#151 - Trening mistrzów UTMB

Podczas ostatniego festiwalu UTMB zauważyłem, że w eterze znajduje się bardzo wiele treści po angielsku, treści które są cenne, a które nie docierają do nas z powodu na barierę językową.

Zebrałem więc kilka źródeł i przygotowałem dla Was materiał o zwycięzcach UTMB Tomie Evansie, Ruth Croft i ich trenerze Scocie Johnstonie oraz tajemniczym Jospehie Mestrallet - specem od zbierania i analizy danych.

Materiały zaczerpnąłem z wywiadów na kanale Freetrail oraz Training Peaks.

Jeśli materiał Ci się podoba - wyślij do znajomych

Buźka

Black Hat

Episode Transcript

(00:04):
Witajcie w podkaście Black hat ultra chciałem wam zaproponować
zupełnie inny materiał niż dotychczas, bo podczas
ostatniego festiwalu TMB zauważyłem, że w eterze znajduje
się bardzo dużo różnych ciekawych treści o biegaczach,
ale po angielsku i te treści niedocierają do was z powodu na
barierę językową, a nasze media polskie zajmują się głównie

(00:26):
Polakami. Zebrałem więc kilka źródeł i
przygotowałem dla was materiał ozwycięzcach u TMB tomie ewansie
i rów croft oraz o ich trenerze.Skocie john stonie oraz
tajemniczym josefie specem od zbierania i analizy danych.
Materiały te zaczerpnąłem z wywiadów na kanale free Trail
oraz trening piks. Posłuchajcie.

(00:49):
Dwoje biegaczy, rów crowd i tom Evans stanęło na najwyższym
stopniu podium legendarnego, brutalnego stumilowego utm.
BA, co najciekawsze, oboje byli podopiecznymi jednego tego
samego trenera Scotta john stone'a.
To nie zdarza się często, prawda?
To aż woła o to, żeby zajrzeć pod maskę i sprawdzić, co tam
zagrało i wiecie co to nie tylkopsychika i pot, ale też

(01:13):
cholernie dużo nauki i danych. Zacznijmy od rów croft.
Kobieta, która na mecie mówiła, że czuje się fatalnie, wręcz
niezdrowo. To brutalny obraz tego, czym
jest Stomil. Zwycięstwo jest słodkie, ale
ciało płaci za to niewyobrażalnącenę.
Rów potrzebowała czasu na mecie,aby przetrawić ten triumf, a

(01:34):
kluczem do jej sukcesu była zmiana strategii.
Rok wcześniej biegła bardzo konserwatywnie, budując pewność
siebie, ale w tym roku postanowiła ruszyć mocniej, a na
to miała precyzyjny Plan tempa. Początkowo wszystko szło
idealnie, ale góry potrafią pokazać pazury.
Nadeszło zimno i śnieg. Koszmar dla kogoś, kto jak rów
żyje w wiecznym lecie Nowej Zelandii.

(01:55):
I to wychodzi na jaw. Jej niesamowita zdolność do
nauki na błędach. Pamiętacie jej DNF na tras
wulkanizm z powodu hipotermii? To bolesne doświadczenie.
Okazało się bezcenną lekcją. Nauczyła się, że termoregulacja
i organizacja sprzętu to absolutna podstawa.
Wiedziała, że musi być gotowa nazimno.
Miała ciężką kurtkę z gore tekstu i specjalne rękawice.

(02:17):
Jej priorytetem przestało być ściganie, a stały się
przetrwanie nocy. Na kol dubonom gdy lało jak z
cebra stanęła przed dylematem, stracić cenne minuty na
ubieranie się. Ryzykować powtórkę z trans
wulkani wybrała bezpieczeństwo. Świadomie zatrzymała się, żeby
założyć wodoodporne spodnie, choć kornik do Walter ją
wyprzedzała. Straciła wtedy koło 5 minut, ale

(02:40):
to była chłodna kalkulacja, a nie panika.
Prawdziwy punkt zwrotny nadszedło świcie na gran Call of er rów
przyznaje, że noc to nie jest jej żywioł.
Ma słaby wzrok, ale gdy wzeszło słońce, wszystko się zmieniło.
Samopoczucie się poprawiło, zaczęła lepiej przyswajać
jedzenie, poczuła się mocna, zupełnie jak rok wcześniej.
Na tym odcinku. Wtedy dostała kluczową

(03:02):
informację, że ma niewielką stratę do rywalek.
Kiedy zobaczyła Kamil broya, włączył jej się tryb łowcy.
Biegła na czucie, nie kalkulowała, po prostu czuła się
dobrze i utrzymywała swoje tempo, znalazła swoje.
Flow, ale jednak nawet po objęciu prowadzenia.
Ostatnie 50 km do szamonii to była walka, czuła się fatalnie.
Bała się, że ktoś ją dogoni. Ten wyścig w porównaniu do

(03:24):
poprzedniego roku, który był wycieczką ten od samego
początku, był ciężką pracą, pełen trudnych chwil, zmuszający
do skupienia się na dotarciu do kolejnych punktów kontrolnych, a
kluczowe było dla niej wsparcie bliskich na trasie ruf croft
pokazuje swoją skromnością, jak bardzo podniósł się poziom
sportowy w ultra, a anegdota o whisky z masłem orzechowym.

(03:45):
Necie gdzie bała się wypić całego szota, bo jej krew to 90%
żeli doskonale oddaje stan w jakim kończy się ten bieg sn.
Przejdźmy teraz do toma evansa, drugiego mistrza u TMBZ tego
roku również podopiecznego Scotta johnstone.
Jego historia to opowieść o przemianie mentalnej tom, który
w poprzednich 2 latach zaliczył na u TMB 2 DNFY.

(04:08):
Otwarcie przyznał, że rok wcześniej stracił radość do
biegania. Ultra był pod ogromną presją
zewnętrzną i wewnętrzną, a trenował z poczucia obowiązku, a
niechęci. I był po prostu wypalony, pełną
gębą. Punktem zwrotnym okazała się
podróż do ponownego odkrywania miłości do sportu zaczął od
styczniowego ark of atrition biegł dla zabawy, żeby

(04:29):
przypomnieć sobie, dlaczego w ogóle zaczął biegać.
Zadał sobie fundamentalne pytanie, po co to robię?
Po co spędzam 25 30 godzin tygodniowo na cierpieniu?
Jeśli nie sprawia mi to przyjemności?
Odpowiedź, którą znalazł była prosta i fundamentalna.
Robię to dla siebie i dla rodziny, nie dla sponsorów, nie
z obowiązku. Ta zmiana perspektywy zmuszę na.
Chcę była jak podkreślał absolutnie kluczowa.

(04:52):
Ogromny wpływ miały też narodziny córki.
I 5 miesięcy przed dłutem b to przewartościowało wszystko i o
dziwo ułatwiło organizację treningu.
Tam wprowadził coś co nazwał trening bez marudzenia, czyli
maksymalnie efektywny trening w minimalnym czasie.
To filozofia treningu minimalnego, czyli takiego,
który daje efekt, ale bez zajeżdżania się podzielił

(05:14):
treningi na priorytety złote, kluczowe, srebrne, wspierające i
brązowe. Lekkie, które można pominąć,
zrozumiał, że odrobinę gorszy trening nie zrujnuje przygotowań
do dwudziestogodzinnego wyścigu.Przestał się przejmować każdym
pojedynczym wynikiem, jak sam mówił psy w domu i tak nie
wiedzą, czy trening był dobry, acórka tym bardziej to musiało

(05:36):
zdjąć z niego ogromną presję. Co ciekawe, swoje trzecie
miejsce z 2022 roku nazwał największą porażką.
Dlaczego? Bo przyszło mu zbyt łatwo?
Pomyślał, że utm b nie jest takie trudne.
W kolejnych latach próbował ślepo naśladować liderów,
ignorując własne samopoczucie i Plan żywieniowy.
Dwukrotnie popełnił ten sam błąd, zaliczając DNA.

(05:58):
To go utwierdziło w przekonaniu,że taka strategia po prostu nie
działa dla niego musiał to przepracować.
Plany na 2025 był prosty, biegnęswoje własnym tempem.
Trzymam się swojego planu, nawetkosztem utraty kontaktu z
czołówki. Na początku był wręcz ciekawy,
kto z rywali popełni te same błędy, z których on sam wyciągał
wnioski. W przemianie pomogła też

(06:18):
rodzina, zwłaszcza Sofia. Tom podkreślał również, jak
ważne było odejście od modelu górskiego mnicha samotnika.
Tym razem było inaczej. Dwunastotygodniowy mocny
treningowy blog w górach odbył się wśród przyjaciół karcianych
gier i ogromnej ilości śmiechu. Trening po prostu klikał w
okresie taperingu biegał z żoną dla czystej przyjemności, mocno

(06:41):
akceptował też rolę psychiki. Głowa jest ważniejsza niż nogi,
miłość i wsparcie rodziny to paliwo na najtrudniejsze momenty
wyścigu, takie jak kryzys o czwartej nad ranem był tak
przekonany o sile nastawienia, że stwierdził, iż zwycięzców u
TMB można by wytypować, patrząc na twarze zawodników na starcie.
Szansa na dobre miejsce ma ten, kto jest spokojny.

(07:01):
A odpadnie ten kto się boi? Mamy dwoje Mistrzów z tak
różnymi historiami, ale pod wspólnym mianownikiem trenera
Scotta john Stone. Jego sekret to spójna, ale
niezwykle elastyczna i spersonalizowana filozofia
treningowa johnstone nie stosujejednego schematu dla wszystkich,

(07:22):
dostosowuje metody do konkretnego sportowca, jego
mocnych i słabych stron, a nawetindywidualnej filozofii.
Przykład, aklimatyzacja wysokościowa?
Ruch spędziła miesiąc w team na dużej wysokości.
Tom okazał się anomalią. Jego profil mleczanowy na 3000 m
był niemal identyczny jak na poziomie morza.
Potrzebował znacznie mniej czasuna adaptację w górach.

(07:44):
To pokazuje, jak indywidualnie Johnson podchodzi do każdego
przypadku bada, testuje, dostosowuje Johnson, kładzie
nacisk na specyfikę wyścigu tempa mniej chodzi o surową
prędkość, a bardziej o siłę na podbiegach i budowanie
odporności mięśni nóg na zmęczenie, stosował treningi z
kamizelkami obciąże. 12, 15 kg na stromych podejściach, by

(08:05):
budować specyficzną siłę mięśniową.
A co z tomem, który mieszka na płaskim terenie?
Tu johnstone zastosował strategię sztucznego pionu.
Duża część treningu pionowego odbywała się w domu na bieżni z
nachyleniem nawet do 25% johnstone, czerpiąc z
doświadczenia w narciarstwie biegowym, uczył też efektywnego
używania kijków niejako podpory,ale jako narzędzia napędowego

(08:28):
angażującego górną część ciała. Na mecie tą przyznał, że jego.
Rąk są tak samo obolałe jak nogi, ale rola trenera to nie
tylko fizjologia. Johnson pracuje nad tym, by
sportowcy mieli żelazne przekonanie do planu.
To zaufanie budują twarde dane, ale i doświadczenia takie jak
ultrakonserwatywna strategia ruch z poprzedniego roku, która

(08:48):
zbudowała jej pewność siebie. Rów pokazała to, trzymając się
planu tempa co do minuty, nawet biegnąc obok kornej do Walter
johnstone łączy twarde dane. Tempo, tętno i moc z miękkimi
danymi, subiektywnymi odczuciamisportowca, poziomem zmęczenia,
stresem, obawami. To wymaga codziennej, szczerej
komunikacji komentarzy w dzienniku wiadomości.

(09:10):
Rozmów trener pomaga sportowcom łączyć ich odczucia z
rzeczywistymi danymi zakotwiczona subiektywne uczucia
w obiektywnej rzeczywistości. Niemal zawsze Scott pełnił też
rolę hamulca, powstrzymując ambitnych zawodników przed
przetrenowaniem i nakazywać odpoczynek.
Działa jak obiektywny obserwator, który delikatnie
podnosi zdolność do pracy, zamiast ciągnąć ją na siłę w

(09:31):
górę, ryzykując kontuzję lub wypalenie, czasem mniej znaczy
więcej. Skąd wierzę, że każdy zasługuje
na trenera, bo zauważył, że wyniki na najwyższym poziomie w
ultra dramatycznie wzrosły w ostatnich 5 latach.
Ale wyniki amatorów nie zmieniłysię.
Ta luka to efekt eksperckiego, spersonalizowanego treningu
danych i technologii dostępnych dla czołówki.

(09:56):
No właśnie teraz wisienka na torcie dla wszystkich, którzy
kochają cyferki i do wody. Jaką rolę w tym wszystkim
odegrała nauka i technologia? Ogromną dane i technologia to
fundamentalny element filozofii johnsona.
Tutaj pojawia się postać josephamastrale, analityka danych.
To on przewidział kiedyś czas ukończenia biegu na 100 km przez

(10:16):
rówkę croft z niesamowitą dokładnością co do 2 minut.
Wyobrażacie sobie? Taka precyzja buduje opartą na
danych pewność siebie, rów, nawet biegnąc z największymi
nazwiskami trzymała się swojego planu tempa co do minuty.
Przez pierwszą połowę wyścigu. To świadectwo zaufania do liczb,
ale to nie tylko przewidywania. Kluczowe było precyzyjne

(10:37):
testowanie mleczanowe w trakcie treningu sportowcy podczas
czterdziesto minutowej sesji na bieżni zatrzymywali się
dwukrotnie, aby pobrać próbki krwi i zmierzyć poziom mleczanu.
Celem był wąski zakres między 2,5 a 3,5 milimoli.
Na podstawie tych odczytów korygowali prędkość bieżni,
eliminując zgadywanie oparte na samopoczuciu.

(10:57):
To pozwala na akumulowanie ogromnego wolumenu treningowego
w bardzo specyficznej relewantnej dla wyścigu
intensywności, budując trwałą moc.
To już jest właśnie nauka w sporcie na najwyższym poziomie.
Moi drodzy, mamy też sztuczny pion, czyli zaawansowane bieżnie
z nachyleniem do 25%. Tom ewans mieszkający na płaskim
terenie w Wielkiej Brytanii, wykonał znaczną część treningu

(11:19):
pionowego w domu, spędzając tylko 8 tygodni w górach.
To potencjalna rewolucja dla biegaczy bez dostępu do gór.
Zresztą wielokrotnie widzieliśmyBartka przed wojowskiego, który
trenuje w ten właśnie sposób. Do tego dochodzi wykorzystanie
nauki o adaptacji, a klimatyzacja wysokościowa ruch
trenowała w team we Francji na wysokości 2 2,5 1000 m nad

(11:40):
poziomem morza i pasywne aklimatyzacja do ciepła sauny.
Gorące kąpiele 4 5 razy w tygodniu.
Ta pasywna metoda pozwalała uzyskać korzyści adaptacji
termicznej bez dodawania fizjologicznego stresu, treningu
w upale. Kluczowe podczas intensywnego
obciążenia. Ma to też pozytywny wpływ na
hemoglobinę i przejścia między bieganiem na różnych

(12:01):
wysokościach. Johnson czerpie z szerokiej
wiedzy, wykorzystując doświadczenia z komór
hiperbarycznych namiotów wysokościowych, a nawet i
treningu sn, czyli elektrostymulacji mięśni przy
ograniczeniu przepływu krwi sn wcelu zwiększenia liczby
czerwonych krwinek sn. Podsumowując sukces rów i toma
na utm b. 2025 to nie jest przypadek, to złożony obraz

(12:25):
synergii. Z jednej strony mamy
indywidualną siłę, strategię, odporność psychiczną zawodników
oraz ich zdolność do nauki na błędach.
Rów nauczyła się zarządzać zimnem.
Tom odnalazł wewnętrzną motywację.
Z drugiej strony naukowe, precyzyjne, ale jednocześnie
głęboko spersonalizowane i empatyczne podejście trenera
Scotta johnstone. To wszystko moi drodzy, jest

(12:46):
połączeniem tej wewnętrznej siłyi zewnętrznej świadomej
nawigacji, która opiera się na danych technologii psychologii.
Na pewno obserwujemy rosnącą rolę nauki w biegach ultra.
Teraz pytanie, czy czy tradycyjne czucie trasy i
improwizacja stracą na znaczeniuw obliczu precyzyjnych planów i
analizy danych w czasie rzeczywistym?
Czy ten sport stanie się bardziej przewidywalny, czy po

(13:07):
prostu przyniesie rywalizację najeszcze wyższy, bardziej
zoptymalizowany poziom? To jest pytanie, na które
będziemy szukać odpowiedzi w kolejnych latach.
Jedno jest pewne przyszłość ultra to połączenie brutalności
trasy z precyzją nauki. I bardzo ciekaw Jestem co
przyniosą te następne lata. Dziękuję wszystkim za

(13:29):
wysłuchanie tego krótkiego podcastu powstał oczywiście
tylko i wyłącznie ze względu na wsparcie patronów podcastu
blackhead ultra. Jeśli chcecie dołączyć do tego
grona, to zapraszam na patronitePL ukośnik Black hat ultra
Jeszcze raz dziękuję. Dajcie znać czy wam się podobało
buźka pa.