwilkę mówić, być może to jest jakaś formą,
gdzie przez jakiś dłuższe okres czasu spędziliśmy w jakiś pozycji
i jakieś warunki dookoła nastąpiły, że zaczęło nas bolać.
(13:14):
Przykład naszego podopiecznego tutaj zaczęły go dość mocno bolać plecy,
jakby u wytary narzas psem i musiał spędzić długie okres czasu,
plus -15-13 minut w pozycji pochylonej, trzymając psa,
a że miały już wcześniej różnego rodzaju epizody bólowe
i złapał po syna, które się zawiesił, to po prostu ciężko mógł było wstać.
(13:36):
W innym dniu mogłoby być tak, że kompletnie by to wrażenie na nim nie zrobiło,
a tutaj nie doospał, nie dojadł, pokłócił się z kimś,
w cokolwiek się wydarzyło dookoła, objętość, którą mógł przetrwać skończyła się w tym momencie
i w nastąpiły jakieś warunki.
Więc to też nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego,
jak i kiedy to może tak naprawdę nastąpić.
(14:00):
Więc tutaj też trzeba odróżnić to, co mówiliśmy, zmiany,
te, które są z utiskiem na nerw i objawy rwykłuszowej,
gdzie to jest często ból promieniując odpośladka po tyle nogi dołytki,
czy ten ból jest bardziej centralny w obrębie kręgosłupa,
czy jest symetryczny, czy występuje tylko po jednej stronie,
czy występuje przy jakichś ruchach, czy w bez ruchu.
(14:22):
Tutaj też wywiadzie będziemy dużo rzeczy, mogli wyciągnąć.
Jeżeli chodzi o takie cześć wolefagli,
no to problem jest tutaj większy,
gdy przy takim bólu występuje również promieniowanie tego bólu
na nogę poniżej kolana nawet do stopy.
(14:44):
Problemy również jest to,
gdy przy takim bólu występują,
że drenzwienia, mrowienia, jakichś z nieprzydnia czucia
w obrębie przyśrodkowej strony uda,
i jakich w obrębie krocza zazwyczaj przy takich wypadkach,
(15:05):
gdzie mamy właśnie zaburzenia czucia w tych regionach.
Mamy zaburzenia funkcji zwieraczy dysfunkcję seksualne.
W takim wypadku raczej skierowanie dla takie osoby,
dla takie opacjenta nie będzie wizyta na słoże,
nie będzie wizyta, ufizioterapia, tylko na słoże.
(15:27):
Tak, więc to też wtedy trzeba będzie odróżnić kogo, gdzie przekierować,
bo jeżeli rzeczywiście zaburzenia zwieraczowe, zaburzenia czucia,
zaburzenia, gdzie jest dość duży spadek siłę mięśniowej,
to są te czerwone fragi, gdzie fizioterapia utarać,
a nie będzie pracowa ora, czy to jest praca dla lekarza,
żeby wykluczyć ewentualnie powikłania.
(15:48):
To są te rzeczy, które warto byłoby wziąć pod uwagę,
gdzie rzeczywiście wtedy idziemy na słoor,
czy kierujemy się od razu do lekarza,
bo też niezmienstrzyjemnego, jeżeli mamy jakoś dolegliwość bólową,
będziemy czekać na słoże, ileś godzin, bo jesteśmy skrastyfikowani,
zakwalifikowani jako ta ostatnia grupa wymagająca jak najmniejszej pomocy,
bo też będziemy musieli spędzić w tej niewygodnej pozycji
(16:10):
w poczekaniu ileś czasu, więc trzeba wiąć pod uwagę na ile rzeczywiście
jest tym poziom bólu i do którego specjalistę się po prostu udać.
W ten cała ta otoczka szpitalna, cał ten stres, tym związany,
te sytuacje też ludzi, których się obserwuje,
to to może być dodatkowy czy nie, który nie do końca będzie sprzyjał
w naszemiu odczuwaniu bólu, dlatego też im bardziej idziemy w badanie naukowe
(16:34):
i patrzenia to ogólnie, to tutaj też mam beczynienia z tak zwanym modelem
biopsychospołecznym. Możemy go uznawać, nie uznawać,
natomiast tutaj przede wszystkim chodziło to, jak wiele czynników ma wpływ na dolegliwości bólowe,
bo jest jakiś incydent, bądź nie ma incydentu, jak boli, gdzie boli, kiedy boli,
w którym momencie przy jakich ruchach, jakie emocje nam do okładowa,
(16:56):
że są co się dzieje, bo czasami przykładem jest na przykład moja mama,
jak jest okres wzmożonej pracy i intensywności, jeżeli chodzi o pracę w pracy,
super, natomiast jak przychodzi chwilę rozluźnienia, pierwszy możliwy dzień przeziębienie
do lebiwości bólowe z odcinka lędziowego, że moja mama ma aż takie do lebiwości bólowe,
gdzie ona mniejszym bólem dla nie jest spoparzenie się w rządkiem z termoforu,
(17:18):
niż to, co jest na pleca, więc tutaj też są takie skrajności,
więc nie musi być konkretnego incydentu, natomiast po okresie wzmożonego stresu,
różnych czynników stresogennych, rzeczywiście jak się rozluźniamy,
to w ten najczęściej sami możecie też zobaczyć, chorujemy czy powiem się jakich dolegliwości bólowe.
Często w wypadku takiego bólu, tak mówisz, składowych jest o wiele więcej
(17:44):
i to takich, które nie są na pierwszy rzut ok. kojarzone, czy też utożsamiany z takim bólem,
tak naprawdę cała te gama czynników cyro-ospołecznych, to jak nam idzie,
stacy, jak jemy, jak jemy, jak jemy, jakie mamy relacje z najbliższymi,
czy też nawet nasz status materialny będzie przy niespecificznym bólu kręgosłupa,
(18:06):
nawet bardziej ważny od stanu tkanki wewnątrz. Tak naprawdę to będzie miało
większyw pewne nasze odczuwania bólu, tak jak sobie będziemy z tym bólem radzić
i to jak będziemy ten ból leczyć, niż tak naprawdę te rzeczy, które się
dzieją tam w środkówkę go słupie.
Bo nawet biorąc pod uwagę z puczynniki, tam jest taki puczynnik ilość kontuzji
(18:31):
na tysiąc godzin treningowo-zawodniczych, no to tak naprawdę największe stopień bólow,
prawdopodobieńca jak i dolegliwości bólowiu, niekoniecznie samym odcinkiem lenewowym,
ale też w obrębie kolana. No to są sporty, te wszelkie,
to jest taką nieprzewidowalnością, losowością, ze zmianą kierunku.
Jeżeli chodzi o urazy na siłowni, na sali treningowej, to jest często po nieżej
(18:54):
jednego przypadku na tysiąc prowadzonych godzin, więc to jest naprawdę bardzo niskie w słuczynnik,
przez to że na sali treningowej gowinocja mamy naprawdę kontrolowane bezpieczne warunki
i stopień, w którym jesteśmy z tą delegliwością bólową,
wyznaczy nam punkt wyjścia do ewentualnej progresji,
bo tutaj też często ktoś się lepiej poczuje, to ok, będę sobie super mocno już mógł tranować,
(19:18):
no niekoniecznie precyzja budowy, adaptacji, samej odbudowy, adaptacji, samej tekanki,
stopniowego wdrażania, żeby też nie było tak, że nie mogę robić jakiegoś ruchu w kręgosłupie,
bo w kręgosłupie mamy ruchy izglinania i prostowania, izglinania bocznego i rotacji,
więc to nie jest tak, że mamy unikać jakichś tych ruchów czy usztywniacie,
bo też to co może być problemem potem powiem, jakąś nie zginę się.
(19:43):
Innego ta osoba do końca życia ma w pojrę, że nie może się zgjąć w kręgosłupie
i jestem jeden wielki beton, co będzie powodowało kolejne konsekwencje,
przeciążej np. na innych segmentach w ciele.
- Z tego co pamiętam, jak mówiłam mi jedno osoba z mojej branży,
spotkała się nas pacjentką, która nie schylała się przez 7-8 lat,
(20:11):
ponieważ lekarz zwróciłej uwagę, że z jej kręgosłupem, jeżeli będzie się schylać,
może doznać paralizu.
Pacjentka bardzo wzięła sobie do serca, to są we lekarza, ponieważ bardzo się bała paralizu
i przez tyle lat nie wykonywa żadnego zginęcia kręgosłupa,
praktycznie żadnego.
(20:33):
Więc tutaj też wracamy do punktu, jak ważna jest edukacja w ten zaktyście.
Jeżeli chodzi o samodów kręgosłupie, kręgosłup jest tak naprawdę grupą stawów.
- Tak, stawę każdy inny stawę służą do poruszania się do zginania,
nasz kręgosłup został zbudowany do poruszania się.
Ok, będziemy mieli bardzo konkretne formy ruchu podczas pracy,
(20:57):
z na przykład bardzo dużym obciążyłem, gdzie chcemy ten kręgosłupu nie ruchomić,
ale to jest promil ruchów w całej naszym zasobie, w całej naszej gamie ruchów,
które wykorzystujemy na co dzień czy podczas różnych naszych treników.
Tak naprawdę unikanie ruchu przy niespecificznym bólu kręgosłupa,
(21:19):
kiedy ten bólu nie jest, poważny nie ma czerwony flag,
tak naprawdę może zaostrzać do jego ilości bólowe,
gdzie myślemy nad tym, że nie będziemy się ruszać, przestanie bóreć.
A w praktyce, patrząc się w perspektywie tygodni miesięcy,
może to tak naprawdę zaostrzać, więc w takich wypadkach rosomne poprowadzenie tego ruchu
(21:43):
może dawać świetne efekty w redukcji bólu,
oraz jeżeli chodzi o nasz kręgosłup, jest świetnym budowaniem jego wytrzymałości na kolejne lata,
ponieważ patrząc się na literaturę, bardzo często osoby z drobnymi bórami kręgosłupa,
(22:06):
odcinka lęźwowego, będą się spotykały z tym bórem jeszcze kiedyś.
Po roku dwóch trzech, a jaki jest tego powód, zazwyczaj powody są dosyć polomne,
co w pierwszej formie urazów, tylko takie osoby zaczynają pracować na swoim kręgosłupem,
(22:28):
podczas pierwszego wypadku bólowego, ból z nika i przestajemy na nim pracować, bo nie ma ból.
Jeżeli wdrożemy sobie ten ruch na stałe, będziemy pracować z tym kręgosłupem,
jesteśmy w stanie tak przygotować nasz kręgosłup, żeby ty bóle nie wracały.
Co powinno być na uwadze, ze względu na to, że u większości osób jednak ten bóli jest powtarzany i lubi sobie wracać,
(22:54):
więc taka formatera, wie, jaką jest ruch, stanowi nie tylko świetną opcję dla tymczasowej redukcji bólu,
i jaki też po prostu profilaktyki na przyszłość, to żeby później nie musieli znowu przejmować się tym samym bólem.
Więc to, co musimy wziąć jako pewnik, to, że nas kiedyś już błalało, to najprawdopodobnie będzie nas bolało.
(23:18):
I kolejny raz, i kolejny raz, niejszymy do zera ryzyka wystąpienia takiego bólu, czyli jakiego kolweku razu.
Natomiast możemy budować wytrzymałość taką objętość, którą jesteśmy w stanie wytrzymać we wszelkich kierunkach,
żeby adaptować się do przemyszenia tych obciążań.
Też mi teraz przykład podopiecznego, który ostatnio do nas trafił pacjenta w znowu to na fizjoterapię.
Bolał go krem go sub, półtora roku temu zdecydował się na operację, jest półtora roku po operacji i boli go jeszcze bardziej.
(23:47):
Co się zmieniło? Przed operacją był bardziej aktywny i wiesz, kiedy go nie bolał jak biegą.
Bieganie to nie jest pierwsza forma, którą bym wybrał przy takich skrajnych, mocnych do lewibościach bólowych odcinkalędziowego,
ale przez to, że był w ogóle aktywne, jakkolwiek poruszał się, ten poziom bólu był zdecydowanie niższy.
Natomiast teraz, jak przez te półtora roku chodzi o porządnych fizjoterapięutach, terapięutach,
(24:11):
to spowodowało, że te do lewibości się zastrzają, więc teraz trzeba czasu pracy na to, żeby rzeczywiście zacząć ufać swoją ciało,
że on jest sprawne, on nie jest niesprawne. Jedynie możemy wyjąć jakieś elementy, które warto byłoby zoptymalizować
i stopniowo zwiększać tą objętość, którą jesteśmy w stanie sobie przetrwać, że tak powiem.
(24:33):
I to, że my się schylimy, czy będziemy mieć zgięty kręgosłup.
Czy my coś zrobimy i będziemy w przeproście, to są wszelkie ruchy, do których jesteśmy stworzeni.
Natomiast znowu, całe te czynniki wszelkie dookoła, jest tego tak dużo, jak jest z w jednym badaniu cała, taka mapa potencjalnych,
czynników, które sąbrane pod uwagę przy dolegliwościach bulowy. Jak by nie jesteśmy w stanie na wszystko mieć wpływu.
(24:56):
Natomiast często jakieś warunki, jakieś coś siedzieje i po prostu zaczyna bolać i tak już mówiłem.
Często, zobaczcie, że nic nie zrobimy, poleżymy, posnarujemy jakąś maścią, rozgrzewającą, czy chłodzącą, obietnie jaką, na glei jest lepiej.
No, bo może być lepiej. Zobaczcie, pójdziemy na fizjoterapię manualnym, taką, która basuje na pracy powinziowej, takiej głębokiej, gdzie to jest tortura, będzie spoko.
(25:21):
Pójdziemy do kogoś, kto dalikatnie, powierzchownie, popracuje, będzie poprawa. Pójdziemy na jakieś elementnie, nie wiem, z chegoj głowania, a kupunktury będzie poprawa.
To jest po prostu praca nad różnymi elementami, nad różnymi receptorami, w różny sposób.
Więc też dla pana, który ma, nie wiem, 70 lat i bardzo go boloń plecy i jest rzeczywiście już kiedyś po jakichś ostrzykiwaniach,
(25:43):
no niekoniecznie najlepszą formą terapii będzie pójście na masażtajski, gdzie są młodnego rodzaju wyginania.
Ale dla innej osoby, dla której ten masaż np. tajski będzie w formu relaksacji, od poczynku, wyczyszczenia głowy, może być czymś genialnym, więc też nie możemy wrzucać wszystkich do jednej szuflady.
Więc nie bójmy się ruchu, ruszańmy się. Wszystko zależy tak naprawdę od przypadków, w jaki mi jesteśmy, natomiast znowu powtórzę to po raz kolejny.
(26:12):
95% przypadków to są niespecywiczne bule kręgosłupa, boli, nie wiadomo skąd, nie wiadomo dlaczego.
I tam nie ma żadnego poważnego uszkodzenia, to jest kwestia po prostu nie to zmniejszenia obciążeń albo wyłapania tych ruchów, które są problematyczne.
I dopiero potem sobie to stopniowo progresować. Natomiast powiedzmy, czy są jakieś uniwersalne rzeczy, które można robić ewentualnie, żeby se poradzić przy bólu odcink aleńwiowego.
(26:40):
Takim nie wiadomo postrzałowym, takim w konion tekście rwykłuszowej, czy można do rwykłuszowej to było okaj, natomiast niekoniecznie w tych wszystkich zaburzeniach zbieraczowych i tak dalej, bo to wiadomo, że są czerwone flagi, ale co można było by zrobić?
Myślę, że ten temat już porusziliśmy, a ja go będę chciał teraz rozwinąć, czyli ruch, a dokładniej jakakolwiek jego forma.
(27:02):
Jeżeli chodzi o zalecenia, czy to lekarzy, czy to fizjotera pełtów, jeżeli chodzi o niespecywiczny bulkęęgosłupa, bardzo często jest brana pod lupę jakakolwiek forma ruchu przez to,
że my uskutecznie z jakąkolwiek formę ruchu, która nawet nie musi mieć bezpośredniość styczności z naszym kręgosłupem, może być to jak powiedzieć, bieganie może być to jazda na rowerze, będzie pobudzał nasz cały układ krwionośny do pracy,
(27:36):
co będzie znacznie polepszało, sytuację, jeżeli chodzi o uklwienie danego obszaru, co często skutkuje w redukcji bólu, więc nie muszą być to też idealnie targetowane ćwiczenia pod stabilizację, nie mówię, że to nie działa, nie mówię, że to nie pomaga.
(27:57):
Ale jakakolwiek forma ruchu będzie tutaj bardzo pomocna, jeżeli chodzi o pobudzenie krążenia w miejscu bólu, co docelowo może skutkować po prostu redukcją bólu i będzie skutkowo od redukcją bólu i jeżeli ten ruch będzie wprowadzony ze stałą częstutliwością,
(28:20):
jeżeli ten ruch będzie mądrze zaimplementowany w nasze życie i nie będzie występował rzadziej niż ta znamieśniona.
To też jest często, że idzie się do lekarza i nie wierzę się trenuje, to on dwa, trzy razy w tygodniu i to na pewno przez te martrza ciągi, albo to na pewno przez te ćwiczenia,
bo jakby była odpowiedź, że mnie nie boli, no to super, bo ćwiczysz, więc to są takie skrajności, więc to jest odpowiedni rodzaj ruchu w danym momencie, u osoby, która trąc coś boli.
(28:50):
Tu nie chodzi o to, żeby być cały czas bez ruchu, natomiast fajnie byłoby zadziałać od tych początkowych faz, żeby troszkę z desencyt tak odczulić się, cieszę,
bo jeżeli chodzi o te dolebliwości bulowe, z tą też ta praca z wizjo-terapełton, ruchowo też nie będziemy od razu wchodzić na martrza ciągi 200 kg,
czy będziemy robić te takie martweciągi, Jefferson, Carol, tak zwane, gdzie będziemy się garbić specjalnie, żeby przepracować, to może nie być najlepsza forma pracy na sam początek.
(29:19):
Ale w przyszłości, czemu nie?
Ja jak najbardziej, jest to świetną progresją, gdzie w świecie nauki przez wiele lat panowo pogląd, że ciężkie dźwiga nie ciężarów, jak na przykład ma trągi,
może skutkować przy takich kontuzjach pogorszeniem i pogorszeniem jakości krążków międzykręgowych, a w praktyce, jeżeli chodzi o cały środowisk naukowy, nastąpiła powolna stopniowa ewolucja,
(29:53):
w pogląd taki, gdzie obecnie w rehabilitacji odcinkalęźwowego stosuje się na późniejszym oczywiście etapie martweciągi z nie małym obciążeniem.
Ale wracając do tego, co mówię przed chwilą o stanie ostrym, to tutaj namawiamy cały czas do ruchu, ale trzeba też wspomnieć o tym, że ok, ruch fajnie w takim wypadku, świetne efekty, ale nie chcemy fosować ruchu, który będzie te dolegiwości pogłębiał czy też.
(30:30):
Ty praca w bólu, ale nie przekraczając jakiegoś poziomu.
- Teraz jest. - Ponieważ praca w takim mocniejszych warunkach powodujących dolegiwości bólowe jeszcze, większe niż do tych czas mamy, może zaognieć ten problem.
Może go pogłębiać i może zbyt mocno stymulować nasze ciałe.
(30:52):
Praca w takich warunkach będzie czynnikiem stresowym za równodlanego ciałe, jak i segmentarycznie dla naszego odcinka lęźwowego.
Ponieważ też jak już wcześniej wspomnieliśmy, niespecificzne bóle są powiązane z całą szeroką grupą, rzeczy związanych z tak naprawdę naszym życiem prywatnym.
(31:18):
Czy to ane będą powodowały bóle w takim wypadku, gdy będą one czynnikami stresowymi.
Jeżeli będziemy mieli taką formę treningu, która będzie pogłębiała znacznie nasze czyniki stresowy, będą mocnymi stresorami, może to doprowadzić do pogłębienia.
(31:40):
Czyli stosujemy formę treningową, gdzie zwiększałem się nasze dolegiwości bólowe, ale myślimy, że tak musi być, musimy to przepracować.
Może to odnieść odwrotny efekt i możemy ten ból zaognieć, tak więc ruch tak, ale musimy mieć stół głowy, że nie chcemy fosować nasiłe, chcemy pracować do pewnej akceptowanej granicy bólu.
(32:08):
Ponieważ jej przekraczanie i fosusowanie się w taki wzocach, które będą ten ból pogłębiały, nie doprowadzi do tego, że poradzimy sobie z tym problemem.
To też mi przychodzi do głowy, takie stwierdzenie od podopiecznych, które czasami się słyszy. No i okranu wstaje i nie czuję bólu, to znaczy, że nie żyje. Spoko, fajne. Natomiast nie chodzi o to, że mamy zaciskać zęby, być męczeńnikami i zawsze alkonsene zagryzać zęby i żyć z tym bólem, bo nie wszelkie rzeczy nie wszystko, co boli jest też czerwoną flagą, ale długo trwałe przewległa do lebiwości bólowe.
(32:44):
Już mogą nas zmieniać, to podejście, że warto byłoby z kimś to skonsultować. Natomiast pamiętajmy też, że ćwiczenia, jak tutaj u nas sobie realizujemy, to nie od razu są ćwiczenia siłowe z oporem zewnętrznym, chyba że jest taka opcja.
Natomiast zaczęcie odbudowania takiej pewności w jakichś pozycjach. Przenoszenie ciężar uciała nastaw, biodrowy, stopniowe, poruszanie tym kręgosłupem późniejszych fazach.
(33:10):
Część ćwiczenia oddechowe, w danych pozycjach problematycznych to może być dobry punkt wyjścia. Intensywność tutaj jest żadna tak naprawdę. Natomiast to już może nam budować taką ilości ruchów, ilu ilość rzeczy, który czujemy się bezpiecznie.
Mam taki bufor bezpieczeństwa, który stopniowo będziemy to sobie powiększać, gdzie potem będziemy zwiększać do zakresy ruchu, czy pracę, w której jesteśmy.
(33:34):
No i też to co wspomniałeś o bólu. Praca w bólu, ale bez skrajności. I w Piśmie nicwie często się idzie w skalę, w skalie 0,10, na ile powinno boletć w treningu, to zazwyczaj się idzie w takie 3,4, bo na tym 3,4 mniej więcej jesteśmy się w stanie się skupić na zadaniu, a gdy ten już ból jest 5, 6 i więcej, no to rzeczywiście nasze odczuwanie skupia się przede wszystkim na tym bólu, a nie na tej properceptii czucił głębokiej.
(34:00):
Więc też warto cały czas dopytywać jak boli i gdzie boli w jaki momentie, bo jaki to jest poziom bólu w skalie 0,10, trzeba też wziąć pod uwagę, że to nie jest metoda idealna, bo dla jednej osoby 10 na 10 to dla drugiej będzie 3 na 10 i to jest wszystko też perspektywa czucia bólu, a każdy z nas nieco inaczej będzie to odczuwał.
Nie bez przyczyny też są miejsca, gdzie zajmuje się leczeniem bólu czy odczuwaniem bólu, a to jest temat na dół, gąrozmowe i nie koniecznie już tylko zna odcinka na 9, tylko w ogóle na wszelkie inne do regliwości z całego organizmu.
(34:34):
Myślę, że to co wspomniałeś o intensywności jest naprawdę ważne. To jak będziemy sobie radzić z bólem niespecificznym odcinkalędziowego oknęgo Supa, będzie mocno zależna od tego, jak będziemy dobierać intensywność, ponieważ możemy robić podobne ćwiczenia, podobne rzeczy, ale przy różne intensywności i ta intensywność może być tak na pewność.
(35:03):
Tak naprawdę gwarantem skutecznej terapii czy skutecznego leczenia bólu możemy tą samą formę ruchu zintensyfikować do takiego poziomu, gdzie te do regiwości bólu wybędą się zaogniać, a człowiek dobrze dobrana intensywność może tak naprawdę tej samej formie ruchu przynieść ulgę w odczuwaniu bólu i tak naprawdę dać świetny postę w terapii.
(35:29):
Ja bym nawet skłonił się ku twierdzeniu, że ważniejszy jest intensywność, ważniejszy jest stopień obciążenia, jak istusujemy w dreningu, niż konkretne ćwiczenia, ponieważ nie skłaniałbym się do zdania, gdzie są konkretne ćwiczenia na dyskopatie, konkretne ćwiczenie na leczenie bólu pleców,
(35:57):
czy też jedno-magiczne ćwiczenie dzięki czemu będziesz miał zdrowe plecy. Raczej jest to komponenta, tak naprawdę tak naprawdę jedna składowa, wszystkich rzeczy, które będziemy pod uwagę w tenieniu o których przecilią sobie mówić mi taki jak na przykład intensywność.
No i też tak naprawdę nie ma złych ruchów, to nie jest tak, że ja się źle ruszę, ja coś źle robię, jestem zły w tym, w tym właśnie często takie nastawienie może być już pradysponujące do wystąpienia jakiej do lekliwości bólowych, więc nie ma złych ćwiczeń.
(36:31):
Tak naprawdę ćwiczenia źle dobrane w nieodpowiednim momencie dla danej osoby, więc ja też nie lubię, bo często ludzie przychodzą, a bym mam słaby brzuch.
Ale w jaki sposób ktoś stwierdzi, że mam słaby brzuch? Mogę mieć słaby w jakiej im ś ćwiczeniu, w jakiejś funkcji, ale na co dzień tym brzuch zachowuje się w 100% funkcjonanie.
Albo ja mam słabe pośladki, to mnie bóli brzuch, bo on lecy. Nie ma też takich jednolitych korelacji, być może tak, być może nie.
(36:58):
Zajtęż na koniec, jak sobie będziemy podsumowywać, wyjącaj kilka takich cydatów zbadań, żebyśmy mieli troszeczkę szersze podejście, niekoniecznie cały czas stawiając na sobie informacje takie, że bolim nie było coś źle robię, bo jestem słaby, bo jestem do niczego, bo na przykład.
Brak to wodów na to, że określone postawy ciała powodują ból do tego odcinka pleców, czyli my często mówimy, że my się garglimy, że mam plecy okrągłe, a tak naprawdę często to może nie mieć żadnego powiązania z delegliwość mólową.
(37:29):
Więc ta postawa to jest tylko tak naprawdę wycinek tego, co widzimy, jak to wszystko zachowuje się w trakcie ruchów funkcji, czy są jakieś predyspozycje, czy jakaś historia kontuzji w przeszłości wystąpiła.
Więc tutaj to jest jedna z tych rzeczy, która niekoniecznie musi być skorlawana z bólem odcinka lędziowego.
(37:50):
Jeżeli chodzi o postawę to ja spotykałem się z takimi sytuacjami, gdzie przychodziła do mnie osoba stacza, w wieku 60-padu lat, 60-55, z bórami odcinka lędziowego.
(38:14):
I pani była przeświadczona, że jej bórek nęgu słupa wynikę z jej złej postawy.
I w trakcie wywiadu wyszło, że tak naprawdę ta postawę, że towarzyszłej od dzieciństwa, gdzie już od dzieciństwa próbowała sobie z tym zarazim gimnaztykom, korreakcyjną, takimi prostymi ćwiczeniami.
(38:38):
Więc był to jej postawa była wypadkowym tak naprawdę ostatnich 50 lat, ale plecy ją bolały dopiero od roku.
Więc nie kojarzyłbym zawsze postawy z bezpośrednio bórem pleców.
Jeżeli chodzi o samą postawę, jeżeli mamy do czynienia z osobami dorosłymi, to tak naprawdę zmiana naszych krzywisknego słupa będzie bardzo trudna.
(39:12):
Zmiany są minimalne, jeżeli mamy kogoś, który jest, mamy osobę, która jest w pogłębionej kifozie, w Piertwiowej, czyli lekko zgarbiona, to bardzo ciężko nam będzie nagle sprawić, że będzie super, świetnie wyprostowana.
Efekt wizualny często może być żaden, natomiast chodzi nam przede wszystkim o pokrawę funkcji i wszystkim, żeby nie molało.
(39:40):
Więc to jest coś, na czym możemy pracować, bo z tego co tam kojarzę, zmiany kostnieniowe powyżemy tam powyżej 20 roku życia.
Z maksymalizujmy to około 25 roku życia, już przestajemy w słowie rosnąć, że zmiany zeszły, więc wizualnie możemy pracować na czymś, na niekoniecznie osiągniem efekt wizualny, że coś nam się poprawi.
(40:01):
Ale może mieć efekt, że wytrzymałość kanki jest dużo lepsza, tkanek i po prostu nie boli.
Bardzo dużo osób, które mi ja pracowem z burami, którego słupa nie tylko odcinka lęźowego, jak i również krzorowego, piesiowego, odas szyjnego, nie miało idealnych poddęcznikowych szwizg tego słupa.
(40:25):
Rozpoczynaliśmy pracę, rozpoczynaliśmy terapie i po pewnym czasie bóle ustępowały.
Ale czy postawa, czy te krzewizny, jak się zmieniały, no niekoniecznie.
Jeżeli jesteśmy po 25 roku życia, gdzie już ten okres kostnie się zakończył, no to tak naprawdę jest to bardzo ciężkie do wprowadzenia, jeżeli chodzi o jakiekolwiek zmiany,
(40:50):
więc na pewno nie łączył bym poprawy, krzywiińska nankosupa, poprawy naszej postawy, z sytuacją, gdzie to nam wydeczy nasze dolegliwości knego słupa.
Często, ok, mogę się przyczepić, czasami przez krajność, jakbyć może to jest, być może ktoś może oczywiście już kiedyś wady postawy jako identyfikowaną i rzeczywiście istniejącą.
(41:15):
Natomiast niekoniecznie każdy musi pracować nad swoją posturą, bo to jest po prostu pracana ciałem, usprawnianiem wzmacnianiem ciała w każdy możliwym kierunku,
no po to, żebyśmy byli mocniejsi, silniejsi, bardziej przygotowani do różnych czynności życia codziennego.
Więc tutaj postawa to jest jeden z czynników nowo, o których mówiliśmy.
(41:40):
Inną rzecz, to też niekoniecznie musi być tak, że wzmocnimy mięśnie brzucha i będą nas mniej bolały plecy,
bo to jest podejście z takiego wzmacniania kor, kompleksu, biodrowomieniczna lędziowego brzucha po prostu.
Czasami, ok, to zadziała, bo kogoś po prostu ustawimy nieco inaczej i będzie lepiej,
a czasami ktoś może mieć tak silny brzuch, mięśnie brzucha, że to kompletnie nic się nie zmienit, trzeba będzie tego szukać dziś dalej.
(42:04):
Tak samo, czy niegnica jest bardziej pochlona do przodu, czy bardziej do pochlona do tyłu.
To też jest jedna z wypadkowych, ale niekoniecznie musi być to główne powiązań.
Natomiast myślę, że na dzisiaj sobie zamknijemy, bo moglibyśmy mówić na ten temat dużo, dużo więcej,
więc jeżeli będziemy nagrywać kolejne podcasty,
to wrócimy sobie bardziej do jakiej specywiczne rzeczy, o których też będziecie chcieli wiedzieć więcej,
(42:28):
więc zachęcamy do dawania nam informacji zwrotnej, żeby zobaczyć, o z czym byście chcieli jeszcze posłuchać.
Natomiast ode mnie, od nas takie wskazówki na sam koniec, że to niekoniecznie jest kwestia unikania bólu,
tylko pracy w bólu, pracy w bólu, ale niekoniecznie przechodzenia tej jakiejś granicy.
Tak samo tolerowanie bólu jest przydatne, natomiast nie w takiej skrajności,
(42:51):
więc od takiej pracy lokalnej w obrębie danego bolesnego segmentu też możemy działać też bardziej klobanie.
Tutaj przypadkiem może być praca w obrębie nerwu kluszowego, gdzie jeżeli nas boli i promieniuje nas coś do samej pięty,
to progresją tego będzie to, że na przykład nam już promieniuję tylko do samego kolana,
a potem promieniuję do połowy uda, a potem boli tylko już przy kręgosłupie.
(43:14):
To też jest progresja, w kontekście tego, że jest lepiej,
bo niekoniecznie to od razu będzie, że 100% z nika do lebliwości bólowych,
tylko to też jest proces, że jak coś robiliśmy, że jak się okres czasu to też potrzebujemy czasu,
żeby to nieco odwrócić. Co się od siebie chciałbyś jeszcze dodać, czegoś nie poruszyliśmy?
Ja na sam koniec chciałbym powiedzieć, żebyśmyśmy po prostu nie bali ruchu,
(43:40):
bo nie jest to odpowiedzią. Żebyśmy się po prostu nie bali ruchu w przypadku ból i kręgosłupa,
ponieważ już nie ważne czy ten ból będzie specyficzny, czy nie specyficzny,
we wszystkich formach bólu do nagodcinkęciowego, poważnych, czym mniej poważnych,
(44:01):
ból jest jedną z pierwszych rekomendacji oraz edukacja,
więc podchodźmy na chłodno do tego, nie bójmy się ruchu, ponieważ te rzeczy są tak naprawdę najważniejsze,
jeżeli chodzi o radzenie sobie z bórem w dysfunkcjach odcinkę ściwowego.
Więc tak naprawdę to są takie nasze najbardziej podstawowe zalecenia.
(44:25):
Ból nie jest jedynym wyznacznikiem, który jest przeciwskazaniem do aktywności fizycznej.
W pewnym momencie ważniejsza będzie pracować od terapéuty,
który będzie nam troszkę powodował odczulenia tego,
czy mniejsze czucie tych dolegliwości bólowych.
Potem tak ruch jest kolejnym z etapów takiej progresji,
(44:46):
żeby sobie móc pracować nad zwiększeniem naszych możliwości.
No i tutaj będziemy sobie kończyć.
Dziękuję bardzo za rozmowę, trochę się rozgadaliśmy.
Natomiast myślę, że skorześcią dla słuchaczy i dla widów.
Dównież dziękuję Ci za to rozmowę, mam nadzieję, że nasi słaczę życiom.
Jak najwięcej przydatnych informacji z tej naszej dzisiejszych rozmowę?
(45:11):
Dopetujcie, zadawajcie pytania.
Jeżeli chcecie, żebyśmy poruszli jakieś konkretne tematy,
będziemy do was regularnie wracać z różnymi tematami zakresie fizjoterapii,
treningu, bardziej w tej kwestii orthopedycznej, czy też z dziewczynami bardziej
w kwestiach uroginekologicznych. Dziękujemy, mam bardzo i do usłyszenia.
Do zobaczenia. Cześć.