All Episodes

April 23, 2024 71 mins
chcesz, aby podcast działał dalej? Wspieraj moją działalność!
💥 http://www.patronite.pl/blackhatultra 💥

Zapraszam Was na spotkanie z Tomkiem Kurczabą, który spędził łącznie dwa i pół roku na Polskiej Stacji Antarktycznej im. Henryka Arctowskiego znajdującej się w archipelagu Szetlandów Południowych niedaleko Antarktydy.


Tomek pełnił funkcję kierownika 47. Polskiej Wyprawy Antarktycznej, oprócz tego był operatorem ciężkich maszyn, pontonów i dronów. Był również odpowiedzialny za utrzymywanie dobrej energii wśród niewielkiego zespołu polarników pracujących wiele miesięcy w izolacji 14 tysięcy kilometrów od domu.


Tomek spędził również trochę czasu w Arktyce na Grenlandii i na Spitzbergenie, gdzie pracował przy obsłudze polskich baz badawczych. Opowiada on o pięknie krajobrazu, zwierzętach, relacjach międzyludzkich i wyzwaniach, jakie niesie ze sobą przebywanie w niesprzyjających dla człowieka warunkach.


Tomek jest również fotografem, który z wielkim wyczuciem prowadzi swoje konto na Instagramie i publikuje przepiękne zdjęcia gór lodowych, zwierząt oraz ze swojej wspinaczki lodowej.

Posłuchajcie
Mark as Played
Transcript

Episode Transcript

Available transcripts are automatically generated. Complete accuracy is not guaranteed.
(00:04):
Witajcie w podcaście Black Heartultra.
Jak chcesz rzucić korpo i udać się na przygodę życia, to nie
rób tego, ze jakby pojedziesz tam w ciągu miesiąca.
Zobaczysz pingwina górę lodową, przejdziesz się na lodowcu,
poczujesz słonia morskiego, pojeździsz skuterem śnieżnym, no
i co dalej? Nie to trzeba jednak mieć

(00:25):
poukładane w głowie, bo pojedziesz się, rozczarujesz.
To jest niesamowite, że spędziłeś właściwie co
kilkanaście kilometrów od lądu Antarktydy. 1,5 roku Spędziłeś
2,5 2,5 a, no tak łącznie 2,5. I z takiej po prostu wiesz,
jakbyś został przed jakąś szybą,widział gdzieś tam jakiś super
prezenty i nie mógł ich dotknąć.Niesamowity to jest.

(00:46):
Jasia, tak czułem za każdym razem, jak wchodziłem na kopułę,
była super widoczność i te wielkie szczyty, ośnieżone one
tam były. Zapraszam was na spotkanie z
Tomkiem Kurcza Bą, który spędziłłącznie 2,5 roku na polskiej

(01:07):
stacji antarktycznej imienia Henryka Arctowskiego.
Stacja znajduje się w archipelagu Szetlandów
Południowych, niedaleko Antarktydy.
Tomek pełnił funkcję kierownika czterdziestej siódmej polskiej
wyprawy antarktycznej. Oprócz tego był operatorem
ciężkich maszyn pontonów i dronów.
Był również odpowiedzialny za utrzymywanie dobrej energii
wśród niewielkiego zespołu polarników pracujących wiele

(01:29):
miesięcy w izolacji 14000 km od domu.
Tomek spędził również trochę czasu w Arktyce na Grenlandii,
na spitsbergenie, gdzie pracowałprzy obsłudze polskich baz
badawczych. Tomek opowiada o pięknie
krajobrazu, zwierzętach, relacjach międzyludzkich i
wyzwaniach, jakie niesie ze sobąprzebywanie w niesprzyjających
dla człowieka okolicznościach. Tomek jest również fotografem,

(01:51):
który z wielkim wyczuciem prowadzi swoje konto na
Instagramie i publikuje przepiękne zdjęcia gór lodowych
zwierząt i swojej wspinaczki lodowej.
Posłuchajcie. Cześć, Tomek, Witam cię
serdecznie. Dzień dobry.

(02:12):
Dziękuję bardzo, że wpadłeś do Warszawy.
Jak się czujesz w ogóle w cywilizacji?
Chyba podle trochę. W dużym mieście udało mi się nie
szczekać na tramwaje, ale nie Jestem super fanem miast, więc
tak wiesz z dystansem nie do miast.
Nie. Spokojnie, może nie wiem,
dziczyzna zamówimy na przykład dla ciebie tutaj.
Chciałem zjeść ostatnio reniferaw burgerze i nie podawali.

(02:35):
Był tylko łoś. Przestań właśnie są cudowne.
Nie jest Włosi. Byłem w drużynie harcerskiej,
łosie się nazywała. No to łosie jedzą łosie ja nie,
no dobra, ale wiem, żeby tam masny ten ten burger nie
polecam. Nie to dobrze, to nie róbmy
reklamy, Słuchaj. Widziałeś takie?
Na pewno masz na Facebooku, śledzisz stację polarną w

(02:55):
hornsund? Tak takie fajne zdjęcia na
święta się pokazały, że suto zastawiony stół i.
Miśki. I miśki miałeś taką sytuację?
Kiedyś miałem i co jak było? One były spokojne.
Czy takie agresywne? Adrenalina podskoczyła wyżej niż
mierze najbliższe spotkanie. To było w 2014 roku.
Jakbym to był mój pierwszy wyjazd do Arktyki jako student

(03:18):
Uniwersytetu Adama Mickiewicza pojechałem do naszej stacji.
To jest najdalej na północ wysunięta jednostka badawcza
Polska. I tam był taki misio.
Młody przechodził sobie trochę do nas trochę do Czechów, trochę
gdzieś tam kawałek dalej i przyszedł w końcu do nas legną
się pod stacją, no i leżał wieczorem ktoś poszedł zobaczyć,
czy jest ten niedźwiedź. Odchodził, więc wszedł do

(03:41):
kontenera. To są takie kontenery w blasze.
W której było 6 łóżek bez ogrzewania.
Położyłem się, nie zapiłem śpiwora i nie ściągnąłem
kalesonów do do spania. Nie wiem dlaczego.
Tak zrobiłem godzinę później. Rozległo się wielkie 2
niedźwiedź. No to najmłodszy wybiegłem do
okna. Patrzę z lewej, nie ma z prawej

(04:01):
nie ma odwracam się z żadnego niedźwiedzia nie ma, podnoszę
żaluzje, no i hop wskoczył na okno okno było uchylone, więc
miałem taki moment wiesz face toface z niedźwiedziem on ten
gorący powietrze wywalił z Mordyna na szybę te oczy tam
przebłyski wały. No adrenalina była, no
niesłychanie wysoko udało się goprzestraszyć.

(04:23):
Pamiętam, że obrócił. Im się po pistolet hukowy
otworzyłem okno ten niedźwiedzi zeskoczył.
Z tego okna był z 1,5 M ode mniewyciągnąłem się przez to okno.
Chciałem strzelić z tej ich ówkii ona nie zadziałała.
Powiedziałem takie. Takie, jakbym już stracił całe
jaja? Skoczyłem do środka

(04:44):
odbezpieczył, wstrzeliłem Jeszcze raz ktoś jeszcze z
zewnątrz zaczął strzelać. Dobra uciekł, więc przeżyliśmy
tą zabawę. No dobra, a gdyby było inaczej,
gdyby on był wkurzony i agresywny, co wtedy?
No nie wiem, w sumie nie wiem no.
Czy często się zdarzają w ogóle ataki?
My mieliśmy. Niedźwiedzi białych wtedy.
Co 6 dni niedźwiedziach na stacji, czyli raz w tygodniu

(05:06):
średnio przechodził, nie zdarzyło nam się, żeby nas
zaatakował, więc to było na luzie.
Zdarzają się ataki w longer byłochyba w dwudziestym drugim.
To jest longer bim to jest stolica svalbardu Spitsbergenu,
że tam przez pandemię właśnie nie postał.
Nie powstał pastuch elektryczny.I takiego typa, który pracował

(05:29):
na tym kempingu. Niedźwiedź zjadł.
Więc zdarza się, zdarzają się wypadki.
Ale był głodny niedźwiedź czy, akto go wie?
Nie wiadomo nie wiadomo częściejte wypadki się zdarzają wtedy,
kiedy niedźwiedź jest schorowany, może ma depresję,
albo jest wygłodniała na maksa albo ma jakiś uraz psychiczny,

(05:51):
raczej niedźwiedzie same z siebie nie atakują.
Czy w związku ze zmianami klimatu niedźwiedzie bywają
bardziej głodne? Myślę, że tak, bo jest mniej.
Zasięg lodu jest mniejszy, więc mają mniej szans na na złapanie
foki, które się powinny na lodzie wylegiwać.
Ale z tego, co ostatnio znalazłem, to zmieniły też
sposób polowania. Potrafią zapędzić renifery do

(06:12):
wody i upolować je w wodzie i skaczą na bieługi z kamieni i
polują na ssaki pływające także ewolucja idzie pełną gębą.
Bo, wiesz co, Łukasz super gun był u mnie ostatnio mi
opowiadał, że była taka sytuacjawłaśnie chyba na stacji Horn
Hornsund, że kilka dni w ogóle odprowadzali te niedźwiedzie ze
stacji, łącznie z pomocą z helikopterów.

(06:34):
Wiesz ekipy, która z longer N Przeleciała?
To jest częsta praktyka helikopter no, bo robi dużo
hałasu i jest względnie bezpieczny, więc bardzo możliwe.
Zdjęcia, które były na Facebookuna stacji, no bardzo fajne.
Zresztą takie domowe w atmosferze, ale też słyszałem

(06:54):
historię teraz jak byłem, bo właściwie to ja wróciłem. 3 dni
temu z Arktyki więc się z Łukaszem minęliśmy za co
niezmiernie Jestem mu niewdzięczny.
Że jeden niedźwiedź kiedyś rzucał się w ogóle na
helikopter. Właśnie ten, który przyleciał go
odstraszyć. Słuchaj, a ty jak ruszasz w
teren, to jakie środki ostrożności masz ze sobą?

(07:16):
Oczy dookoła głowy, okulary zawsze i kosmiczne.
Wyczulenie na na to, co się dzieje, przede wszystkim
najważniejsze jest pamiętać dobrze teren, w którym się.
Porusza zawsze karabin, zawsze radio, zawsze pistolet hukowy i
to bez tego właściwie na takiej stacji polarnej, jak jak

(07:39):
funkcjonujesz tam, to Nie możeszwyjść ze stacji.
Wtedy jest zbyt niebezpieczne, bo jak się zagapi, to jest po
tobie, nie? Bo na przykład na na
niedźwiedzie grizzly to często korzysta się, rozumiesz?
Przede wszystkim się hałasuje. Chodząc po terenie, to działa na
mi się na niedźwiedzie polarne czy nie?
Mieliśmy jedną sytuację, gdzie siedzieliśmy kilka godzin na

(08:00):
dachu, bo pistolet hukowy nie zadziałał.
Nabój wystrzelił mu na mordzie iposzedł dalej w naszą stronę,
ale pomógł pręt i młotek, więc taki hałas, którego on totalnie
nie znał, najprawdopodobniej to podziałało i skutkowało to przy
innych niedźwiedziach też. Czy jest coś?

(08:20):
Wody lęgu byc niedźwiedzia polarnego, co na przykład jesteś
w stanie rozróżnić, że on jest spokojny, albo jest właśnie
głodny, albo jest agresywny alboskalowany.
Umiesz coś takiego rozpoznać i nie wiem, czy chciałbym się
nauczyć, bo to by znaczyło, że on jest już zbyt blisko, że
jesteś w stanie to dostrzec. Ogólnie zasada jest taka, żeby
nie dopuścić niedźwiedzia do siebie.

(08:42):
Teraz są w ogóle jakieś przepisywchodzą, które regulują, to
zaostrzają właściwie regulacje takie, że chyba do 500 m czy do
kilometra Nie możesz się znaleźćbliżej niż w odległości od
niedźwiedzia. Bo, będziesz miał przypał?
Yy, żyjąc na stacji, nad czasem się zdarzy.
Nie że śpi, że ci przyjdzie. Zacznie śmieci wyżerać i i co

(09:04):
wtedy? Ale to są tak.
Ekstremalne już przypadki, że nie masz czasu patrzeć na to,
czy on akurat wiesz oczkiem ci mrugnie czy uszkiem ruszy czy
łapką 1/2 czy ogonkiem bierzesz broni strzelasz nie w
niedźwiedzia w powietrze? I i to skutkuje nie?
Czyli wy jesteście bardzo dalekood tych niedźwiedzi, tak jak już

(09:26):
widzimy, że niedźwiedź się zbliża w stronę stacji, to
najczęściej wychodzimy. Już zaczynamy strzelać.
Faktycznie ten hałas pomaga często jak agregat jest
włączony, to nie podchodzą niedźwiedzie, więc staramy się
już go przepłoszyć na tyle ile jest to możliwe przed stacją.
A korzystając z tej krótkiej przerwy, zapraszam was do

(09:47):
wspierania podcastu pod adresem patronite PL Ukośnik Black Hat
ultra. Dziękuję.
I jak ty wylądowałeś w tej Arktyce i Antarktyce?
W ogóle wiem, że studiowałeś geografia.
Tak na drugim roku miałem zajęcia z ówczesnym dziekanem.
To była geomorfologia z tego co pamiętam.
No i on na wykład przyniósł zdjęcia, no i pokazywał tu

(10:10):
zdjęcie Wielkiej zielonej łąki itu jakieś moreny tu lodowce tu
chatki, w której oni mieszkają. No i opowiadał, że te takie
odizolowane miejsce, że tam nie ma ludzi, ale że jak chcecie,
drodzy studenci welcome i ja sobie tak pomyślałem, No kurde
fajnie nikogo nie będzie, może się sprawdzę, może mi się uda,
no to poszedłem do dziekana, on mnie skierował do kogoś innego,

(10:33):
ktoś inny. To jeszcze kogoś innego i tak
biegałem po tym Wydziale, aż w końcu trafiłem na profesorach
rawicza i tam mi powiedział tak,no spoko, jak chcesz jechać, to
musisz znaleźć sobie kasę na wyjazd i możesz pojechać albo na
cały sezon na całe 3 miesiące. Albo nie.
No to dobra to jedziemy na 3 miesiące.
Pomogli mi się zorganizować całątą procedurę kupowania biletów,

(10:59):
spakowania się, wysłania tego wszystkiego tak logistycznie.
To ogarnęliśmy i to mój pierwszywyjazd właśnie w 2014 roku i od
tego wszystkiego się zaczęło. Zachorowałeś, zachorowałem na
polarną gorączkę, jest gorsze niż narkotyk.
Nie brałem nigdy, ale coś czuję,że że to jest najmocniejszy
narkotyk na świecie. Co lubisz najbardziej w Arktyce?

(11:21):
To, że nie ma ludzi? Super dobra to ja wyjdę.
Nie, nie, nie wiesz. Małe grupy są ok, ale.
No ta surowość, przestrzenie, to, że jesteś właściwie nikim w
porównaniu do tej do krajobrazu nie idziesz obok siebie masz
górę, która ma 1000 m. To jesteś na poziomie morza,

(11:42):
więc widzisz jaka ona jest wielka?
I widzisz to jakby czujesz, nie,to nie jest tak jak pójdziesz w
Tatry. Nie, nie żebym nie doceniał
teatr, ale o o samą skalę. Nie że wchodzisz na na rysy to
jest 2,5 tysia. Metrów, ale zaczynasz tam od
1700 czy 1800, podchodzisz, podchodzisz, podchodzisz, a tu

(12:02):
nagle ci z morza wyrasta 1000 m góry z ogromne lodowce też są
znaczy oprócz tego, że Jestem. Jakby to ładnie powiedzieć Glac
Sio Filem? Lubisz lud lubi?
Lód. No to te lodowce zrobiły na mnie

(12:22):
gigantyczne wrażenie. To jest masa lodu, która pływa
sobie z gór, spływa do wody, spływa po powierzchni dolin.
No i to jest coś niesamowitego. Wtedy wiesz, że to to żyje.
Nie jesteś na jesteś pod lodowcem i jak jesteś tam
regularnie widzisz, jak to wszystko się zmienia?

(12:45):
Potrafisz po 10 dniach przyjść, a na przykład tutaj ci brakuje
metr lodu, ale ten kamień jest oo metr dalej na przykład nie, bo
coś się przesunęło. I byłeś na tej stacji w 2014, bo
pewnie to się potem troszkę zmieniło.
Czym się zajmowałeś na stacji? Wtedy pojechałem jako student i

(13:05):
miałem pisać pracę magisterską licencjacką.
Wtedy jeszcze to był mój drugi rok.
Oprócz tego, że pomagałem wszystkim innym w prowadzeniu
badań, robiłem obserwacje meteorologiczne, badaliśmy
wieloletnią z marcelinę jako najbardziej zainteresowany, może
nie jako zainteresowany młody człowiek światem chodziłem

(13:26):
wszystkich, wszystko nosiłem. Yy to sam zbierałem próbki wody,
w której miałem określić oczywiście nie samemu z moją
panią promotor. Jakie gatunki ok.
Przemków żyją i to były jeziorka, takie polodowcowe i na
podstawie. Określeń gatunków ilości

(13:49):
gatunków na przestrzeni tego letniego sezonu mieliśmy z
charakteryzować zmiany. Zmiany zachodzące w tych
jeziorkach. I czemu to badaliście właściwie,
co wam to daje? Nie pamiętam ciebie tylko do
pani promotor. Ale to jest w ogóle ciekawy
temat, bo bo są 2 polskie bazy na.

(14:10):
Nas fal bardziej prawda na spal bardziej jest dużo polskich
stacji jedna to jest chore, całoroczna, druga tego jest
kafejka, to jest Kopernika, później jest UA M petunia Bóg ta
jest poznańska stacja. Później w kalipso jest jeszcze
jakaś stacja, jest baranówka Podhorski Sundem to jest

(14:32):
wrocławska stacja, więc mamy ich4 albo 5.
Czy to my jako Polacy jesteśmy tak zainteresowanie Arktyką czy
po prostu wiele narodów tam ma służą?
Narodów ma swoje stacje i się interesują badaniem, badaniami w
Arktyce, ale przez to, że my byliśmy zasłonięcie i żelazną
kurtyną w tych latach osiemdziesiątych

(14:55):
siedemdziesiątych. No a na spitsbergenie Związek
Radziecki funkcjonował. To było jedyne miejsce, do
którego nasi naukowcy mogli jeździć.
W tamtych latach prowadzić badania.
I było względnie łatwo się dostać.
Dostawali paszporty, żeby tam robić badania i było też
względnie tania przy gdzieś tam udziale tych rosyjskich.

(15:20):
No jednostek, które tam operowały?
Nie, no przede wszystkim jest względnie blisko.
No tak, ale tak się zastanawiam tyle BAS na na na Polskę, a nie
wiem Niemcy ile mają was na. Przykład na spitsbergenie, nie
wiem, czy mają możliwe, że mają jedną w nie, ale sądzie tam na
pewno mają Francuzi chyba mają Włosi, Koreańczycy i Chińczycy z

(15:43):
tego co się. Ciekawe, dlaczego masz 4?
Potrzebujemy to nie wiem. Może głupie pytanie, ale.
To jest stacje są rozłożone na spitsbergenie.
Większość jest na Zachodnim, Północ Południe, Wschód Zachód,
na zachodnim wybrzeżu Petunia jest w centrum.
Trochę inne badania. Trochę inne badania.
One są na różnych wysokościach geograficznych, więc też ten

(16:04):
mikroklimat jest delikatnie odmienny od każdej stacji, ale
myślę, że każdy Uniwersytet po prostu chce wykonywać jakieś
badania i chyba dobrze, że mamy te stacje, bo przynajmniej
jesteśmy rozlokowali na większym.
Terenie nie no w ogóle super, tylko wiesz, no w życiu bym nie
podejrzewał, że Polska aż tak się zaangażuje w badań Arktyki,

(16:26):
ale generalnie to fajnie. Podejrzewam, że szkolimy też
niesamowite. Raj bardzo rozwinięci naukowo w
strefach polarnych nie tylko w tej Arktyce, w której działamy
prężnie, ale też w Antarktyce. Tam mamy 2 stacje, jedna
całoroczna, druga jest taka letnia, ale w ogóle no te
badania naprawdę Polska jest na wysokim poziomie, jeśli chodzi o

(16:48):
badania polarne na całym świecie.
Super fajnie bardzo ciekawy temat.
Właściwie dzięki temu dzięki tobie to odkryłem, chociaż
wiesz, miałem koleżankę, która kiedyś poleciała do na hornsund
na 6 miesięcy i opowiadała o tym.
Yy duże duże też wrażenia zrobiłeś zdjęcia i opowieści,

(17:10):
natomiast rzeczywiście nie wiedziałem wtedy, że tych baz
jest aż tyle i że w Antarktyce też są także.
No myślę, że to jest super interesujący temat.
Yy, ale jeszcze chciałam się ciebie spytać, co ty tam robisz,
bo jako student rozumiem, pracowałeś nad pracą Dyplomową,
Twoje że tak powiem twoją aktywność na szpic berge nie i
jeździsz sobie tam skuterami i coś przewozisz jakieś towary,

(17:34):
czym się zajmujesz teraz dzisiajna na akurat na spitsbergenie
zaraz powiem o innych częściach.Świata dzisiaj teraz Jestem
bezrobotny i nie szukam pracy. Też się miałam spytać, czy masz
jednego pracodawcy? Jak znajdujesz te zlecenia w
ogóle? Na spitsbergenie teraz bo
wróciłem te 3 dni temu, byłem właśnie z mojej macierzystym
Uniwersytetem. Mieliśmy projekt, w którym

(17:54):
dojechaliśmy do, dzięki któremu dojechaliśmy.
Ze stacji. Yy tam yy rozlokowali śmy nowe
urządzenia pomiarowe. Sprawdziliśmy obecne, zgraliśmy
dane i między innymi mieliśmy też współpracę z tamtejszym
uniwersytetem, z Uni SEM i tam chłopak, który.

(18:17):
Uczestniczy w kursie na tamtym Uniwersytecie.
Ma program, który jest powiązanyw ogóle z Europejską Agencją
Fills Kosmiczną i też pomagaliśmy jemu w takiej
logistyce i w prowadzeniu badań,więc oprócz tego, że my
robiliśmy nam swoje rzeczy, no to jeszcze pomagaliśmy jemu
głównie ja. Wyrobieniu nalotów, dronem i.

(18:43):
Mapowaniu powierzchni powierzchni śniegu, więc taki
wyjazd jak teraz byłem skuter rowy.
On jest piekielnie drogi, bo niemamy swoich skuterów.
Musieliśmy to wypożyczać. Wszystko nie zdarza się zbyt
często. Ostatni raz wyjazd skuterowe
naszego Uniwersytetu był 10 lat temu.
Dzisiaj była teraz była reedycja, bo była na to na to

(19:05):
kasa, więc pojechałem tam. Elementu do do stacji to raz 2
sentymentu do miejsca 3 z tęsknoty za lodowcami, bo już
dawno ich nie widziałem 4 bo lubię jeździć Skuterami 5 bo mam
doświadczenie, więc jakby to była taka współpraca obopólna?

(19:25):
Oni zapłacili mi za wyjazd. Ja im dałem, oddałem siebie w
zamian za za tą przygodę. No w ogóle fajnie, że cię
docenili, zaprosili do współpracy.
To też jest super. Chyba prawda?
Tak bardzo się ucieszyłem przedewszystkim, że był ten projekt i
że mogliśmy razem go zrealizować.
No i też trochę wspomnień wpadło, bo byłem na stacji.

(19:49):
Tej poznańskiej 5 lat temu. W 2019 roku przed wyjazdem do
Antarktyki. Yy i był tam nadal mój kubek z
kubkami jest tak, że yy no, bo dobra zacząć trzeba od tego, że
to jest teraz. Są 3 kontenery wcześniej były 2.
Nie ma tam bieżącej wody, nie matoalety, nie ma prysznica.

(20:10):
Prąd jest wtedy kiedy chodzi agregat a jak nie ma bieżącej
ciepłej wody, no to średnio człowiekowi chce się myć
naczynia, więc o ile po obiedzietrzeba zmyć no bo to tam wejdą
jakieś nieproszone ni Goście grzybki nie grzybki, ale kubek
jest względnie neutralny i kupka.

(20:30):
Kubek się myje indywidualnie, więc jak ktoś nie ma potrzeby,
to nie myje jak ktoś ma to to ma, ale żeby dyżurny go nie
zgarniał do mycia z całości. No to kupki są oznaczone.
No i było moje oznaczenie mój stary sznurek.
Super, bardzo miłe, chyba dobrzeteż pets Bergen w ogóle
zazdrościłem. Masz fajny kanał na YouTubie.

(20:52):
Od razu powiem wszystko. Słuchaczom i Instagram i można
zobaczyć jak tam śmigasz na tym skuterze super chyba fan Przedni
przednia sprawa co tak? No gdyby nie to że było minus 30
ileś stopni i wiatr no to byłobyby rewelacja.
Ale no skutery są super, no to jest MEGA no czujesz.

(21:15):
Czujesz potęgę maszyny, która note, które nie mieliśmy, może nie
było jakoś? To nie były statki kosmiczne,
ale i tak szło się szło się rozpędzić, no jedziesz przez to
miałą pustynię. Nie, nie masz tam nikogo, więc
lecisz sobie trochę w prawo, trochę w lewo.
Musisz uważać na szczeliny. Musisz uważać, żeby się nie
przewrócić uważać na pogodę, alejest to niesamowity fan,

(21:37):
zwłaszcza jak musisz pod górkę wjechać z górki, zjechać tu
przez lód tu tam cię obróci, tu się przechyli sz no jest super,
to polecam. Powiedz co z antarktydą, bo w
końcu tam również do płynąłeś. Również ze statkiem badawczym
tak do stacji stacji badawczej arctowskiego do życia
stawskiego. Dobrze tam powiedziałeś trochę

(21:59):
nie. 2 razy byłem raz ruszyłem. Na drugi dzień, jak skończyłem
studia i ultimatum było takie, że muszę skończyć studia, bo
inaczej nie pojadę, więc dopiąłem.
Szkoła ci dała to ultimatum, niepracodawca, a k Państwowa
Akademia Nauk, Instytut Biochemii Biofizyki Robert

(22:21):
powiedział, że Pojedziesz jak zdasz, skończysz studia, a
jeszcze musiałem dokończyć mapowanie lodowca na
spitsbergenie, więc miałem 3 tygodnie przerwy między
spitsbergen a Arc Owskim. Udało mi się to zrobić z
przygodami, ale ale się udało i tak za pierwszym razem byliśmy w
2019 roku w sierpniu więc udało się zmontować taką grupę

(22:45):
Desantową dolecieliśmy tam najpierw do Ameryki Południowej
normalnymi samolotami. Później przerzucili nas do
samolotu wojskowego i herkulesem.
Tak już jak na tych filmach, że na boku siedzieliśmy,
dolecieliśmy na wyspę. Ee i na wyspie nagle zrobiło się

(23:05):
minus 17 °, więc tego punta, w którym było 0 ° czy plus jeden.
No było trochę chłodniej, tam nas skoszarowani i dopiero na
drugi dzień jak pogoda pozwoliła, przerzucili do
helikoptera i dostarczyli na na stację.
No było mega fajnie. Ja jakby takiej karierze

(23:28):
polarnika, zwłaszcza jak zaczynasz od bycia studentem na
stacjach letnich w głowie budujesię obraz taki takiej no ścieżki
i najpierw jeździsz na tę stacjęletnie, a później chcesz
zimować? Zimowanie te spędzenie roku
czasu w strefie polarnej i mamy do wyboru 2 stacje Horyzont mnie
nie chce. Pozdrawiam tutaj bardzo
serdecznie hornsund już któryś raz i arctowskiego to też

(23:51):
pozdrawiam stację oni mnie chcą,mam nadzieję jeszcze.
Więc na ten rok chciałem jechać,wylądowałem tam i pamiętam, że
szliśmy do stacji. Ja byłem oczarowany, bo wszystko
dookoła było w lodzie. Ten helikopter pierwszy raz
leciałem helikopterem, więc dużeemocji wylądowaliśmy.
Idziemy do stacji i. Prowadza mnie 2 chłopaków,

(24:14):
którzy byli już na na stacji na na zimowaniu swoim.
No i cześć cześć siema siema na jak długo tu będziesz 1,5 roku?
Oni to będzie najgorsze 1,5 rokuw twoim życiu na sobie.
Tak pomyśle mhm, zobaczymy. No i faktycznie to było jedno z
lepszych czasów w moim życiu. Nie byłem w końcu u siebie, no

(24:36):
poczułem się jak w domu. Dostałem super pokój, zawsze z
niego korzystam zawsze aż 2 razy, ale to jest mój z moim
najlepszym widokiem. Moje łóżko, no i naprawdę tam
jest kosmicznie ładnie. To jest na samym koniuszku
Antarktydy cenie, a to jest na takim to nawet jest chyba
archipelag takich małych wysepek.

(24:58):
Szetlandy, Południowe Szetlandy południowe.
On jest połączony zimą lodem z całą resztą czy nie nie bardzo.
Na pewno teraz już nie, bo nie ma tak mroźnych zim.
Kiedyś. Możliwe, że tak, aczkolwiek ta
wyspa była wybrana, dlatego, że zimą też był do niej dostęp, że

(25:18):
ona nie okazała się cała w lodzie, tylko w razie potrzeby.
Jakiś tamten Polski statek, bo to w latach siedemdziesiątych
czy osiemdziesiątych mieliśmy taką flotę, która tam pływała na
połów kryla wtedy mógł fills. I dobić nie, więc.
Raczej ty. To jest wody wewnątrz Zatoki

(25:40):
zamarzają, ale takiego stricte połączenia z kontynentem.
Wydaje mi się, że że trudno. O to zwłaszcza teraz.
To jest końcówka Antarktydy. Nie jest już tak bardzo zimno
jak jak gdzieś na biegunie. Pingwiny jest coś, czego nie
lubisz pingwinów wszystkiego w ogóle ich nie lubisz, ale masz

(26:00):
na koszulce, pingwiny. One są też takie słodkie, tak?
No bo one są jeszcze zimą, jest śnieg, są świeże, wykąpane
pingwiny kojarzą mi się. Ja teraz zniszczę cały obraz
pingwinów, bo bo widzimy je zawsze w telewizji i
uśmiechnięte, albo na kreskówkę,a pingwiny.

(26:22):
No takie jak ptaki, tyle że nie latają i strasznie śmierdzą
głośne śmierdzą, tak i jakby z tym kojarzą mi się pingwiny.
Są urocze słodkie, jak wyjdą z wody i są czyste.
Miałeś jakieś bliskie kontakty znimi, czy w ogóle możecie
podchodzić do pingwinów i nie wiem zbijać piątkę czy takie
jaja czy siątki nie jako pracownicy stacji i pracownicy,

(26:46):
którzy. Robią obserwację mamy specjalne
zgody wystawione, które pozwalają nam wchodzić do tych
najbardziej resty. Miejsc.
Tam prowadzić badania, więc ja jako dron operator często
musiałem nad takimi koloniami latać, mapować.

(27:09):
Sprawdzaliśmy na tej na podstawie tych zdjęć, ile tych
pingwinów siedzi i jak się zmienia ich liczebność w roku
czy później, to przeliczając na na lata zdarzało się tak, że
siedziałem sobie. Śniegu czy na jakimś kamieniu i
przechodziło ciekawe pingwiny, więc nie raz podgryzał ły

(27:32):
kalosze albo inne buty. Nieraz podchodziły na tyle
blisko, że nie wiedziałem, czy mogę się ruszyć czy nie, ale
piątek z nimi nie zbijałem, bo nauczyłem się właśnie w
Antarktyce. Takiego mega respektu do do
zwierząt, żeby im nie przeszkadzać.
To się trzymać z daleka? Tak im dalej, tym lepiej jak one
chcą cię zobaczyć. To podejdą sprawdzą mnie, więc

(27:56):
to jest coś, czego się nauczyłemi Jestem z tego bardzo dumny.
Potrafią być nieprzyjemne. Złośliwe w sensie przyjść u
góry. Ści coś albo coś tam kradną,
zwłaszcza jak się zainteresują, zainteresują czymś w plecaku.
Kiedyś mi coś tam z torby od drona zabierały, ale wiem, że
ludzie, którzy współpracują z pingwinami na zasadzie

(28:20):
prowadzenia badań takich powiedzmy biologicznych czy
genetycznych, czy muszą zważyć pingwina czy zważyć się jajko?
Bardzo często wracają z siniakami na nogach, a czasem i
z dziurami mi od od dziobanie, bo one potrafią być potężne.
Mają mięśnie w tych małych swoich skrzydełkach.
One są twarde. Więc jak uderzam na to zostaje,

(28:42):
siniak? No i ten ten dziób też jest
względnie ostry, nie więc nie maco igrać z tymi małymi
potworami. Czy jeszcze jakieś inne
zwierzęta ciekawe występowały tam wokół stacji, na której
byłeś. W Antarktyce największe wrażenie
zrobiły orki. Raz w życiu widziałem całe stado

(29:02):
i byliśmy wtedy na na wodzie. To było mega przeżycie, bo
kilkanaście 14 chyba naliczyliśmy tych chorych.
Zaczęło pływać wokół naszego pontonu, a to była wczesna
wiosna, więc nikogo nie było onana wodzie dookoła nas.
To trochę strach, co? Z jednej strony była ekscytacja,
z drugiej strony ogromny strach,bo nie wiedziałem, czy nie
przegryzą nam tego pontonu i wtedy co zrobimy?

(29:24):
Nawet nie znamy języka orek nie,żeby z nimi pogadać, a
przepływały tam 2 pod nami 3 obok nas jedna z tego co
pamiętam, to chciała ugryźć silnik.
Więc zrobiło się momentami tak trochę niebezpiecznie, a
angielska nazwa, czyli Killer Wells, no nie bierze się znikąd.
Nie zresztą są inteligentne zwierzęta, ale przepiękne to

(29:49):
zrobiło na mnie ogromne wrażenie.
Pamiętam to jak dziś te 40 czy 50 minut po prostu gapienia się
na te zwierzaki pośród niczego. Czy już wtedy kręciłaś?
Na wideo. Kręciłem, wyczerpało mi się
wszystko. Pamiętam co miałem, bo najpierw
zaczęliśmy strzelać foty aparatem.
Później skończyła się Karta w aparacie.

(30:11):
No to taką kamerką didżeja mało też się skończyła, albo bateria
albo Karta i w telefonie to samo, więc wszystko co miałem,
to wykorzystaliśmy na. Na ten moment.
Jeszcze o Twojej zajawce fotograficznej porozmawiamy, ale
chciałem się Ciebie zapytać, dobra, no to siedzisz tam 1,5
roku. Ja, czym się zajmowałeś na

(30:32):
stację latałeś dronami i teraz słyszę, że pływałeś pontonem,
czy to była twoja jakaś funkcja stała czy?
Jechałem tam jako obserwator i, czyli osoba, która była
oddelegowana do mapowania powierzchni terenu i wody dronem
miałem. A to od razu zapytam o K kręcisz

(30:53):
wideo dronem czy robisz zdjęcia?Robimy zdjęcia to.
Jest to co? Potem robicie z tego model czy D
czy czasem model 3 D czasem mapyw większości używaliśmy map,
które trzeba było referencje ować i na tej podstawie różne
rzeczy analizować, liczyć, sprawdzać jak coś się zmienia.

(31:13):
Czasem robiliśmy też modele 3 D.Ja robiłem.
Mm tak ale takiego stricte filmowania.
To można było, nie wiem czy można było, ale ja robiłem w
trakcie, kiedy kończyłem się bateria na na do lotach z
powrotem, bo też nie można lataćw Antarktyce tak o bez
pozwolenie dronem. Jest to nazwijmy to, że

(31:36):
nielegalne. Oczywiście ten dron, którym
robisz ten skauting i badania, to jest zupełnie inny dron niż
niż ten twój, którym kręcisz swoje turystyczne ujęcia.
Tak no tamten dron to jest INSPIRE dwójka to jest dość duży
dron ciężki. I on jest odporny na na wiatr

(31:56):
aczkolwiek te drony, które używamy.
Na stacji one są produkowane seryjnie, więc w sumie to każdy
może sobie takiego drona kupić ii go używać.
Nie wzgląd jest taki, że nie mamy tych najmniejszych, bo one
na wiatr nie są odporne, nie? No tak bateria siada też
momentalnie. Trzyma lepiej w tych mniejszych,
bo są. Lżejsze, ale jak ma jak walczysz

(32:18):
z wiatrem, to już jest. No to już jest słabo.
To jest kicha i powiedz ten tegoINSPIRE 2 te byłeś w stanie
wystartować z tego pontonu? Czy musiałeś zejść na brzeg?
Od początku starałem się schodzić na brzeg, ale w pewnym
momencie jak warun. Też nie zejdziesz sobie na na
ląd w momencie, kiedy fala jest taka, że cię przykrywa, bo nie

(32:41):
podejdziesz blisko o tym zodiakiem do do brzegu, więc
stwierdziliśmy wspólnie, że to spróbujmy, co nam szkodzi
najwyżej go utopimy. I i udało się tam pierwszy drugi
raz i zacząłem yy też regularnielatać zodiaka.
Czasami nie chciało mi się nawetwychodzić na ląd ma.
Jak warun był super woda była płaska, no to zmieniliśmy

(33:04):
metodę, że że zawsze dziobowy tojest taka funkcja, która jest
obok kapitana łódki obok skippera, która ma za zadanie
nie wiem albo odepchnąć lód alboprzytrzymać zodiaka, albo
zwrócić uwagę na coś coś nie podać ci wynieść to dziobowy

(33:24):
siadał na dziób wyciągał rączki do góry i obniżyłem podwozie i
lądowałem mu mu w rękach. I to się super sprawdzało
kiedyś, jak spotkałem. Instruktora bronów na kursie pod
Poznaniem i zapytałem się go, czy możemy poćwiczyć lądowanie i
Speera w dłoniach? To tak popatrzył na mnie jak na

(33:46):
idiotę i powiedziała, absolutnienie.
Przecież to ci ręce urwie. Stwierdziłem, że już nie mamy o
czym rozmawiać, więc odpuściłem temat, ale można można to
zrobić. Oczywiście to codziennie
robiliśmy to codziennie, no mam wszystkie palce, tylko ja
lądowałem, więc mi to. Tam instruktor, czy nigdy nie
pozwoli? No to tak, ale.

(34:08):
Wydaje mi się, że to to super zadziałało.
Teraz zaczęliśmy używać fantoma czwórki.
To jest ten taki. W sumie wzorcowy model dronu, w
jakiej najbardziej kojarzymy niez takimi nóżkami 4 taki biały
no, no to tym się w ogóle super ląduje na łódce.
No bo raz że jest lekki 2 nie matakich wielkich śmigieł, zaraz

(34:32):
przy twarzy, które ci się kręcą.No i ma te nóżki, za które jest
fajnie złapać, więc właściwie przerzuciliśmy się w większości,
jeśli chodzi o latanie z łódki właśnie na tego mniejszego
drona, który też jest. Ma chyba słabszą rozdzielczość,
prawda, ale to wam nie przeszkadza.
Wiesz co ta czwórka z tego co misię wydaje, to ma bardzo podobne
parametry co INSPIRE 2. A o K.

(34:55):
Ale jakby do tego, co my robimy,to jest wystarczające ten RON.
No dobrze latanie dronem pływanie łódką coś jeszcze z
takich zawodowych funkcji, któremiałeś w bazie.
Gotowanie i sprzątanie, ale to każdy ja upodobałem sobie jazdę
ciężkim sprzętem i odśnieżanie to tak koło.

(35:18):
Korek jakiś. Yy, obecnie to jest dwudziesto
tonowy spychacz. Wcześniej to był nie wiem ile
miał ton, ale starszy starszy taki harvester też na
gąsienicach sle mieszałem. Spychać takie dobra, ale czekaj
skąd wymieniliście paliwo na to wszystko?
Przecież tym samolocikiem nie przywieźliście?

(35:40):
Na przypływa statek, który ma w swoich zbiornikach gigantycznej
ilości ropy. I Wy macie swój tam zbiornik
taki duży? Kiedyś był jeden ogrom tam chyba
10 100000 L wchodziło taki jedentaki zabytek już jest
zardzewiały wielki z napisem Martynowski zbiornik, który może

(36:02):
być kojarzony ze zdjęć. Teraz jest dużo więcej
mniejszych. Zbiorników, do których wchodzi
tam nie wiem z 18 20000 L może 10000 l ropy no i to jest ta
transportowane ze statku specjalnym arktycznym wężem
pływającym morskim. Tak to się chyba nazywa jest

(36:24):
dostarczane do do zbiorników, noi stamtąd się pobiera.
Nie większość sprzętów jest na ropy, zwłaszcza tych ciężkich
sprzętów. Całe zasilanie stacji też jest
na ropę, więc ropy jest najwięcej, a to jest nie wiem
120000 l czy 130000 l a 120 t jakoś coś takiego.
Na rok funkcjonowania stacji Wystarcze.

(36:48):
Ale za to skutery śnieżne i i pontony czy tam silniki
zaburtowe działają na paliwo, więc też jest ileś tam ton
benzyny przywożonej. A powiedz, a paneli słonecznych
nie macie pewnie to za mało słońca tam jest aczkolwiek.
Nie są one tak wydajne w tamtym obszarze, żeby całą stację

(37:10):
zasilić, jak jest 60 osób czy 50kilka osób.
No to jest naprawdę sporo tych kilowatów potrzebnych, więc żeby
ta. Cała stacja mogła funkcjonować.
To pewnie słońce raz, że musiałoby być wyżej, a 2 musiała
być tam cała farma fotowoltaiczna.
Czy jak to się nazywa, był kiedyś pomysł na wiatraki?

(37:32):
Ale taki wiatrak zmontowali, że przy pierwszym silnym wietrze
się rozleciał. Także nie jest to najlepsze
miejsce do do wiatraków. Może teraz jest inna
technologia? Już i chociaż wiatru tam dużo
jest akurat. Wiatru jest bardzo dużo, tak jak
teraz wróciłem do kraju, dostałem Alert od RC B.
Uwaga silny wiatr 85 km/h. Mówiąc z czym do ludzi?

(37:54):
No dajcie spokój. Jak prędkości tam miałeś?
5 ponad 50 m/s, czyli to jest 180 ileś kilometrów na godzinę.
I czasem trzeba było się zmierzyć z takim wiatrem.
No jak są już takie ekstremalne wartości?
No to za często się nie wychodziw ten teren.
Nie jak ci złapie. No nie, ale nie wychodzisz.

(38:16):
Często pracujemy przez 100 120 kilometrach na godzinę.
Test tak jeszcze znośnie. Właśnie jakie warunki powodują,
że że danego dnia nie pracujecie, nie wychodzicie z
bazy? Właśnie ten silny wiatr,
temperatura jak nisko potrafi zejść.
To jest wyspa, to nie jest Antarktyda, więc temperatury
najniższe są do minus 20 ° 22 tobyło najniżej co co ja się

(38:40):
spotkałem. Oczywiście odczuwalna
temperatura przy tym wietrze jest dużo niższa, no jak jest
minus 20 i wie 120 km/h. No pewnie możesz czuć, że to
jest minus 50 czy minus 55 °. Ale w takich warunkach raczej
się nie wychodzi. No bo nie masz co robić?
Nie, to są przeważnie warunki panujące zimą albo późną

(39:02):
jesienią, więc ani to zwierząt nie ma te rzeczy, które trzeba
zrobić na zewnątrz można zrobić przy delikatnie lepszych
warunkach, nie na woda nie wyjdziesz?
No tak a. Widoków nie ma.
Widoków nie ma. No łóżko i ten i telewizor?
Widziałem, że jeszcze macie dużogier planszowych, gracie czasem

(39:24):
razem. Czy macie siebie serdecznie
dość. Jak jesteście zamknięci w Polsce
grałem kilka razy i. Nie grałem za dużo, nie wiem czy
czy raz czy 2, ale zdarzało się tak, że że ludzie ze sobą grali
częściej. Wydaje mi się, że przy ostatniej
wyprawie to było latem. Jak było jednak ludzi

(39:44):
zdecydowanie więcej i się te. Yy te małe timy wymieniały zimą
nasza wyprawa niespecjalnie grała w gry Planszowe i ta
poprzednia, na której byłem też niespecjalnie w gry Planszowe,
grała raczej spędzaliśmy czas naoglądaniu wspólnie serialów,

(40:04):
filmów, więc byliśmy na bieżąco ze ze wszystkim, co się dało
zobaczyć. Mm no i uciekaliśmy zawsze w
sport. To jest jedna i druga wyprawa.
To była ucieczka w sport. Ale macie siłownię jakąś też,
jak jest zła pogoda czy. Raczej bardziej bym to tak
nazwał z podstawowymi sprzętami brakuje czasem ciężaru, bo są

(40:28):
takie koksy, które tam wszystko biorą jeszcze im mało.
Yy ale ale tak no jest salka można naprawdę zrobić niezłą
niezłą formę jest bieżnia, jest rowerek, jest wioślarz.
Także wydaje mi się, że to jest w ogóle ucieczka, żeby nie nie
dostać na głowę tak do końca. A ile osób tam jest na tej

(40:49):
stacji tak średnio w ciągu roku?Roz graniczymy to na 2.
Na 2 czasy letni zimowy latem tojest do 50 tyś osób może do 60,
bo tyle jest łóżek, więc jak na tę stację to jest bardzo dużo,
bo nie masz tyle przestrzeni do takiego swobodnego
funkcjonowania. Zimą zostaje 8 albo 10 osób.

(41:11):
Więc zima trwa, ile ile miesięcyod kwietnia?
Do pierwszego statku mniej więcej, bo jakby w ogóle ten
okres zimowy liczy się od wtedy,kiedy wyjedzie ekipa letnia do
momentu, kiedy ktoś przyjedzie. Albo kiedy przyjeżdża?
Yyy ostatnimi laty to jest jakośkoniec listopada, grudzień,

(41:33):
połowa grudnia albo i nawet styczeń.
To takie co pół roku, takie. No, może nawet trochę więcej.
Niż pół roku więcej niż. Pół roku z 8 miesięcy.
To jest taki moment, gdzie jesteś faktycznie zamknięty.
Zł. Garstką ludzi mieliście,
przeżyłeś tam jakieś kryzysy, takie personalne, związane z
jakimiś nie dogadaniem zawsze coś.

(41:55):
Jakby schemat się powtarza tak, to człowiek może myśleć, że jest
przygotowany i wiedzieć o co będzie chodzić i chciałby bardzo
uniknąć, ale co roku jest to samo w tych samych momentach
mniej więcej są zgrzyty o o podobne rzeczy i to jest
nieuniknione. Rzeczy o to, że ktoś nie

(42:15):
pozmywał czegoś czy. Mm o to najmniej w sumie,
aczkolwiek też się zdarzało, zwłaszcza jak na wyprawie jest
ktoś bardzo pedantyczny. No to nie wytrzymuje o czystość
w toalecie, na przykład pod prysznicem o to, że ktoś gdzieś
poszedł, nie powiedział komuś innemu o to, że.

(42:38):
Mm no nie wiem w sumie. O wiele rzeczy, tak na dobrą
sprawę można być się doszukać, że ktoś komuś nie.
Ma za złe, aczkolwiek bardzo często jest tak, że ludzie sobie
nie nie mówią, jednak nie zagryź.
Trzymają w sobie. Tak, bo myślałam to jeszcze te
kilka miesięcy, to potrzymam, tojeszcze potrzymam, a później to

(42:59):
się wszystko tak buduje, a generuje i i wychodzi jeden
wielki. Nieład.
Takie frustracje lepiej jest wyładowywać od razu i
rozwiązywać. A w jaki sposób rozwiązujecie
problemy? Wszyscy mówią, że najlepiej
rozmawiać ze sobą, ale. Ale robicie to?
Czasem tak, czasem tak, ale. Wydaje mi się, że w naszej

(43:21):
polskiej mentalności nie jest toaż tak.
Najlepsze, co może być czasem gdzieś tam pomaga wspólna
impreza dobrze działa działanie w grupie albo jakaś kryzysowa
sytuacja, bo jak nawet kogoś nielubisz nie przepadasz, a musicie
coś zrobić. No to zaciskasz te zęby, robicie
coś razem i to trochę rozluźnia.Yy tą całą atmosferę, więc

(43:45):
zaangażowanie całej grupy to jest.
Myślę, że dobry sposób. No i próba rozmowy nie, ale no
to tak jak mówię, ja sam nie Jestem osobą, która lubi tak o
wszystkim i wszystko przegadać. Ja często też zaciskam zęby i.
I Pruje dalej. I te rozmowy czasem są czasem

(44:10):
nie jeśli są, no to spoko, bo one czyszczą i potrafią
wyczyścić całą atmosferę. Czasem jest tak, że pogorszą
jeszcze jak wiesz, Wyrzucisz komuś coś na to, ktoś sobie mhm,
dobra, to nie, nie było w formieczyszczenia, tylko chciał mi
dopiec. No to się robi jeszcze większy.
Zgrzyt, a powiedz zdarzają się osoby, które są bardzo

(44:31):
ekstrawertyczne na stacji. Czy to są właśnie raczej takie
osoby, które lubią ciszę, spokóji posiedzieć sobie w kąciku?
Cały przekrój cały przekrój i tojest bardzo dobre.
Bo, jeśli budujesz grupę, to Niemożesz zbudować grupy tylko z
introwertyków, albo z ekstrawertyków, bo Cię to
rozjedzie. Nie to w normalnym życiu też
jesteś otoczony różnymi osobami i jak będziesz z samymi

(44:56):
ekstrawertyka mi to będzie przebudowany jak będziesz z
introwertyka mi no to będziesz nie do bodźca owany więc
najlepiej jak jest wiesz cały przekrój masz i jakiegoś smerfa
mądre ale i marudę i smerfetkę ijakiegoś tam pracusia i lenia i
może z tym leniem to przesadziłem.

(45:17):
Lepiej nie, ale wiesz, całą różną gamę ludzi, bo i jesteś w
stanie sobie żonglować wtedy tą grupą i i sprawić, że jeśli ktoś
ma gorszy humor, no to ktoś innygo tam nie wiem.
Podejdzie rozweselić. A może wtedy inni się od niego
dadzą mu przestrzeń? Yy ale nie jest nudno, wtedy nie

(45:39):
jak jest urozmaicenie. A kto decyduje o tym, kto kto
jest na stacji w danej chwili? Selekcja naturalna nie żartuję
przed wyprawą, jest rekrutacja wrekrutacji bierze udział
Instytut Biochemii Biofizyki. Tam są odpowiedzialne osoby o za

(46:01):
przeprowadzenie rozmów kwalifikacyjnych, dobór z tej
kwestii naukowej, czyli obserwatorów, bardziej skupia
się ta część naukowa Instytutu zreszty bardziej dział taki i
logistyczno stacyjny. Oczywiście kierownik jest
uwzględniony przy tym procesie rekrutacji i do niego należy

(46:23):
ostatnie ostateczne słowo. Aczkolwiek z mojego
doświadczenia wynika tak, że czasem warto przedyskutować to
na gdzieś tam w tym kręgu ludzi,którzy już tą rekrutacje robili
X lat i mają takie szersze spojrzenie na to niż taka osoba,
która pierwszy raz jest w roli kierownika i i sama ma

(46:46):
skomponować ten ten zespół. Nie więc ja przy wyborze mojego
zespołu bardzo dużą. Dużo?
Pozwoliłem yy dojść do głosu, totrochę górnolotnie zabrzmiało,
ale pozwoliłem na to, żebyśmy wspólnie wybrali te osoby.

(47:07):
Może po części nie chciałem wiesz obarczyć się winą za błąd
tylko sobą, ale podzielić to po równo, ale myślę, że że
zrobiliśmy spoko robotę razem. A właśnie powiedziałeś, że
imprezy się odbywają alkohol, macie na stacji, jest pod
kluczem pewnie. Latem jest pod kluczem zimą pod

(47:29):
mniejszym kluczem, bo jak zostaje 8 osób?
Już jesteście na tym etapie, że sobie ufacie.
Wiesz, na ile kto sobie może pozwolić?
No i też, jakby starasz się, żeby to miejsce było jednak
domem w domu. Rzadko kiedy masz coś pod klucz,
więc jak zamkniesz różne rzeczy ludziom, no to to się wtedy

(47:49):
dopiero jazdy zrobią? Nie wiem.
Więc nawet no ta kantyna, bo taknamówimy na ten kiosk jest
otwarta zimą, ale latem bezwzględnie musi być to
kontrolowane. No przy 60 osobach no.
Tak różnie, ludzie reagują, różni ludzie są i zdarzają,
zdarzają się odpływy. Nie, że tam jest niebezpiecznie.

(48:11):
Właściwie na każdym kroku. Może może coś ci się stać, nie
jak popłyniesz za bardzo. No to żegnaj pa pa po dupie ma
kierownik, czyli ty w tamtym przypadku ja teraz Kasia.
K, SŁUCHAJ, a co robisz w weekendy?
Jak jest dobra pogoda na przykład i czy w ogóle masz w
weekendy? Za pierwszym razem pamiętam, jak

(48:32):
byłem mój pierwszy wolny dzień był dopiero po. 5 miesiącach.
Co ty gadasz? No ale zobacz ale ty tam na tym
Instagramie się ciągle wspinasz albo sobie foteczki robisz?
To wszystko wszystko praca. Praca wystudiowane zdjęcia wiesz
gwiazd ty cudownie wiesz umięśniony wbitych w lodową

(48:53):
skałę widziałem praca. Weekendów nie ma, jakby to
przede wszystkim to jest praca. Jak pracujesz w terenie, jesteś
obserwatorem, dobra pogoda zadania, Idziesz w teren nie
przy okazji możesz sobie porobićfotki, zobaczyć coś innego.
Nie możesz zejść tego głównego nurtu z tego szlaku.
Oczywiście wszystko w porozumieniu z kierownikiem i

(49:15):
zgodzie z BHP. A jeśli nie, to nikomu o tym Nie
możesz powiedzieć. Jeśli pracujesz nad
technicznych. Stanowiskach, no to te weekendy,
powiedzmy są bardziej respektowane, aczkolwiek w
momencie, kiedy jest dobra pogoda, jest dużo pracy
terenowej. No to robisz ten teren nie więc

(49:35):
tak jak na rolnictwie, no nie maświąt i nie ma.
Z wami tam nie rośnie nic wam nie zdechnie, jak nie podleje
bez przesady, to jest dla ciebieokej, że ty nie masz weekendów?
To praca jest moim życiem, więc?Ale też kochasz ten lód, kochasz
wspinaczkę, kochasz być w tym obszarze?
Rozumiem, że tak sobie myślę, żepo prostu lubisz sobie pójść

(49:57):
połazić. Wiesz, jak nie masz niedzieli
wolnej, bo pracujesz, pójdziesz w czwartek środa i wtorek nie
kosztem tej niedzieli, więc to nie jest tak, że ten nasz
tydzień pracy od poniedziałku dopiątku, a tylko Weekend nasz o
K. Ja mówiłem Weekend oczywiście w
cudzysłowiu wtedy. Tak to jest to jest tak.
No to faktycznie możesz sobie odebrać to w trakcie tygodnia.

(50:20):
To dobre i to. Gdzieś powiedziałeś w jakimś
wywiadzie, że w ogóle ty masz takie marzenia ekspedycyjne,
żebyś chętnie sobie poszedł na jakieś tam ośmiotysięczniki i na
biegun południowy? Ośmiotysięcznik i biegun
południowy to moje wielkie marzenie, takie na samym końcu
jak to zrobię, to już mogę iść do piachu.
Nie wiem, głupia się, a ile maszlat w ogóle?

(50:41):
32 w tym roku to już mogę iść. Słuchaj, no dobra, a jak tam
byłeś na tej stacji, to dlaczegoprzy okazji nie odwiedziłeś
bieguna południowego? No to jest 4000 km.
Kurczę, ludzie chodzą tak. 2 miesiące.
Nie wiem czy ktoś by mi wybaczył, jakby mnie nie było,
tak. Długo.
To przepływa statek tym mówisz to nara, bo Jestem omówiony

(51:03):
przez kuli z budżetówka. No ja wiem, rozumiem, to nie
jest droga, to nie jest tania rzecz, to prawda.
Rzeczą, my nie zarabiamy kokosów, więc i tak mega się
cieszę, że w tym roku jak wracałem, udało mi się stanąć w
ogóle na antarktydzie, bo to teżnie jest takie oczywiste
przypływa statek. Czy przylatuje, czy zawiozą cię

(51:25):
na lotnisko i wracasz do do Punta na kontynent nie?
A tak masz przez cały czas widzisz przy dobrej widoczności
i 120 km od ciebie kontynent. Tam jest Antarktyda.
Nie, to jest prawdziwy raj na świecie, a ty jesteś na takiej
wysepce, która jest położona na płycie kontynentalnej Ameryki
Południowej, więc nawet nie jesteś wiesz na płycie
kontynentalnej Antarktydy jest tam jakaś tam namiastka to nie

(51:48):
jest ta, to nie jest Antarktyda,więc dla mnie ja wiem większość
ludzi to ma to ma gdzieś nie jakby Antarktyka Antarktyda
jedno i to samo dużo się one faktycznie nie różnią od siebie
ale dla mnie to było takie wow że jak stanę na tym kontynencie
to będę mógł dopiero powiedzieć,że byłem na antarktydzie i jak
sobie kiedyś zrobię statystykę to będę miał te 7 kontynentów.

(52:10):
I Popłynęliśmy, zabrał nas statek ukraiński, popłynęliśmy
do ukraińskiej stacji, bo oni mieli tam rozładunek.
Siedzieliśmy tam 10 dni pod ich stacją.
Zeszliśmy na 3 godziny do ich stacji znowu się w sensie
zeszliśmy po kilku dniach do ichstacji.
Siedzieliśmy kolejne dni. I udało mi się zagadać z
kierownikiem tamtej stacji, że no w sumie to ja bym chciał na

(52:33):
ten kontynent tak tylko MAC nąć,dotknąć, posmyrać, szurać sub
Kom i powiedział o K spoko to było 5 km więc tyle co nic,
tylko że my nie mieliśmy na tym statku żadnego swojego pontonu,
bo wszystko było albo statutowe,albo ze stacji z bernackiego.
No i powiedział jak będzie pogoda to git nie i Popłynęliśmy
Boże ja myślę, nie mogłem się popłakać, bo bo wszyscy mieli to

(52:57):
mam wycieczka to wycieczka nie, a we mnie tak buzowały emocje
byłem tak szczęśliwy, że stanąłem na tym kontynencie w
końcu, bo tak wszystkim zazdrościłem I to kupa kamieni
nie tak jak u nas na wyspie, alesam fakt wiesz, no stanięcia nie
dla mnie to było, to była miazga.
No i od tego czasu Jestem już bardziej spełniony.

(53:17):
Fajnie, Słuchaj też widziałem, że podróżowałeś i do Ameryki
Południowej na przykład, ale to już wakacyjnie rozumiem.
Teraz miałeś. Po powrocie też były wakacje, no
bo też nam się urlop należy. Nie możemy go wziąć na stacji,
bo bo nie bo, bo takie są przepisy, więc dostajemy urlop

(53:38):
po wyprawie on jest naliczany według normalnego prawa pracy
przysługiwało mi 34 dni albo 36 no i przykuło się to w 1,5
miesiąca podróży po Ameryce Południowej i właściwie udało
nam się zjechać od samego Punta Arenas tą pata gonie i Chilijską

(53:58):
i Argentyńsko bardziej polecam argentyńską niszczyli blisko.
Później Przelecieliśmy do Santiago i Santiago moje akurat
pojechałem w dół na na pół, w górę na Północ, Chile do samego
i zaliczając akame gdzieś tam wybrzeżem i do.

(54:19):
Parku Narodowego Nauka. No to to zrobiliśmy na na
powrocie, ale to był w sumie mójczwarty pobyt w Ameryce
Południowej, więc ona antarktydzie to.
Też spędziłeś właściwie co kilkanaście kilometrów od lądu
Antarktydy 1,5 roku spędziłeś 2,5 2,5 a, No tak łącznie 2.

(54:43):
I z takim po prostu wiem, że został przed jakąś szybą,
widział gdzieś tam jakieś. Super prezenty i nie mógł ich
dotknąć niesamowity. To jest tak czułem za każdym
razem, jak wchodziłem na kopułę,była super widoczność i te
wielkie szczyty. Ośnieżone one tam były, a
kombinowałem. Ja już przeliczałem, ile to

(55:03):
będzie tym zodiakiem płynąć 120 km to nie jest daleko.
Wiesz co zdarzało nam się pływaćw ciągu jednego dnia 100 140 km
małym złodziejaszkiem tylko to było przy brzegu nie więc to
płynęliśmy do do jednego tam chatki wracaliśmy do
Koreańczyków, popłynęliśmy, wracaliśmy, to się uzbiera.
Więc jest to do zrobienia, ale jakby stajesz, wiesz, pośrodku

(55:27):
niczego się coś wydarzyło. Masz telefonu po helikopter a
propos? Nie wiem, czy ktoś przyleci tam?
Nie? To jest inny problem, a jak
wychodzisz na na wycieczki ze stacji Tomasz, jakieś środki
bezpieczeństwa typu jakiś Garminalbo ktoś cię w ogóle jakiś
trucker, że ktoś w jakiś. Yy najczęściej, jeśli idziemy

(55:51):
gdzieś blisko i ufamy sobie na tyle, że, że wiemy, że tam jest,
to ten inny nie jest włączony, on dopiero się go włącza jak jak
się coś dzieje. Nie jeśli ktoś idzie dalej i
idzie w okrojonym składzie, to wtedy jest włączony trucker i
każdy ma kontrolę, żeby zobaczyćna telewizorze w stacji, gdzie

(56:13):
kto jest. Zawsze chodzimy z Radiem
włączonym Radiem bo jest radiostacja na stacji i możemy
sobie normalnie gadać co jest mega ułatwieniem nie wszędzie.
Yy najdalej, no to myślę, że to jest 30 40 km, ale to jest
akurat w miejsce po prostej linii, gdzie nie ma zakłóceń,
gdzie nie ma żadnego takiego cienia.

(56:35):
Często najczęściej to dobrze działa.
Gdzieś tam do 5 km nie w takim otwartym miejscu to jest git jak
jesteś gdzieś ukryty za skałami,trochę gorzej nie, więc radio in
REACH bardzo często i i na tym się kończy.
Nie masz niedźwiedzi, nie musiszchodzić tam z karabinem pingwiny
aż tak groźne nie są, więc więc to jest luz nie oczywiście

(56:59):
termos kurtka. Ciepło, a na wypadek gdyby się
coś stało, jak przechodziliśmy kopułę lodową, bo szliśmy na
takiego dola Jansa na lajos rumpdo takiej chatki, no to tam
braliśmy już śpiwory namiot. Liny oczywiście uprzęże raki jak
na lód się wchodzi. Nie, no to już też w pełnym

(57:21):
ekwipunku, chyba że to jest środ.
Tego lata i masz goły lód no to wystarczam ci raki czy czy
raczki nawet bo widzisz szczeliny, nie warto to mieć ze
sobą, ale jak tego nie masz, to też się nic nie nie wydarzy,
chyba że wpadniesz. No to masz pecha, ale zimą
gorzej, bo te szczeliny są po zasypywane.
Często myślisz o własnych podróżach i przygotowujesz się

(57:43):
jakoś do do tego, żeby w końcu odpalić wrotki i zrobić coś
fajnego w Arktyce albo w Antarktyce konkretnego dla
siebie takiego podróżniczego. Chciałbym, ale nie wiem, czy mam
na tyle odwagi w sobie, żeby to sprostać.
Chciałem przejść Grenlandię. Ale nie przez lodowiec, tylko w
lewą stronę zrobiłem to. Mam nadzieję, że uda mi się to

(58:05):
zrobić grupami turystycznymi latem.
Teraz to jest taki mój najbliższy cel.
Chciałbym kiedyś też pójść na ten Newton to open z tym, że ja
się nie chodziłem nigdy długo w nartach z moich doświadczeń
wynikało tyle, że po 3 godzinachmiałem stopy do odcięcia, bo tak
mnie bolały. Możliwe, że to kwestia butów.

(58:28):
I wydaje mi się, że nie mam na to na to odwagi, ale kiedyś
pewnie to to zrobię. No fajnie, no ja ciebie namawiam
w sensie ja w ogóle Jestem fanemspełniania marzeń, więc tak się
dopytuje, czy masz jakiś Plan spełniania swoich?
Mam skrytych za Janek, ale nie mogę też, bo to jest tak jak coś
powiem. To się nie spełnię, więc nie

(58:50):
mogę niczym mówić nie i to naprawdę działa także.
Działa. Dla mnie się podoba ta wizja.
Jak mówiłem jeszcze na stacji, będąc że ja będę jechał na
skutery na na spitsbergen, to miało być klepnięte.
No to później usłyszałem. Usłyszałem, że no nie mamy
pieniędzy, jednak się skończyły,nie jedziemy.
No to wszystkim powiedziałem, a jednak nie jadę.

(59:10):
Tam jest przykro, no i się udało.
Nie pojechaliśmy, bo się znalazło, więc o planach nie
mogę mówić, to mi się to mi się spełni, ale chciałbym kiedyś no.
Dobra, a powiedz, powiedziałeś, że teraz nie pracujesz i jesteś
na bezrobociu. Jakie masz plany na najbliższy
okres? Bardzo chciałbym pojeździć po po
szkołach i po jakichś festiwalach poopowiadać o tym,

(59:31):
jak się, jak się żyło przede wszystkim pokazać zdjęcia i
firmy, bo bo tak jak chcę rozmawiamy, to czasem ciężko
jest wyobrazić sobie, jak to tamjest.
Na tym chciałbym się skupić przez najbliższe 3 miesiące.
Ee od końcówki czerwca może od połowy czerwca zaczyna się lato
w Arktyce, więc myślę, że że wyfruną ta, bo w Polsce jest za

(59:52):
ciepło. Tak medialnie się udzielasz.
Jak masz przerwę i No masz superkonto na Instagramie.
Dziękuję. Nie naprawdę ten ten filmik
wiesz z tym. Z tymi drzwiami, to jest jakiś
kosmos. To jest filmik, który mówi, jak
bardzo sobie nie pomagamy. Co ty stary, dobrze, dobrze, że

(01:00:13):
nie pomogłeś. To była dziewczyna.
Tak Gosia przeżyła, przeżyła taki bardzo się cieszymy.
Pozdrawiamy, Gosia, dzięki temu naprawdę jest, jest niesamowity
film w tym pociągu. Nie zdawałem sprawy, że to aż
tak. Chwyci, że tak wiesz, to jest,
oglądasz to i masz wrażenie, że to są jakieś efekty specjalne do

(01:00:34):
jakiegoś szalonego filmu. Także fajnie, no naprawdę
petarda, ale masz dużo innych pięknych zdjęć, kiedy złapałeś
zajawkę, bo kiedy pomyślałeś, żewarto coś takiego konkretnego,
fotograficznego i wideo graficznego robić w.
Arktyce z fotografią w ogóle zaznajomiłem się w liceum,
chodziłem do klasy lotniczej, więc też dużo czasu spędzałem na

(01:00:55):
lotniskach. W przerwach między latami,
lataniem, szybowcami. Chwytałem aparat.
Pierwsza para był pożyczony w ogóle od moich sąsiadów.
I cykałem yy zdjęcia później kupiłem sobie swoją lustrzankę.
Później zacząłem. Pracować w drużynie piłkarskiej.
Tam robiłem dużo zdjęć i tam łyknąłem takiego warsztatu

(01:01:18):
fotograficznego. Później z kolei umożliwili mi
pracowanie w studio fotograficznym, więc tam robiłem
zdjęcia model COM. Uczyłem się świetle o o
wszystkim, a później zacząłem wyjeżdżać w polarne tereny no i
rzuciłem wszystko, co do tej pory robiłem i przerzuciłem się
na na krajobrazy na na polarne widoki.

(01:01:39):
No taki najpierw fotoreportaż, ateraz już trochę w innym
kierunku to idzie. Inaczej, gdzie chciałbyś dojść
ze swoją fotografią, w którym. Kierunku wiem właśnie, bo
ostatnio to się w sumie trochę zatrzymałem, bo ciężko jest
robić coś i jeszcze to dokumentować raz, że jest
strasznie zimno a 2 to wszystko waży ten sprzęt.
Nie bardzo mi się podobało jak cho.

(01:02:01):
Mieliśmy z radkiem na tej pierwszej wyprawie właśnie robić
ustawione foty, ale wydaje mi się, że inaczej, no nie zrobisz
zdjęć. Jak się wspinasz po lodowcu z
drogą mleczną, to trzeba ustawići tego typu takie wyzwania.
To to fajnie wyglądało. Chciałbym bardzo pójść w
fotografię taką aut drogową, żeby gdzieś tam pokazywać.

(01:02:24):
Nie wiem, może kolekcje ciuchów outdoorowych czy pokazać w ogóle
to jak człowiek jest mały w stosunku do do tego lodowego
świata? W coś takiego bym chciał iść,
tylko do tego też zespół jest potrzebny.
I i czas przede wszystkim podobało mi się, jak po powrocie
z pierwszego arctowskiego robiliśmy z kolegą Michałem

(01:02:46):
nagrywki dla Dioska z Zegarkiem Polecieliśmy na Islandię zrobić
materiał. To było super.
Tam nie odgrywałem roli, może fotografa wybitnie, ale
odpowiadało mi. Sposób w ogóle działania nie i
sam pomysł tego, żeby pokazać jednak tego człowieka w tym

(01:03:06):
lodowym świecie i żeby to rozpowszechnić, a większość tych
zdjęć szczerze mówiąc u mnie to są zdjęcia z przypadku nie tak
jak wiesz, no widzisz tego pingwina i myślisz sobie o
kurczę? Siedział pewnie pół dnia
przykryty jakąś płachtą, żeby gonie widział.
A prawda jest taka, że jak wyjdziesz ze stacji to ci stoją
te pingwiny. Nie więc usiądziesz w drzwiach

(01:03:27):
strzelisz fotę. No tak, ale też ten sprzęt masz
konkretny, nie ta ten twój obiektyw to przecież jest.
Tam jest 4 seta jakaś? Także to tak nie chodzisz z nią
przecież na na co? Dzień, Wiesz co?
Czasem za pierwszym razem, jak byłem dużo więcej czasu
poświęcałem tej fotografii nie, bo to było wszystko dla mnie
nowe. Ja tego chciałem, a teraz już

(01:03:48):
nie było to tak nowe większość rzeczy, która którą widziałem,
no to drugi raz nie chciało mi się fotografować, aczkolwiek
były momenty, gdzie brnąłem z tym aparatem, bo było coś
nowego. Nie mam mnóstwo zdjęć lodowców,
bo mógłbym to patrzeć na to całyczas i robić gór lodowych.
To jest coś, co co uwielbiam. No więc nie wiem w sumie.

(01:04:13):
Na czym teraz stoję? Teraz muszę przejrzeć ten cały
materiał i zacząć spowrotem. To wrzucać do NETA, bo trochę
przerwy miałem. Może spróbuję jakiś album
zrobić? Bardzo lubię jak jak różne osoby
proszą o wydruk zdjęć. To jest zawsze takie budujące,
że jednak te zdjęcia się komuś podobają i gdzieś tam na ścianie

(01:04:34):
u kogoś zawisną, więc w te strony też myślę, żeby może
jakiś sklepik internetowy otworzyć.
No i trochę się przebranżowić nana wideo wideo można więcej
pokazać, ale jest też trudniejsze.
No i tego sprzętu jak? Będziesz bardzo za sobą i video
i foto to już jest po prostu masakra.
Musisz mieć drugi plecak nie, nowłaśnie albo 2 osoby, które będą

(01:04:56):
ci to nosić albo właśnie fajny skuterek, którym możesz to
wszystko wozić. Tomek, dziękuję ci bardzo za
spotkanie MEGA dzięki i super fajnie, że wpadłeś, No masz
niezwykle ciekawą pracę naprawdę.
Czy to jest tak, że bardzo ciężko jest się dostać na taką
stację, jakby ktoś chciał się odciąć?
I pojechać to zależy jakie masz umiejętności o K, jeśli masz

(01:05:18):
umiejętności mechaniczne, to jest akurat teraz bardzo
pożądany zawód. To naprawianie tego 20 tonowego
tego spychacza na przykład traktora.
Skuterów śnieżnych, silników zaburtowych, łatanie zodiaka yy
co tam no wszystko, jakby musimybyć samowystarczalni nie na
stacji. Ciągle coś się.
Ciągle coś się psuje od zmywarkiprzez agregat po spychać.

(01:05:42):
Nie, to wszystko trzeba naprawićwłasnymi rękami.
Nikt za nas tego nie zrobi. Nie wyślemy tego do serwisu, no
bo kiedy nam to przyjedzie za 4 lata, dopiero wszystko trzeba
naprawiać, więc mechaniczne, techniczne zawody.
Informatyk jest potrzebny, elektronik, energetyk, lekarz
albo ratownik medyczny czy też nie.

(01:06:05):
Mechanika już pewnie ze 3 razy wymieniłem nie więc to jest na
to jest na plus. Jest bardzo fajnie jak
przychodzą ludzie na przykład z kopalni.
Ja miałem sylwka mechanika z kopalni złoto, człowiek boi
właśnie zmywarkę potrafił naprawić i się jakby nie nie
podobało mu się jak woda ścieka w zlewie to po prostu odkręcił
czy w umywalce przeczyścił i byłporządek nie taką był z jednej

(01:06:28):
strony Złotą Rączką, a z drugiejstrony miał wiedzę i
doświadczenie wyciągnięte z obsługi maszyn na kopalni i i
potrafił to przekuć na te maszyny.
Które tam działały? Nie.
No to też trzeba mieć dosyć szeroki wachlarz umiejętności,
jednak od od zmywarki po traktor.
Tak albo mieć tak zbudowany zespół, który jest bardzo

(01:06:50):
wszechstronny. Czyli oni nie są sami.
Zazwyczaj jest kilku mechaników,tak?
Mechanik jakby po jednym po jednej osobie z danego z danej
dziedziny jest, ale najczęściej jest tak, że jak masz mechanika,
to on jednak ci ogarnie silnik wagregacie nie jak masz mechanika
to on ci jednak ogarnie silnik od kosiarki czy kosiarki tam nie
ma, ale montoro zaburtowy od motorówki energetyk ci ogarnie.

(01:07:15):
Mechanicznie też ci coś pomoże. No bo powinno mieć te agregaty,
więc działania silnika jest bardzo podobna.
Ogarnie ci też zmywarkę czy pralkę, albo położy kable nie
więc. No, myślę, że doświadczeni
życiowo ludzie są jak najbardziej na na tak na takiej
stacji, tylko tu zastrzegł bym to słowami takimi, że jak chcesz

(01:07:41):
rzucić korpo i udać się na przygodę życia, to nie rób tego,
bo to ześwirujesz, jakby pojedziesz tam w ciągu miesiąca.
Zobaczysz pingwina górę lodową, przejdziesz się na lodowcu,
poczujesz słonia morskiego, pojeździsz skuterem śnieżnym,
jeśli będzie śnieg, ale to latemto akurat kiepsko, no i co
dalej? Nie to trzeba jednak mieć

(01:08:02):
poukładane w głowie. Wiadomo, że nie wiesz, co Cię
spotka, ale chociaż zapoznać sięz tymi realiami, które tam
pracują, nie, bo pojedziesz się,rozczarujesz.
Trzeba to lubić, po prostu trzeba to lubanie świecie.
Tylko nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, czy to lubią czy
nie. Najlepiej jak ktoś ma
doświadczenie, jakieś takie górskie wyprawowe nie boi się
niem namiotu i tak dalej. No, ja domyślam się, że to tak

(01:08:25):
zamknąć się na 1,5 roku. To trzeba jednak mieć poukładane
trochę w głowie wiedzieć, czego się chce.
Nigdy nie są zdrowi na na rozumie, więc to nie są normalni
ludzie. Tomek, dziękuję ci bardzo za
spotkanie. Pozdrawiam ci serdecznie i życzę
ci wszystkiego najlepszego. Bardzo dziękuję i no, żebyś

(01:08:47):
poukładał i żebyś spełniał marzenia przede wszystkim.
Dziękuję tobie również i ja bym fajkiem jeździł więcej.
Ja podziwiam spa kraftem to. Spróbuję, no wybiłeś mi teraz z
głowy fat bajk na na sal bardziej niestety więc się tam
tam się nie pojawię z rowerem, ale na Islandii już będę.
No myślę. Że ogarniesz ogarniesz, jak nie

(01:09:08):
będzie świeżego śniegu, to ogarniesz.
Dzięki serdeczne trzymaj się pozdrowinki bardzo część.
Dziękuję moi drodzy, że wysłuchaliście ten odcinek do
końca. Mam nadzieję, że dobrze się
bawiliście. To jest chyba niesamowite co

(01:09:29):
Tomek robi, bo wytrzymać tak strasznie długo.
Niezależnie od tego jak pięknie jest dookoła bez możliwości
właściwie opuszczenia bazy i bezmożliwości kontaktu z innymi
osobami niż niż ma dookoła siebie musi być bardzo, bardzo
trudne i zwłaszcza tę chwilę, gdy nie można wyjść poza bazę

(01:09:51):
bo. Warunki na to nie pozwalają i
wszyscy są poniekąd zmuszeni do siedzenia sobie troszkę na
głowie. To to muszą być bardzo, bardzo
trudne momenty. Ja mam takie wewnętrzne
poczucie, że dałbym radę wytrzymać w takich warunkach,
ale jednak gdybym był. Sam to co Tomek mówił o

(01:10:13):
sytuacji, gdy proble. Mamy między ludźmi, narastają i
ciężko jest je rozwiązywać i ciężko jest je rozwiązywać.
To myślę, że ja też byłbym tą osobą, która by raczej wszystko
trzymała w sobie i nie chciała rozmawiać o problemach.
No trochę taka nasza Polska mentalność.
Niestety w nas siedzi, ale to nie jest nic, czego nie można by

(01:10:37):
wyszkolić lub wytrenować. Oczywiście, jeśli ktoś widzi w
tym wartość i chce poświęcić na to czas, wszystko w życiu polega
na tym, jak sobie ustawimy priorytety.
Właściwie możemy zająć się czymkolwiek chcemy.
W życiu i to jest piękne i nie musimy też naszym wyborom
oddawać się w 100 procentach do końca naszego życia.

(01:10:59):
Mamy wolność, aby zmieniać zdanie, zmieniać Zajawki.
Jesteśmy po prostu wolni? Pozdrawiam was serdecznie
dziękuję wszystkim patronom za wspieranie mojego podcastu.
Jeśli chcecie dołączyć do grona patronów, zapraszam na patronat
PL Ukośnik Black Hat ultra. Jeżeli chcecie napisać do mnie

(01:11:20):
maila, korzystajcie z adresu ultra małpa Black hat ultra PL
lub z Komunikatorów na mediach społecznościowych.
Ja mam na imię Kamil, nazwisko Dąbkowski i składam ten Podcast
dla was, bo lubię. Buśka.
Advertise With Us

Popular Podcasts

Stuff You Should Know
Dateline NBC

Dateline NBC

Current and classic episodes, featuring compelling true-crime mysteries, powerful documentaries and in-depth investigations. Follow now to get the latest episodes of Dateline NBC completely free, or subscribe to Dateline Premium for ad-free listening and exclusive bonus content: DatelinePremium.com

The Herd with Colin Cowherd

The Herd with Colin Cowherd

The Herd with Colin Cowherd is a thought-provoking, opinionated, and topic-driven journey through the top sports stories of the day.

Music, radio and podcasts, all free. Listen online or download the iHeart App.

Connect

© 2025 iHeartMedia, Inc.