Episode Transcript
Available transcripts are automatically generated. Complete accuracy is not guaranteed.
(00:06):
Hejka jest odcinek dla osób, które pracują z głosem, może w
podcaście, a może po prostu w jakiejś zupełnie innej
dziedzinie? Być może po tej rozmowie zmienić
sposób, w jaki myślisz o swoim głosie, nawet jak sobie
wyobrażam, że masz straszny głosalbo straszną dykcję.
Twoim gościem jest Maciej Jabłoński, człowiek, którego
głos może znasz dawać, jeśli niekojarzy się jego nazwiska czy
(00:28):
twarzy, bo Maciej pracuje jako prezenter telewizyjny, lektor
reklam, głos dubbingowy, ale teżtrener emisji głosu.
A teraz wydał nową książkę, która nazywa się jak mówić bez
wysiłku i dobrze brzmieć tą książkę wydał helion, one Press,
a my dzisiaj rozmawiamy o tym, jakie macie i ma wskazówki dla
podcasterów i w ogóle wszystkichludzi, którzy chcą lepiej
(00:51):
brzmieć i też dlaczego tej fundamenty mnie jest oddech?
I też o tym w ogóle jak oddychać, ale też na przykład co
robić stremą, która często sprawia, że ten oddech tam po
prostu siata. To rozmowa jest o głosie, ale
tak naprawdę o takich naczyniachpołączonych, czyli ciele,
oddechu, emocjach, rytmie, no ale też dykcji i obecności.
(01:16):
A jeżeli nagrywasz podcasty i w ogóle występuje w publicznie
albo po prostu chcesz po prostu lepiej brzmieć, to jest to
rozmowa dla ciebie. A jak jeszcze nie masz podcastu,
to ja cię zapraszam na warsztatyonline.
Mam warsztaty jak zrobić podcastod zera albo warsztaty takie z
Marki osobistej, jak siebie pokazać w necie?
Więc Dołącz jak poczujesz wszystko znajdziesz na dobrostan
(01:36):
podcast PL. A my zaczynamy.
Dziękuję, że słuchasz to procentpodcast pls.
Będzie mi miło i w lipcu ten odcinek swoim herbatnikom.
Cześć dzień. Dobry.
Dzisiaj rozmawiamy o tym, jak mówić bez wysiłku, jak mówić to
obszar, a podcasty sobie właśnietakim światem spotykają się
(01:59):
takie osoby, jak te, które umyjąmówić i takie osoby jak ja,
które jakoś sobie ogólnie radzą.Co byś takiej osobie, która chce
mieć podcast arenie jest w ogólez tego świata profesjonalnego?
Jej dykcja pozostawia wiele do życzenia, co by się takiej
osobie radził na początek? Przede wszystkim nie chciałem ci
wydzierać mikrofonu, bo. Dopiero zaczęłaś zadawać
(02:21):
pytanie, a chciałem powiedzieć, że zbytek skromności,
kokieteria, mówię tutaj o tym, jak nawiązywałaś do siebie,
wiesz co, no trzeba to rozważyć pod 2 aspektami pierwszy jest
taki jak brzmieć, a drugi jest taki, jak konstruować swoje
myśli, bo to są 2 sprawy, które się wprawdzie przenikają, ale są
zupełnie różne tak, czym innym nie chcę tutaj brzmieć jak stary
(02:43):
dziadek, więc postaram się jakośtak prosto mówić i w miarę
dowcipnie, na ile? Mi mój brak poczucia humoru
pozwoli. Gminnym jest retoryka, prawda i
na przykład są osoby, które fantastycznie przekazują swoje
myśli, ale słucha się je właśniebez wysiłku.
Słucha się je z wysiłkiem, dlatego, że mamy wrażenie, że
(03:04):
oni po prostu sami się męczą, żegdzieś jest jakieś takie
ściśnięte gardło, prawda? Ten głos jest piskliwy, może
czasem drżący, zapowietrzony i nawet tego nie analizujemy.
No bo przecież jak słuchamy danej osoby, to nie ma 40
milionów trenerów, emisji głosu i i nawet.
Że emisji głosu przecież nie są tak spaczeni zawodowo, żeby od
(03:25):
razu o ho ho ho. Tutaj przydałoby się podeprzeć
troszkę oddechem, że się skupiamy na tym przede wszystkim
fill, co ten ktoś chce nam przekazać.
Natomiast bezsprzecznie jest teżtak, że jak nam się głos nie
podoba, jak coś nam w głosie przeszkadza.
U tej osoby to fill prędzej czy później przychodzi taki moment,
(03:46):
że przestajemy się skupiać na tym, jak ta osoba.
Się prezentuje co ona mówi, tylko jak brzmi prawda, no i
tutaj jest właśnie kilka elementów, przede wszystkim
dykcja, o której wspomniałaś. Od tego bym rozpoczął, bo jeśli
chodzi z kolei o samo brzmienie,no to fajnie jest słuchać osoby,
która ma jakieś tam, powiedzmy głęboki, ciemny głos.
(04:07):
No bo niestety stety czy niestety takie osoby.
Z gruntu na początku dostają jakiś mały lub trochę większy
kredycik zaufania, prawda, że one są takie pewne siebie, ale
nie oczywiście nadęte, tylko że wiedzą co chcą przekazać, że
mają pewnie jakiś tam rys inteligencji i mądrości i na
początku jeszcze słuchamy ich sympatią i z zaufaniem,
(04:30):
natomiast nawet te osoby, które brzmią fajnie.
One będą mogli to w ten sposób, prawda, no to znowu nie będziemy
mogli się skupić na tym, co mówią, tylko będziemy się
starali za wszelką cenę wyłowić jej ją, co co co on powiedział
akurat. No i to też nie jest dobre, więc
kończąc już ten strasznie długą pierwszą odpowiedź, bo chyba
(04:50):
zająłem cały podcast. Zacząłbym, jeśli chodzi o emisję
głosu bezsprzecznie od największych problemów
dykcyjnych. A jeśli chodzi o retorykę, czyli
przekazywanie myśli, to jak mówić dobrze?
No to zacząłbym na przykład od takich rzeczy, które we mnie
samym mnie najbardziej denerwująi nie ma co ukrywać, że
(05:12):
najczęściej denerwuje ludzi w sobie, ale też ich słuchaczy, to
jeżeli ktoś nadużywa prawda. Ale też można wyciąć.
Teraz technologia poszła do przodu.
No jak ktoś mówi na żywo no można wyciąć.
Oczywiście można tylko, że wszystkie chysie nie wytnie
dlatego, że jeżeli ktoś nie zakończy zdania, a najczęściej
ci, którzy nie trenują wystąpieńpublicznych.
(05:34):
I mówią ot tak, to często zdarzasię, że oni nawet nie zdają
sobie sprawy. Jak bardzo skomplikowane i
rozbudowane konstrukcje gramatyczne stosują, bo im się
wydaje nam się wydaje, że. Tworzymy krótkie zdania, mówimy
krótkimi komunikatami, tak jak na co dzień, by się
porozumiewamy nieformalnie i stawiamy kropki, natomiast my
(05:57):
nie stawiamy kropek, tylko my zawieszamy głos i wtedy, jak
zawieszamy głos, prawda? Cześć?
Nazywam się Maciek Jabłoński. Bardzo się cieszę.
Kamil, że do ciebie przyszedłem i będziemy rozmawiać.
Być może trochę o emisji głosu. No to tutaj tego jak ja zawieszę
ten głos, to się już tak łatwo nie wytnie, bo to będzie
słychać, że gdzieś była jakaś ingerencja.
Ale też twoja książka jest bardzo o oddechu, czyli mówisz
(06:20):
właśnie, że są takie naczynia połączone, że jeżeli z oddechem
nie jest dobrze, to wszystko inne się sypie.
Tak, bo oddech to podstawa, to znaczy nie chce tu brzmieć jakoś
pompatycznie i odkrywać koła na nowo, że jak zdrowo oddychamy,
to się lepiej czujemy. To wszyscy wiemy.
Natomiast chodzi o to, że emisjagłosu składa się z 4 elementów.
Oddech fonacja, czyli to, co siedzi w krtani nasze fałdy
(06:42):
głosowe, prawda? I tam cała ta skomplikowana
konstrukcja rezonans, czyli coś takiego, co nadaje głosowi
właśnie nasze indywidualne brzmienie, co można rozwijać, co
wpływa na tembr, barwę. I artykulacja artykulacja to
jest coś takiego stopień dalej niż dykcja to znaczy można mieć
świetną dykcję, ale kiepską artykulację, którą trzeba
(07:03):
poprawiać, ale nie można mieć dobrej artykulacji bez dobrej
dykcji, bo artykulacja to już jest sposób realizacji zbitek
głoskowych wyrazów całych zdań, czyli krótko mówiąc, czy nasz
aparat mowy działa sprawnie, a nie leniwie, prawda i dobrze i
powiedziałem, że zacząłbym od dykcji, no bo to najbardziej
słychać, chociaż to jest ten czwarty.
(07:25):
Ostatni elementem misji głosu natomiast bezsprzecznie wszystko
zaczyna się od oddechu, bo i takkiedyś sobie wymyśliłem.
Taki przykład, trzymam się go uparcie, pewnie będę się trzymał
do śmierci, bo już mi się nie chce nic nowego wymyślać, że
oddech jest jak w skokach narciarskich.
Wyjście skoczka z progu jak skoczek, jak to mówił kiedyś
(07:45):
Adam Małysz i inni skoczkowie pochodzący z bór, bo w
większości pochodzą z bór z paźni.
Czyli spóźni wyjście z progu, tono już nie osiągnie takiej
odległości jaką? By chciał prawda?
Lepiej by marzył Adam Małysz, właśnie wspomniany przeze mnie
był takim fenomenem, że mówiło się o nim, że on się potrafił
odbijać z powietrza, czyli nawetjak spóźniał wyjście z progu.
(08:08):
To w jakiś nie wiadomo jaki sposób potrafił to nadrobić.
Natomiast już nie nie zostając przy sporcie, tylko przechodząc
do tego, o czym rozmawiamy, więcjak jest kiepski wdech już tak w
ogóle rozkładając nawet oddech na czynniki, jak źle nabieramy
powietrza. Jak mamy ściśnięte gardło?
Jak nabieramy gorączkowo ukradkowo, jak nie zdajemy sobie
(08:31):
sprawy, że kiedy mówimy? To warto się filtrować i warto
się napełniać powietrzem nie tylko przez nas, ale przez usta,
bo pokutuje taka bardzo groźna teoria, że usta służą do
omówienia nos do oddychania. Jak nie mówimy, to tak jak
czytamy, jak oglądamy film, jak śpimy, jak piszemy mail, to
(08:53):
oczywiście oddychamy przez nos. Jeżeli oczywiście możemy, jeżeli
nie mamy infekcji jakiejś dużej i zawalonych.
Dróg oddechowych. Jeśli chodzi o nos, natomiast
jak mówimy to sami nie zdajemy sobie sprawy, że nabieramy
powietrza przez usta. Ty to robisz, ja to robię teraz
ględzę i cały czas oddychamy. Również przez usta i chodzi o
(09:13):
to, żeby wdech już był prawidłowy, bo jak nie będzie
prawidłowy, jak nie będzie spokojny, głęboki nieściśnięty
nie zaciśnięty przez krtań przezmięśnie brzucha.
No to już trudno o taką idealną albo prawie idealną emisję głosu
nie tylko taką, która pomoże namw lepszym brzmieniu tego głosu,
(09:34):
ale też sprawi, że właśnie będziemy mówili.
Bez wysiłku. Ale też są takie sytuacje, kiedy
nam jest. Trudno z tym oddechem, czyli na
przykład teraz Jestem w takiej sytuacji komfortowej zadaję
tutaj pytanie, a potem będę siedziała i piła sobie herbatkę,
a ty będziesz gadał, więc jest mi łatwo ten oddech po prostu
odzyskać. Jeszcze nas nie widać.
Dokładnie, ale gdybym na przykład musiała sama mówić,
(09:56):
teraz nie wiem godzinę to pewnieby mi nie było już tak prosto z
moim tutaj. I wszystkimi takimi lordami
vaderami, ale czy na przykład w takiej sytuacji, kiedy mamy dużą
tremę? Tak, czyli, że niby ja dużo nie
mówię, jakby powiem kilka zdań, ale ponieważ mam jakiś taki
stres, to po prostu czuję się ten oddech się robi taki płytki,
(10:16):
co robić w takiej sytuacji? Powiedziałbym banalnie jednym
zdaniem, ale wiem, że to nie jest takie proste, ćwiczyć
oddech właśnie nie jest to łatwe, dlatego, że doskonale
wiemy, że kiedy jesteśmy w sytuacji niekomfortowej, kiedyś
tremujemy jesteśmy napięci, no to jesteśmy pospinani, a jak
jesteśmy ponapinani, czyli naszeciało tak szykuje się prawda do
(10:38):
ucieczki, bo to jest atawistyczna część mózgu, bez
której nie przeżylibyśmy jako gatunek ludzki.
Ciało migdałowatekora mózgowa, które odpowiadają za walcz,
uciekaj albo zastygnij, prawda? Więc albo uciekaj albo
zastygnie, albo jedną łamane przez drugie i my po prostu
jesteśmy cali napięci kora mózgowa ciało migdałowate
(10:58):
oczywiście nie rozumieją poleceńwerbalnych, bo to jest ta
bardziej pierwotna. Jak powiedzieliśmy, część mózgu,
nie można im powiedzieć, a tym samym sobie nie denerwuj się,
Wszystko będzie dobrze, spokojnie, nikt tu cię nie chce
ani zjeść, ani skrzywdzić. No dobrze, no może trochę źle
wypadniesz, ale. Za chwilę wszyscy o tym zapomną,
(11:19):
a potem się sama będziesz z tegośmiała, albo się poprawisz.
Natomiast wyjdziesz z tego nie poraniona fizycznie.
To nie będzie bolało. Nieważne, one tego nie
rozumieją. W związku z tym trzeba tym
bardziej trafić do nich poprzez odczucia, więc trzeba troszkę
podejść wbrew nim podejść wbrew temu, co przerażony nasz mózg
(11:41):
wytwarza i uspokoić oddech właśnie uspokoić oddech.
Ale właśnie no dobra, ale jakie mam uspokoicie oddech, jak tu
mnie ludzie słuchają? Zatem trzeba zdać sobie sprawę,
a najlepiej to sprawić samemu i zaraz powiem jak trzeba zdać
sobie sprawę z tego. Że jak ja postawię kropkę i
(12:02):
spokojnie nabiorę powietrza to to nie jest jakaś taka dziura
czasowa, która się wytwarza w mojej głowie, dlatego, że my
oczywiście z wielu powodów oddychamy szybko łapczywie, nie
nabieramy powietrza tak jak trzeba, ale jednym z tych
powodów właśnie związanym również i stremą jest też to, że
nasza głowa przedstawia nam takie, karykaturalne,
(12:23):
nieprawdziwe. Obrazy między innymi, a nawet
przede wszystkim dotyczące czasu, czyli najczęściej nam się
wydaje, że mówimy wolniej niż. To w rzeczywistości, prawda?
Wszyscy mówimy pospiesznie nam się wydaje, że mówimy normalnie.
Że jak po kropce wspomnianej przeze mnie postawimy pauzę i
nabierzemy swobodnie powietrza, to że to będzie taka dziura na
(12:46):
zasadzie być. Albo nie być jak aktor w
teatrze, taka teatralna, przesadzona, a nawet w ten
sposób nie myślimy, tylko nam właśnie to ciało migdałowate,
czy też kora mózgowa, czy nasza wyobraźnia, która gdzieś tam
ruminuje, czyli złe, jakieś obrazy podsuwa mówi o oni teraz
myślą o mnie, że mam czarną dziurę.
Nie wiem, co powiedzieć, nie przygotowała mnie, przygotowałem
(13:09):
się, ale wtopa, ludzie tak nie myślą.
Z 2 powodów, bo po pierwsze najczęściej, jeżeli mówimy
rzeczy neutralne, takie jak na przykład my teraz to ludzie,
jeżeli włączają to chcą posłuchać, albo jeżeli
przychodzą, to chcą posłuchać nikt ich za kare nie
przyprowadza, prawda? To nie jest, to nie jest szkoła
i jakiś nudny wykład. A po drugie no nie jesteśmy
(13:32):
politykami wiecującymi w mateczniku opozycji, gdzie
wszyscy chcą nas obrzucić. Pomidorami a i to najlżej w
związku z tym naprawdę nikt nie chce nam zrobić krzywdy po
drugie, że oni nie mają szans nawet pomyśleć nasi słuchacze,
że my się nie przygotowaliśmy. Nie wiemy, co chcemy powiedzieć.
(13:52):
Zaplątaliśmy się dlatego, że dlanich to jest zwykła pauza, taka
zwykła życiowa pauza. Jakbyśmy sobie rozmawiali nie w
trakcie tego podcastu i ja bym ci coś opowiadał i wiesz,
słuchaj, przyjechałem tutaj do ciebie przed jedenastą.
Ja byłem przekonany, że wpół do dwunastej to najbiedniej, bo
dzisiaj są strasznie korki. Przez wypadki no i mówię ci
prawda i postawiłem kropkę i nabrałem powietrza, to jest
(14:13):
normalne, wszyscy tak mówią, alejak występujemy publicznie, to
właśnie dla nas to jest nienormalne.
My jesteśmy przerażeni tą pauzą,czas w naszej głowie się
rozciąga i ta przerwa pomiędzy kropką a spokojnym nabraniem
wdechu jest dla nas rzędu kilku sekund, czyli czegoś, co co już
jest nienormalne, co każe sądzićsłuchaczom, że że my tutaj mamy
(14:35):
jakieś niedostatki i nie wiemy, co chcemy powiedzieć.
Trzeba zaufać, że tak nie jest idlatego powiedziałem, a jak to
zrobić? Najprościej się nagrywać.
Właśnie, czyli włączam nagrywanie tak jak ty.
Teraz najprościej w dyktafonie prawda w smartfonie, bo wszyscy
mamy dyktafony w Androidzie czy w i o s ie bez względu na to
(14:57):
jaki telefon kupimy, włączyć sobie to nagrywanie i próbować
po uprzednim przygotowaniu na przykład stanąć gdzieś przed
lustrem, żeby patrzeć na siebie to jest mało komfortowe, bo jak
patrzymy na siebie i mówimy. Wcale nie czujemy o jej, jakie
ładnie wygląda, prawda? Najczęściej szukamy jakichś
jakichś ubytków w związku z tym to już jest niekomfortowe.
(15:17):
To już jest zderzenie z tremą i przez 2 minuty próbować mówić do
siebie na jakiś konkretny temat.Oczywiście w miarę tam
przygotowane. Na przykład mój jutrzejszy dzień
albo co robiłam wczoraj w pracy et cetera, ale żeby to była taka
namiastka wystąpienia publicznego, tak i jak się
zatrzymamy, jak się gdzieś zakręcimy.
Jak się gdzieś potkniemy, jak będziemy musieli zebrać myśli
(15:39):
to. Bezsprzecznie trzeba po
zatrzymaniu nagrania zachować teodczucia, a potem no to jest
najgorsze, bo potem trzeba to sobie odtworzyć, prawda?
I wszyscy się boimy tej kompromitacji przed samymi sobą,
ale naprawdę gorąco zachęcam, bojak sobie odtworzymy, to się
okaże, że te nasze odczucia one nie były rzeczywiste, że nasze
(15:59):
potknięcie nie było tak wyraźne,że ta pauza nie była taka długa,
że. Nasze zbieranie myśli wcale nie
było jakieś takie dziwaczne dla samych siebie i wtedy, jak w to
uwierzymy, to i trochę tremy spadnie, jak trochę tremy
spadnie, to będziemy mieli szansę, bo będziemy już to
czuli, bo przecież przepraktykowaliśmy, że możemy
(16:21):
spokojnie po kropce nabrać powietrza i uspokoić to
rozgorączkowane ciało. Ale też, żeby nie mieć takiej
krytyki, bo często się właśnie porównujemy z jakimiś osobami,
które po prostu zajmują się tym profesjonalnie od bardzo wielu
lat i po prostu ćwiczą codziennie, ale też na przykład
nie zdajemy sobie sprawy, że każdy ma jakieś tam właśnie
(16:42):
ubytki, tylko po prostu te osoby, które pracują z głosem,
uznały, że będą ćwiczyć i że niebędą się przejmować tym, na co
nie mają wpływu, bo nawet takie osoby, które mają dobrą
dyrekcję. Na przykład nie wiem, mogą mieć
jakiś denerwujący śmiech. Oczywiście, że tak, a my
rozmawiamy o głosie, ale przecież jeżeli patrzymy na
takie osoby, no to jeszcze dochodzi do tego cała fura sfery
niewerbalnej. Tak, czyli gestykulacja, mimika,
(17:05):
postawa, ruch to jak patrzymy. Więc naprawdę te osoby, które
potrafią mówić, mogą mimo wszystko mieć jakieś elementy,
które muszą wyeliminować takie, co rozpraszają nieco słuchaczy,
prawda? Odbiorców widzów, więc spokojnie
nikt nie jest perfekcyjny, a jeżeli ktoś jest perfekcyjny, ja
(17:25):
kiedyś dążyłem do perfekcji i moja mistrzyni Maria bończyk
powiedziała mi, kiedy ja nie chciałem jeszcze startować wieki
wieki temu w zawodzie lektora nie chciałem się promować.
Nie chciałem szukać banków, głosu, wysyłać próbek i tak
dalej. I bo uważam, że nie Jestem
przygotowany, ona cały czas stwierdziła, że już Jestem
przygotowany, a mi się cały czasciągle coś w sobie nie podobało.
(17:47):
Zresztą cały czas mi się coś niepodoba, natomiast wtedy było to
dla mnie nie jeszcze nie i ona mówiła, słuchaj, ale wiesz, co w
pewnym momencie mi powiedziałem,ty już tak dobrze czytasz, że to
jest za sterylne, ty tracisz osobowość przez to czytanie, bo
tam jest wszystko w punkt, tam jest dobre tempo, tam jest
świetna intonacja, tam jest dobra kropka, dobra
(18:07):
antykadencja, czyli przecinek, jeżeli jest potrzeba.
Realizowania głosowego świetny akcent logiczny, czyli to
podkreślenie najważniejszego wyrazu w zdaniu albo w części
zdania. Ty już to robisz doskonale.
I dlatego zaczynasz to robić źle?
Długo mi zabrało, żeby dojść do tego i zrozumieć co powiedziała,
ale to jest też wskazówka dla tych, którzy chcą ćwiczyć i
(18:31):
podziwiają jakieś osoby. Te osoby, które podziwiamy, są
tak dobre nie dlatego, że są perfekcyjne, tylko one
osiągnęły. Bardzo dobry poziom we
wszystkich albo prawie wszystkich elementach, które się
składają na przekaz, ale reszta to jest ich osobowość.
Posłużę się jednym przykładem, chociaż może to jest niegrzeczne
(18:52):
z mojej strony. No ale nie Jestem pierwszy.
Gdybyśmy wzięli kilka osób ze sfery publicznej, które zajmują
się profesjonalnie mówieniem, tobyśmy z pewnością wyłowili
takie, które w myśl jakichś przesłanek, na przykład
logopedycznych nie powinny tego robić, a robią to świetnie i
(19:13):
taką osobą. Pierwszą, która przychodzi mi do
głowy i pewnie nie Jestem jedyny, bo zresztą wiele razy ta
przykład tej postaci pada. Z całym szacunkiem, bo to jest
osoba wybitna, jeśli chodzi o naszą sferę dziennikarską.
To jest Wojciech man, przecież Wojciech man on ma koszmarną
dykcję, prawda? No ale uwielbiamy go, no ma
(19:34):
koszmarną dykcję, a przepracowałcałe dekady w Radiu Radiu,
które. Wyłącza sferę niewerbalną, bo
radiowców nie widać. No oczywiście teraz widać w
niektórych stacjach radiowych prawda, bo są podgrywane pliki
wideo i tak dalej, ale w czasachw których on startował, nie było
takich możliwości. Radio to był tylko głos, ale
Wojciech mann jest tak świetnym dziennikarzem.
(19:55):
Ma taką osobowość, jest tak inteligentną i mądrą osobą, że
on tą swoją osobowością przykryłte niedostatki i takich osób
jest mnóstwo. Także drodzy państwo szanowne
koleżanki i drodzy koledzy odwagi.
Nie wiem czy już finiszujemy z naszą rozmową czy nie, ale na
wszelki wypadek powiem już już teraz coś co chciałbym, żeby
było zapamiętane z tej całej mojej paplaniny, że doskonalenie
(20:17):
głosu i doskonalenie mówienia jest bardzo fajne z jednego
powodu, że efekty widać stopniowo i od razu się
poprawiamy. To znaczy chodzi mi tutaj o to,
że to nie jest Zero jedynkowe tonie jest tak, że trzeba 2 3 lata
ćwiczyć i nie ma żadnego efektu.A potem nagle wow, coś jest,
zupełnie jakbyśmy coś budowali od zera i dopiero po skończeniu
(20:38):
na przykład domu stawiamy dom i dopiero po skończeniu domu
możemy otworzyć kluczem drzwi wpuścić na parapetówkę.
A załóżmy, że nie ma jeszcze mebli.
Ale wiesz o co mi chodzi, prawda?
Jest już łazienka jest już kuchnia i tak dalej i można
sobie usiąść na podłodze, ale tomieszkanie już nie jest w stanie
surowym. Tutaj efekty przychodzą.
Tak w taki sposób, że my je czujemy, my je słyszymy i tych
(21:02):
elementów, które wymieniliśmy conajmniej 4, jeśli chodzi o
brzmienie głosu, jeszcze do tegodochodzi rozluźnienie mięśnia
odpowiedzialnych za głos i tych retorycznych jest sporo.
Jak się zajmujemy tak, powiedzmykilkoma z nich, to tworzymy
sobie też taki płodozmian. Nie musimy ćwiczyć wszystkiego,
możemy sobie codziennie ćwiczyć.Elementy, a one wszystkie
(21:25):
kochani składają się w jedno dlatego, że to jest świetne w
ćwiczeniu głosu, że to wszystko ty sama to powiedziałaś.
Na początku to są naczynia połączone, więc to jest fajne.
Jak ćwiczymy rozluźnienie ciała,to to nam pomoże fill w oddechu,
jak ćwiczymy oddech, to szybciejsię uruchomią rezonatory
(21:46):
odpowiedzialne za rezonans głosu.
Jak rozluźnimy krtani no to w ogóle te wszystkie mięśnie
zewnętrzne, które są pospinane to łatwiej też głos wydobędziemy
i struny głosowe będą pracowały już wtedy jest szansa zdrowiej i
mocniej będzie można je rozwijać.
To wszystko jest ze sobą powiązane i to jest bardzo
fajne. A na koniec jakoś powiedział
(22:07):
jeszcze o swojej książce. To moja książka, biorę ją do
ręki, ma chciałem powiedzieć ilestron o kurczę, 150, bo ją
rozciągnęli bardzo jest duży dróg nie, a tak zupełnie serio
napisałem tę książkę, bo jak powiedzieliśmy sobie oddech, to
jest podstawa. Nie musimy pracować nad oddechem
w taki sposób, żeby on był tak niezbędny, jeśli chodzi o
(22:30):
podparciu apodg w instrumentalistyce DN tej czy
jak u śpiewaków operowych i tak dalej tu nie chodzi o to, żeby
wszystkich zachęcać do tego, żeby.
Żeby rzeczywiście mieli taki w cudzysłowie zawodowy oddech, no
nawet bez cudzysłowia, bo jest coś takiego jak oddech zawodowy,
natomiast namawiałbym przede wszystkim do tego, żeby
wyrównać. Wdech i wydech, żeby swobodnie
(22:53):
wykorzystywać całą fazę wydechową, ale nie zużywać
rezerwy oddechowej, bo niektórzytak ciągną na przykład do
kropki, prawda, że zużywają już to, co jest na końcu, co nie
powinno być zużywane. No i potem się zaczyna
gorączkowe łapanie powietrza i wprawiamy ciało w dygot, żeby
się nie napełniać pod korek, czyli krótko mówiąc, jest w tej
książce jak już bym miał ją tak,no trudno, no zareklamuję ją
(23:17):
dobra. Chodzi mi o to, że chciałem
napisać książkę zarówno dla tych, którzy chcą zawodowo
oddychać. Jaki tych, którzy chcą poprawić
po prostu swoje warunki oddechowe na teraz, żeby nie
męczyć się dłuższym mówieniem, bo przy kiepskim oddechu ludzie
odczuwają zmęczenie. Sama to powiedziałaś, głos
(23:37):
słabnie, trzeba wkładać coraz więcej siły, prawda?
I to jest takie zamknięte koło, że jak coraz więcej siły no to
coraz bardziej się zużywamy. Zdzieramy struny głosowe już tak
mówiąc wprost i tak dalej i tak dalej.
Żeby od razu mieć efekty, a potem jeżeli ktoś po wyrównaniu
fazy wydechowej po wydłużeniu oddechu w taki sposób naturalny
(24:01):
po pozbyciu się napięć uzna, że chciałby coś dalej.
No to oczywiście w dalszej części tej książki są ćwiczenia
takie, które powinien znać każdy, kto gra na instrumencie
dętym. Kto jest śpiewakiem operowym i
oczywiście znają, kto też jest wokalistą rozrywkowym, bo to się
również przydaje. Kto jest aktorem, kto jest
(24:21):
lektorem, kto jest dziennikarzemtelewizyjnym radiowym, kto w
ogóle używa głosu w pracy zawodowej?
Wykładowca, nauczyciel i tak dalej i tak dalej.
Jeżeli będą chcieli pójść dalej i nauczyć się takiego oddechu.
Właśnie profesjonalnego, czyli mówiąc wprost przede wszystkim
zacząć od tego, żeby nabierać powietrze w dolne partie
płucanie w górne, bo to jest właśnie ta różnica.
(24:44):
No to to będzie tylko z korzyścią.
To może na koniec jakieś jedno ćwiczenie dla podcasterów?
Jedno ćwiczenie dla podcasterów dyrekcyjne na przykład no dobra,
żeby tutaj już nie grzęznąć, bo trochę mnie zaskoczyłaś, bo
trudno tak wszystkim coś radzić.Ja bym zaczął moi drodzy od
tego, żeby zacząć otwierać buzię, dlatego, że podstawowym
(25:07):
błędem też związanym właśnie z oddechem, ze złym oddechem, ale
i z dykcją artykulacją jest to, że my nie otwieramy buzi do
samogłosek. I teraz oczywiście no nie będę
wam tutaj radził, bo to by było bez sensu, jest bez sensu.
Żebyście myśleli o tym, żeby otwierać buzię, to będzie
sztuczne, będzie źle brzmiało. No i poza tym oczywiście nie
(25:28):
będziecie się mogli skupić na tym, co chcecie mówić.
Nie, nie, nie to trzeba zrobić ćwiczeniami i najprościej zacząć
od tak zwanych loga tomów loga, tomy to są takie sylaby, które
nie mają żadnego sensu w języku polskim.
To są szczątki na przykład środki jakichś dłuższych wyrazów
albo początek zakończenie jakiegoś jedna głoska z
poprzedniego 2 głoski z następnego.
(25:49):
I te logatomy służą różnym celom, ale ja chciałbym wam
pokazać takie logatomy wargowe, które prowadzą do tego, że po
pierwsze zaczniecie właśnie bardziej używać warg podczas
mówienia, bo to jest też nasz duży problem.
Że nie wykorzystujemy mięśni warg i właśnie tak mówię, wiesz,
wtedy się nie otwierają. Usta poprawia się dzięki temu
dykcję. Jak zaczynamy pracować wargami,
(26:11):
wzmacniamy je i praca wargami. To jest początek fantastyczny
początek do otwierania buzi, bezmyślenia o tym oczywiście, bo to
ma być nawykowe prawda, więc poróbcie sobie na przykład, ale
intensywnie pracując z wargami takie logatomy łopu.
Układamy wargi cały czas do takiego dziubka, żeby się to
(26:33):
kieruje jak zrobił albo jak do całusa.
A tło puła tło płatło płatło tłopła płok łatwo pła płok ło
tłukła tło płakła no to trzeba będzie sobie zapisać oczywiście
i przesłuchać kilka razy zło piłzło, pił zło, pił zło, pił zło,
(26:54):
pił zło pił jak sobie tak porobicie to dosłownie pół
minuty. Na każdej jednej fazie
wydechowej jeden z tych 4 loga tomów znaczy tych kombinacji
loga tomów, to będziecie fantastycznie rozgrzani przed
podcastem i będziecie cały czas trenowali, szli w stronę właśnie
otwierania buzi do samogłosek, co jest niezbędne w zdrowym
(27:16):
oddechu, co jest niezbędne w polepszaniu warunków barwowych i
w komforcie mówienia. Super.
Bardzo ci dziękuję. Cała przyjemność po mojej
stronie. Dzięki wielkie.
To były to proste podcast PL Napisz do mnie i wy nie masz
pytania. A jeżeli może chcesz mieć taki
podcast do wszystkiego cię mogę nauczyć, bo Jestem ten rekom
(27:37):
podcastów. Uczę robić podcasty od zera.
Napisz do mnie.