All Episodes

January 31, 2025 36 mins

Dziś zapraszam Was do rozmowy z wróżką – Kasjaną Kaszyńską. Jej pasją są karty Lenormand (podobne do tarota) – narzędzie, które pozwala zaglądać nie tylko w przyszłość, ale również w przeszłość, by odkrywać odpowiedzi na obecne wyzwania.

Porozmawiamy o tym, co nas czeka w nadchodzącym 2025 roku, jak przygotować się na nowy rok, aby wykorzystać jego potencjał. Kasjana zdradzi także, jak wygląda jej proces pracy z kartami, czy są jakieś przygotowania i rytuały, które wykonuje przed sesją, oraz jak klienci mogą się do takich spotkań przygotować.

Mark as Played
Transcript

Episode Transcript

Available transcripts are automatically generated. Complete accuracy is not guaranteed.
(00:08):
Hejka cię zapraszam cię do rozmowy z dodatkowym gościem.
Kasjan kaczyńską, z wykształcenia radca prawny, ale
teraz osoba w ogóle na innej drodze życia, bo od lat
fascynuje się ludzką podświadomością, pracą nad
schematami i też łączy swoją elektryczną naturę z niezwykłą
intuicją, którą udoskonała przezlata.
Ale też oni trzeba ją po swoim dziadku, więc ja nie będę już

(00:30):
tutaj po prostu robić tajemnicę,tylko po prostu powiem, że jej
pasją są karty. Są takie karty podobne do
tarota, nazywają się lenor. Mało to jest po prostu
narzędzie, które pozwala zaglądać nie tylko w przyszłość,
ale również przeszłość, by odkrywać odpowiedzi na nad
prostu jakieś takie wyzwania, które masz.
Czyli tak po prostu mówiąc w 2 słowach to Kasia jest wróżką.

(00:51):
Ale to jest naprawdę coś więcej,bo to nie jest tylko takie
zwykłe pytanie, co mnie czeka w tym roku, co w ogóle się
wydarzy? Oczywiście w tym roku rozmawiamy
o tym, co nas czeka w tym 1025 roku.
Jak przygotować na nowy rok, co zrobić, wykorzystać jego
potencjał, co w ogóle się będziedziało w ciągu tych najbliższych
miesięcy. Ale kasjana też zdradzi po

(01:13):
prostu, jak wygląda jej praca wróżki.
Wiem, że bardzo robicie te odcinki takie jak to jest być
nie wiem baletnicą, jak to jest po prostu.
Być tam kimś, więc będzie też o tym, jakby ta praca jest ten
proces pracy z kartami jak to wygląda?
Czy ma jakieś takie przygotowania i rytuały, które
wykonuje przed sesją? Ale też ty, jako osoba, która

(01:34):
może chce pójść właśnie do wróżki, to jak się możesz
przygotować i zostań z nami. No to naprawdę będzie rozmowa
pewna inspiracji. A ja jeszcze zapraszam cię na
warsztaty podkastowe, bo nowy rok to jest najlepszy czas na
nowy projekt i w ogóle. Wczoraj miałam moje warsztaty z
Marki osobistej w podcastach. Tam taka rzecz najważniejsza,
której ja, uczta ludzi, to jest to, że budowanie Marki osobistej

(01:58):
to jest jak robienie popcornu, czyli bierzesz jakieś takie
ziarna kukurydzy rozgrzewasz, tomoże być twój podcast albo co
tam robisz teraz. Tak, to może być twój Instagram,
ale przez dłuższą chwilę po prostu nic się nie dzieje.
Zaczynasz myśleć. To w ogóle działa?
Może po prostu sobie dać spokój?No, ponieważ tych efektów i
nagle jest takie pop. Jest to takie pierwsze ziarenko,

(02:21):
a potem kolejne, a potem to już w ogóle nie nadążałaś za tempem,
bo są te wszystkie nowe. Po prostu rzeczy, których ja
teraz nie wyobrażam w ogóle, że będą.
Są to jakieś wydarzenia, które po prostu ktoś cię zaprosił albo
jakieś współpracy, albo klienci,albo na przykład to, że ja mam
mój podcast i dzisiaj mam tak spotkanie takie jak z kasjaną,
że jakaś tak naprawdę super osoba specjalnie przyjechała się

(02:44):
ze mną spotkać i to jest naprawdę taka jakby.
Takie super naprawdę wartościowespotkanie, które jest możliwe
dlatego, że jak kilka lat temu założyłam podcast i gdyby nieco
byśmy się nigdy nie spotkały, a naprawdę czuję po prostu ogromną
wartość tego spotykam gości, bo jego podcastu.
I to jest tak, że na początku robisz takie rzeczy w ogóle
niewidoczne tak, że nagrywasz piszesz publikujesz.

(03:06):
Pokazujesz swoją wiedzę. Pokazujesz swoją pasję.
Ale po prostu nic się nie dzieje, nie widać prostego
efektu od razu, ale ta podgrzewanie jest kluczowe się
właśnie nie poddać, że w ogóle zacząć robić, żeby po prostu
działać. Albo naprawdę jest ten moment,
że przychodzi ta chwila, kiedy wszystko się zaczyna układać,
pojawią się takie wystrzały pokornowe, a sekretaria jest po

(03:26):
prostu cierpliwość, konsekwencjai po prostu zastanawiam się,
jakie ziarnka, gdzieś wrzucać doswojego gara.
A jak chcesz poznać super osoby takie jak kasjana mieć swój
własny podcast, zaproszenie gości, jakich chcesz?
Zbierać swoją markę osobistą. Zaproszę się Zgłoś do mnie
najpierw do mnie, a ja ci mogę zrobić pierwszy krok, bo ja po
prostu uczę ludzi, jak zrobić podcast taki jak ten.

(03:48):
To jest naprawdę prosty, jak ktoś ci pokaże krok po kroku,
więc zapraszam cię, a teraz słuchamy rozmowy z kasjaną o
tym, co będzie w nowym roku. Dziękuję, że słuchasz to
procent. Podcast pls będzie mi miło i
flip, lecz ten odcinek swoim herbatnikowym.

(04:11):
Cześć, cześć, super, że jesteś. Myślę, że dla ciebie też to jest
taki jak u mnie, że styczeń to jest bardzo taki czas zajęty, bo
nagle jest wysoki sezon, bo nagle wszyscy chcą po prostu
naszych usług. Ale powiedz mi właśnie, dlaczego
tak jest, dlaczego jak zaczyna się nowy rok, to nagle wszyscy
chcą wiedzieć, co to będzie za rok?
Czy nam się coś uda, czy się nieuda?
Co w ogóle nas czeka? Z czego to się bierze?

(04:33):
A też przekaz, jakbyś powiedziała właśnie o tym roku
najbliższym. Co nas czeka?
Z czego to się bierze? Zazwyczaj, jak jest koniec roku
i kończy się ten stary rok, to ludzie niby chcą kończyć
wszystko to, co złe. W poprzednim roku tak, czyli
poprzedni rok mi dał po tyłku mocno, więc będę to kończyć.
No i są postanowienia na nowy rok, więc jest.

(04:55):
Budowiesz motywacja to jest tak jak z siłownią.
Nie od dzisiaj robię kaloryfer na klacie.
No i jest ten pierwszy miesiąc, drugi.
Zapał nie, a później to wszystkomija.
Nie, dlatego ten ten styczeń jest tak bardzo, styczeń luty są
intensywnymi miesiącami, natomiast styczeń jest takim
miesiącem, gdzie gdzie człowiek może się jeszcze czuć

(05:15):
przeciążony, bo pamiętajmy, byłyświęta.
A te święta nie do końca dla każdego był korzystne.
Radosne to były spotkania z rodzinami, gdzie trudno czasami
było wysiedzieć wytrzymać. Zauważ, że mamy bardzo dużo
przeziębień. Później, w styczniu, w lutym.
No bo ludzie jakby odreagowują stres.

(05:35):
Zeszłego roku kumulacja świąteczną, nie no i te
postanowienia noworoczne tak, tylko nie do końca one są
czasami sprecyzowane, albo są sprecyzowane.
Jest ich za dużo, nie. Natomiast odnośnie do tego roku,
jaki będzie ten rok? W ogóle jak sobie postawiłam
karty na to, to będzie potężny rok transformacji.

(05:56):
W tym roku będzie chodziło o moje.
Ja tak. Czyli on będzie intensywny.
Tu będzie chodziło o cierpliwość, o determinację, o
to, żeby. Uczyć się wejść w siebie?
On może być wymagający pod kątemtego, co wszechświat będzie nam
przynosił. Czyli będziemy się mierzyć z
problemami po to, żeby zobaczyć i w tym większe dno.

(06:18):
Wyszła mi karta książki tak, która mówi przede wszystkim o
wiedzy, doświadczeniach, szkoleniach.
Takich natomiast w szkoleniach dotyczących tego, kim ja Jestem,
bo zobacz, wchodzimy w erę tego,że ludzie coraz bardziej
zaczynają szukać tego, kim jesteśmy.
Tak, czyli odpowiadać sobie na. Nieco ja tutaj robię.
Dlaczego tkwię w pracy, która mnie męczy i ten rok będzie też

(06:42):
rokiem komunikacji, czyli będziemy dochodzić do
komunikacji, ale będzie wyskoczyła też karta trumny,
która mówi o transformacji, ale i też upadku tego, co było
budowane na niesolidnych fundamentach.
Czyli jeżeli przez te poprzednielata w partnerstwie na przykład
komunikacja, nie była zbudowana na mocnych, solidnych

(07:04):
fundamentach? Jest wielce prawdopodobne, że ta
relacja może się rozpaść, bo to jest rok kończenia wielu
kwestii, komunikowania się, odkrywania siebie, bo wchodzimy
na poziomie wyżej, wibrując, nie.
Czyli czas przyspieszył, albo czasu nie ma.
Można tak powiedzieć, tylko my budujemy większą świadomość,

(07:24):
więc trzeba będzie się bardzo skupić na sobie.
W tym roku na doskonaleniu siebie wysłała.
Wyskoczyła mi z tego, co pamiętam, karta dziecka również
mówiąca o nowych początkach. Ale czasami jest tak, że jeżeli
nie widzimy czegoś, co nam nie służy, no to przychodzi tak
zwana w tarocie przysłowiowa karta wieży, runie wszystko,

(07:45):
żeby na tych ruinach zbudować mocny fundament.
Natomiast jest to rok owocny, onjest jakby takim zakończeniem
tego, co było w 2024 rokiem prawdy.
Zresztą to się to już się zaczynało od okresów pandemii.
Tutaj świat przyspieszył, więc tutaj wychodziła, prawda?
Zobacz, ile związków się rozpadło?
Tak? I ten rok jest jakby jeszcze

(08:07):
takim do oczyszczającym, ale jużwchodzącym w poziom wyższych
wibracji. Tak, czyli otwiera nas przed
2026, ale doczyszcza to, co jeszcze powinno być
niedoczyszczone i nie było zgodne z prawdą.
Więc moim zdaniem będzie zależy,dla kogo ja jest bardzo
pozytywnie na ten rok nastawionadużo zmian, wprowadziłam w swoim

(08:28):
życiu, odcinając to, co nie służy.
W zeszłym roku zgodnie z tym, doczego miał służyć tamten rok i
wchodzę z nową energią i też dzięki karton w ogóle widzę, w
którym kierunku mam jeszcze Jestem w dobrym kierunku.
Czy powinnam zwolnić się, cofnąć, czy mogę iść tu, czy
mogę iść tu, czy się zatrzymać iposłuchać siebie, bo czasami

(08:49):
gonimy każdy z nas goni. Także.
Ale jest także właśnie potrzebujemy czas takiej pomocy
tak, czyli że zaczyna się ten rok i my idziemy po wsparcie do
jakiegoś specjalisty. Wiem, że ty jesteś prawnikiem,
nie więc pewnie tam na wielu polach możesz pomóc.
Ale dlaczego potrzebujemy właśnie takiego wsparcia, żeby
podejmować decyzje i też jak siędo tego przygotować?
Tak. Czyli gdyby ktoś chciał przyjść

(09:10):
na taki odczyt, to wiadomo, że im ma bardziej to pytanie
bardziej. Tam szczegółowo są dane, tym
więcej się dowie. A jak ma takie, po prostu nie
wiem, co to będzie za rok, to dowie się tak o tyle, o ile
prawda. Niekoniecznie.
Bo dlaczego idziemy po takie wsparcie?
To jest tak naprawdę jedna kluczowa informacja.
Nie ufamy sobie. To, co zakotwiczył się w nas do

(09:33):
do tego siódmego, ósmego roku życia, dodając okres prenatalny,
czyli cała ciąża plus 2 miesiąceprzed zapłodnieniem, to jest
kluczowy okres. Czyli ta duszyczka, która sobie
schodzi. Ona już się gdzieś tutaj kręci i
zbiera wszystkie programy, którerodzice mają ze sobą.

(09:53):
Rodzina, co mama przeżyła, co tata przeżywa.
I i później idzie taki człowiek w świat.
Spotyka się w pracy, spotyka sięz przyjaciółmi.
Tu jest zdrada. Tu jest manipulacja, tu jest.
Jestem w tej pracy, a nie mogę zniej wyjść.
Więc nie wie, w którą stronę ma iść.
Czasami idzie po pomoc, ale widzi emocje i nie wie skąd to

(10:15):
jest, albo siedzimy w domu. Niby jest wszystko dobrze, a
czuje smutek. Tak i nie wiem, co to jest za
smutek. Mogę sobie tylko myśleć, więc ja
staram się w kartach pogrzebać głębiej, to moje karty.
One nie są typowym tarotem, ja używam lenormand ów i to nie
jest też tak, że widzę na przykład o klient przychodzi,
czy zmienię pracę? Nie.

(10:38):
A ja na przykład czuję, że to chyba raczej nie chodzi o tą
pracę. No to szukam głębiej nie, czyli
poprzez nawet nieraz pytania. Czasami jest tak, że zadaje
pytania, na które już widzę odpowiedź.
Ale chcę, żeby klient to nazwał,żeby wypowiedział to głośno.
Tak, bo ja chcę znaleźć klub problemu, a nie i nie tylko

(10:58):
dlatego czy ja zmienię pracę? Bo jeżeli ok.
Możesz zmienić tą pracę. Ale jeżeli tu masz szefa, który,
nie wiem, zawiaduje tobą tak, czyli jest może manipulujący i
ty chcesz uciec od tego, ale niewiesz, dlaczego akurat tu
trafiłaś, nie wiesz dlaczego takbardzo się męczysz i uciekniesz
do następnej. To jest wielce prawdopodobne, że

(11:19):
znowu spotkasz podobne osoby na swojej drodze, bo ten temat tego
szefa, on nie został rozłożony na czynniki pierwsze, czyli
dlaczego ja się użeram z taką osobą teraz tutaj?
Dlaczego nie stawiam swoich granic, więc w moich kartach ja
się dogrzebuję tego. Klub problemu, a później mówię,
co należy zrobić, gdzie pójść, żeby otworzyć tą swoją drogę.

(11:41):
Tak, czyli żebym mogła pracować zgodnie ze sobą.
Tak jak ja, prawnikiem, byłam okrutnie się męczyłam w tym
zawodzie, to nie był mój w ogólezawód, nawet studia mi szło jak
krew z nosa. Egzaminy radcowskie, to już nie
wspomnę. Później pół roku od chorowałam,
ale siedziałam, siedziałam, męczyłam się i nie wiedziałam,

(12:02):
skąd to płynęło. I później się zaczęłam
dogrzebywać. To są programy z naszej
podświadomości, że jest jakiś zakaz, że jest jakieś, a Ja wam
pokażę. Więc te programy, mimo tego, że
na świadomości ja wiedziałam, żeja tego nie chcę, podświadomość
mnie w tym trzymała, więc ja wchodzę sobie w podświadomość
kartami i szukam tego clue. Sprawdzam do tego jeszcze.

(12:23):
No mówię, Jestem cały czas w trybie edukacji, żeby móc z
klientami również jak zobaczę ten program, żeby móc go również
od razu wyciągnąć, wyczyścić i puścić klienta gotowego w świat.
Ale pracuję w głównie online, conie jest dla ciebie przeszkoda.
Właśnie, że nie widzisz tak tej osoby, całej, tylko się, że ta
osoba też pewnie nie widzi tych tych kart.

(12:44):
Krety stawiasz, jak to w ogóle działa i też jak ty się
przygotowujesz do takiego spotkania?
Przygotowuje się tak naprawdę codziennie rano i siadam sobie z
taką intencją, zawsze przed w ogóle pracą.
Robię sobie takie techniki zabezpieczające mnie przed
energią, też, żeby na mnie na przykład nic nie przeszło.
Chwilowa taka ja nie wiem, czy to nazwać medytacja, czy wejście

(13:06):
w siebie. Proszę moich przewodników o
wsparcie, o to, żeby mnie prowadzili, żebym dobrze
zobaczyła w tych kartach, żebym temu klientowi jak najlepiej
mogła pomóc. To jest takie moje
przygotowanie, a tak normalnie przed każdą sesją to sobie
siadam, czasami się położę, wyłączę sobie na chwilę głowę,
puszczę sobie jakąś muzykę, poleżę.

(13:27):
I siadam gotowa do sesji. Natomiast ten temat online.
On jest tak naprawdę bardzo wygodny, bo dzięki temu ja mogę
pracować z każdego miejsca, gdzie Jestem i to jest też tak,
że między klientami czasami sobie robię małą przerwę, więc
wydaje mi się, że to jest i dla mnie wygodne i dla klienta, bo
mam klientów, powiem ci nawet ostatnio z Australii pani do

(13:51):
mnie dzwoniła z Dubaju, jakaś ostatnio, więc tak naprawdę
dzięki temu onlinowi ja nie mam ograniczeń i mogę.
Każdego klienta, który zadzwoni?Aktywuj chciał przyjść, to jak
się pewnie przygotować? Wiesz co, czasami mam takie coś,
że klient, kiedy przychodzi, on się czuje zestresowany, bardzo
niej zawsze mówię, boże, jak ja się boję, nie.

(14:13):
Więc staram się tak rozmową rozładować.
Przygotowaniem może być. Nie wiem, kwestia pytań, bądź
tego, co na chwilę obecną cię tak najbardziej boli?
W co mam zajrzeć? Natomiast jest wielu ludzi z
wyparciem tak, czyli wielu ludzi, którzy nie zdają sobie z
tego sprawę o co im chodzi, więcja sobie można powiedzieć
klienta, sama przygotowuję na początku sesji pytaniami nie,

(14:36):
czyli zadaję pytania rozładowujęatmosferę zaczynam zawsze z
klientem, wiesz, rozmawiać na jakieś takie tematy jak ci minął
dzień? I mówię, oj, środa, połowa
tygodnia, więc zaczynamy sobie tak rozmawiać, rozmawiać,
rozmawiać i ja sobie wtedy czuję, że mi się energia
uspokaja. Ale w międzyczasie ja już sobie
kartę tasuje, już sobie coś położę i już zaczynam widzieć,

(14:57):
bo moje karty nie wiem, jak to działa, tak szczerze, do końca
natomiast one mi otwierają pole,czyli jak ja już zaczynam
tasować i stawiać, to ja mam jakby dostęp do tego pola, który
też sobie wcześniej oczywiście zabezpieczam.
No bo wiadomo, żyjemy w równoległych światach, więc
różne rzeczy mogą się przedostać.
Do tego więc staram się zabezpieczyć pole tak, żeby nic

(15:20):
w trakcie sesji mi nie wlazło. Nie, nie, nie dotknęło mojego
klienta, no i i tak działam. I to to jest zarówno takim polu,
że widzimy sami te symbole, które są też archetypami, że z
czymś nam się kojarzą, jak i to,że te karty mają kompletnie
jakieś takie znaczenie i że maszdostać jakiś taki przekaz.
A właśnie jak patrzysz, że u ciebie to ile jest właśnie z
tych kart. A ile jest z jakiejś Twojej

(15:42):
takiej pozostałej mądrości? Właśnie swojej wiedzy?
Właśnie nie wiem, prawniczej psychologicznej, o ludziach.
Bo też to nie jesteś takim pierwszym pokoleniem osób, które
się w ogóle tym zajmuje. w Twojej rodzinie.
Nie więc też na pewno. To już dowiedziałaś się po
prostu o tym, jak to się po prostu robi.
Wiesz co talent wydaje mi się przekazał mi Mój dziadek.
Wiem, że to jest taka zabawna historia właśnie z tymi kartami,

(16:04):
ale one odegrały kluczową rolę, żebym została narodzona.
Może tak powiem, więc wydaje mi się, że.
Bo Daria, no widzenia, on się kreuje, można powiedzieć, z
trudnych doświadczeń życiowych. Tu się tu się budziłem, patria,
kiedy musiałaś przewidywać, co się może potencjalnie stać.

(16:25):
Nie. Natomiast te karty, które ja
sobie kładę, czasami jest tak, że położę naprawdę 3 przepiękne
karty, najlepsze w całym układzie.
Ale one mi mówią, tam jest trauma, tam jest strata, tam
jest sporo. Nie, nie, tam jest, nie wiem,
rozstanie to coś takiego, więc nie sugeruje się obrazkami.

(16:45):
Ale one ja czasami czuję. Czasami słyszę, czasami widzę
obraz, czyli na przykład widzę, nie wiem, czterolatkę, która
siedzi pod stołem, zapłakana, słyszę głosy rodziców i widzę,
że na przykład w danym momencie mogła się zakotwiczyć depresja u
klientki. Nie, że jeżeli przychodzi z
pytaniem, kiedy ta depresja się zaczęła, czyli to może być jeden

(17:06):
z punktów, bo wiadomo to jeszczemogło być wcześniej.
Stres mamy. Natomiast one mi pokazują, ja to
ja to naprawdę widzę przed oczami, nie, ja mam takie coś,
że te karty. Otwieram je i mi pole otwierają,
czyli ja to widzę. Widzę te obrazy albo słyszę,
czuję, nie, ja mówię, co to był za zapach, jak klientka
przychodzi z jakąś alergią i mówi, że czuję to i to, no to mi
się momentalnie pokazuje obraz sytuacji, kiedy ona mogła na

(17:30):
przykład skojarzyć ten zapach z daną traumą i wtedy powstają
jakieś problemy, czy skórne, czyalergiczne, czy takie rzeczy.
No a jak to się w ogóle zaczęło u ciebie?
Bo wręcz właśnie o dziadku. Ale też wiem, że chcesz
przekazać tą drogę swojej córce.W ogóle jakby jak to wszystko
działa? To się zaczęło bardzo w

(17:51):
specyficzny sposób. Kiedyś pamiętam, była taka
kobitka, który ja w ogóle, od dziecka uwielbiałam karty to był
ja wydzwaniałam po wszystkich wróżkach, które były
najmożliwsze od dziecka, czyli ja miałam.
Pamiętam chyba 5 czy czy 4 lata Mój dziadek zawsze grał w
totolotka i i chciałam mu numerysprawdzić w totolotka.

(18:13):
Więc pamiętam w telewizji, jakaśtam wróżka była wydzwoniłam
ogromną ilość pieniędzy. Ale no, dziadek z babcią gdzieś
tam nie krzyczeli z uwagi na to,że mówię dziadek, ja chciałam,
żebyś ty wygrał milion w totka. Natomiast dziadek mi nigdy nie
chciał tych kart nauczyć. On powiedział, że ja mam być
prawnikiem, że ja mam mu przynieść togę.
W ogóle miałam. Mam być sędzią, więc ja tą drogą

(18:35):
jakoś tak podążałam. Natomiast kiedyś jakaś kobiecina
mi powiedziała, że i to było chyba z 4 lata temu.
Że ja będę zarabiać na kartach, ja mam, ale jak na kartach mówię
się, nie znam w ogóle na kartach.
Ty będziesz pracować na kartach,będziesz pomagać ludziom.
Iwoną się. Usłyszałam tą informację od
niej, nic z nią nie zrobiłam, bomówię jakaś szalona mówię, gdzie

(18:59):
ja? I karty.
Natomiast od dłuższego czasu karty w moim domu, właśnie tyle
normandy były i dokładnie 2023 roku.
W dzień moich urodzin jakoś wyszło rozmowa z moją znajomą.
Że mówię, wiesz co, ja ci postawię karty.
Ja mówię, spróbuję, mówię, ona jakoś mi ostatnio zaczęły wołać

(19:21):
coraz bardziej zaczęłam do tej półki zaglądać i słuchaj, od
tego się zaczęło. Od tego dnia to się zaczęło już
na drugi dzień miałam klientów, po 2 miesiącach zrezygnowałam z
sądu, złożyłam wypowiedzenie i mówię, idę tą drogą, natomiast
ja Jestem cały czas w rozwoju, cały czas gdzieś tam pracuję,
jeszcze z emocjami oczyszczam tedrogi rodowe.

(19:43):
Oczyszczam tak jakby pamięć komórkową swoją, żeby mieć też.
Może i większe wglądy albo większy przekaz od kogoś u góry,
kto przeze mnie przemawia, bo czasami bywa tak, że w trakcie
rozkładu wydaje mi się, że wchodzę w jakiś trans
hipnotyczny i czasami czegoś niepamiętam.
Co ja mówiłam, ale trafia. Trafia się w punkt, nie.

(20:05):
Natomiast córka moja, jak widzi,jak stawiał karty, to mówi,
mamo, ja cię postawię, mamo, ja cię postawię, więc mam taką
jedną talię, bo mojej talii staram się nie dawać ludziom do
dotyku. Mam w domu 2 talie, więc nieraz
jak na. Przychodzi do mnie klient na na
jakiś proces hipnotyczny do domuczy coś.
Ja sobie daję mu kartę, sprawdzam, z czym będziemy

(20:26):
pracowali, bo mówię klienci, nieraz nie do końca wiedzą, więc
ja sobie wy, on sobie losuje kartę, więc więc ja mniej więcej
wiem, z czym będę pracować, ale to jest osobna talia.
Nie daje jej nikomu do ręki. Natomiast córka ma taką mamę,
takiego tarota, słowiańskiego domu.
Przepiękna talia, ale nie gada do mnie.
Do mnie kompletnie nie gada, alelubię sobie nieraz tak popatrzeć

(20:47):
na nią. I ten natomiast moja córka
ostatnio, jak mi postawiła kartę, to powiedziała wszystko w
punkt. Nie wiem, jak to się stało, ale
jakoś tak się. Stało, a ta historia od twoich
rodzinach? No to jest dosyć specyficzna
historia. Z tego co wiem, to moja mama
zaszła w ciążę. Mieszkała w internacie, ona

(21:09):
zaszła bardzo wcześnie w ciążę. I gdzieś tam był pomysł
usunięcia tej ciąży, ale dzięki temu, że dziadek zobaczył mnie w
kartach, postawił sobie karty. No to nie doszło do usunięcia.
Dziadek z mamą porozmawiał, bo no, mama się przyznać nie
chciała, no a dziadek to zobaczył w kartach.
Pojechał do mamy i powiedział, że to dziecko musi tu zostać.

(21:31):
No i może stąd te karty stąd stąd ta miłość moja do karty,
albo w ogóle to zamiłowanie ta to zainteresowanie tymi kartami.
Natomiast mówię, ja bardziej skupiam się na tym, żeby pomóc
przy traumach. W uwolnieniu tego w pokierowaniu
bądź na przykład wyjściu z narcystycznych relacji, masa mam
takich ludzi, którzy tkwią, nie widzą tego, naprawdę nie widzą i

(21:55):
mogę dodać, że rozumiem tych klientów.
Bo w moim życiu, przez te moje lata, które żyje
niejednokrotnie, miałam do czynienia z osobowością
narcystyczną i naprawdę wiem, że.
Nie widzisz, naprawdę nie widzisz nawet jak jesteś w
drodze, samorozwoju nie jesteś wstanie zobaczyć pewnych, widzisz
czerwone flagi, ale je wypierasz.

(22:17):
Nie, więc staram się tym klientom w delikatny sposób.
Wiadomo, czasami mogę powiedziećprosto z mostu coś komuś.
Czasami muszę ubrać w bardzo delikatne słowa i małymi
kroczkami, jakby otwierać oczy. W czym ta osoba tkwi?
Natomiast jak już zaczynamy tak z klientem rozmawiać i widzę to
w kartach, to później mi się o pokazują takie drogi, że jeżeli

(22:38):
klientka mówi, boże, nie mam swoich pasji, w którym kierunku
mamy iść, to nagle mi się pokazują możliwości mówię, ale
zobacz, masz talent w tym i w tym poucz się, zainteresuj się
tematem poczuj bo musisz sprawdzić spróbować tak, ale
jeszcze masz talent w tym i nagle najpierw.
Pogadamy o tych trudnych rzeczach i jak gdzieś ja nie
wiem o co chodzi, ale jest takiecoś, że to jest tak, jakby już

(23:00):
się ten proces dla tego człowieka otwierał, czyli.
Jak zrobisz coś ze sobą, jak zaczniesz patrzeć, że to ty
ponosisz odpowiedzialność za swoje życie, bo to nie jest tak,
że to oni mi to zrobili. Przyszłaś tu po coś, masz się
czegoś nauczyć, masz przepracować traumy i iść do
przodu z szeroką świadomością? Nie, więc to jest takie jakby

(23:21):
początek. Co ja mogę zrobić dalej?
Ale jaki mam talent, w którym kierunku mam iść?
Nie, mhm. Ale też to jest takie.
Trudne? Czy miałaś takie sesje, które
właśnie nie poszły w takim kierunku, jak?
Nie wiem, jak ten klient chciał albo jak ty chciałaś i że w
ogóle coś się tam wydarzyło. Takiego niespodziewanego.
Ale to jest super, pytanie mam mam klientkę stałą nomen omen.

(23:44):
No pamiętam, zwolniła kiedyś do mnie na karty, no i tam ja jej
powiedziałam to, co widziałam. No i tyle, ale widziałam, że
była taka niezadowolona, znaczy taka zirytowana pod irytowana.
Nie, bo ona mówi, to oni mi to zrobili, to to, to, tamto.
A ja mówię, nie do końca nie. I tak małymi kroczkami.

(24:04):
No i słuchaj, minęło jakieś 1,5 miesiąca i pisze do mnie, chcę
się umówić na sesję. Nie, to ja ją zapisałam na sesję
zaczynamy sesję, a ona, że myślała, że taka.
Małolata co najmniej może powiedzieć.
Pewnie teściowych. Nie lubi, słuchaj, 15 minut.
Sesję mi tak gada. Ja mówię kurczę, no, zapłaciła

(24:24):
za sesję. No to chyba nie jest
niezadowolona, bo nie dzwoniłabym je opierdzielać,
płacąc za to nie no i tak posłuchałam.
Co ona tam mówi. I na koniec mówi, wiesz co?
A ja mówię, no no, miałaś rację.Bo mi nie chciałam tego widzieć,
no i później finalnie zaczęłyśmypracować i tak co co 2, 3
miesiące jest u mnie sprawdzamy energetycznie, w którą stronę

(24:47):
idzie, czy czy dobrze idzie. Czasami mam tak, że sprawdzam,
czy osoba, do której idzie, jakąma energię, czy jest jej w
stanie pomóc, na co ma uważać. Czasami mam także klientów
sprowadzam. Wiesz, lata lubią sobie polatać,
bo jak wejdziesz w świat duchowy, to często bywa tak, że
czasami możesz sobie odlatywać. Nie, po prostu myślisz sobie, to
dotknęłam, to dotknęłam, to dotknęłam, dobra je?

(25:09):
Których pseudo może czasem oświecony i lata mnie, więc ja
tych klientów sprowadzam na dół,mówię, przyjrzyj się sobie i
zwróć uwagę na siebie. Nie, czyli tak jakby do środka
do środka, nie. No, zdarzało się parę takich
sytuacji, bardzo ciężcy są klienci, o ciężcy są klienci,
którzy w ogóle nie są w samorozwoju, więc czasami jak

(25:31):
przychodzą i pytają się na przykład, dlaczego?
Dlaczego tak i tak się dzieje? Trudno jest mi wytłumaczyć, że
to jest ta i ta trauma. Trudno jest mi wytłumaczyć, że
na przykład, jeżeli dzieciak choruje i kobieta mi przychodzi
i mówi, że ten dzieciak mi ciągle choruje, on mi ciągle
krzyczy, on mi to robi, tamto robi, tamto robi.

(25:52):
Mam dosyć tego dzieciaka, a ja widzę, że wiesz, że ona jest
przyblokowana zblokowana nie może wykrzyczeć nic mężowi, a
ten dzieciak krzyczę za nią. Tak naprawdę więc jeżeli ta
kobieta nie jest w samorozwoju. To trudno mi jest wytłumaczyć o
co chodzi nie, bo nogi, ale czy ja się z nim rozwioda?

(26:12):
Ja mówię, no oczywiście, ty możesz się z nim rozwieść, ale
co ci to da, skoro przyjdzie następnie to samo ci pokażę.
Mówię, tu chodzi o to, więc jeżeli mam klienta albo który
nie jest na drodze świadomości, chociaż ma bardzo mało, jest
takich klientów albo klient tak mocno zblokowany, który jest na
wyparciu. No to muszę delikatnie jakby

(26:33):
sugerować, o co chodzi i co trzeba tutaj na początku na
samym początku zrobić nie, czyli.
Czy klient dzwoni? Mówię tak, jak może być ten
przykład ze zmianą pracy? Czy ja zmienię pracę?
No ok, ty możesz zmienić pracę, ale znowu przyjdzie kolejna,
która nie będziecie satysfakcjonowała, znowu
przyjdzie szef, przy którym będziesz próbowała zaimponować,

(26:54):
więc będziesz przekraczała siebie, bo znowu będziesz
wchodziła w to, że ja zrobię więcej, aniżeli za co mi płacą,
więc to nie ma sensu. Tu najpierw trzeba popracować.
Mówię, czy pójść. Najpierw może czasami psycholog
może. No mówię, ja to bardziej
preferuję pracę z energią. Te energetyczne oczyszczanie
tego na poziomie komórkowym, bo ja lubię szybkie, szybkie

(27:16):
efekty, o ile to można nazwać szybkimi efektami, bo
przepracowanie Trump to naprawdęnie jest coś, co możesz
przyspieszyć, to nie jest coś, co co robisz szybko, ale uważam,
że praca z energią trochę to jednak przyspiesza.
A czy miałeś takie sytuacje, że komuś zaszkodziło to, że się w
ogóle wziął za jakieś tematy? Czyli na przykład nie wiem, że

(27:37):
jakby zaczął po prostu wszystkiedecyzje podejmować kartami, albo
że na przykład oddział przyjaciół, bo ustał, że wszyscy
tam mu nie sprzyjają? Czy raczej to jest zawsze coś
takiego, co jest naszego pożytku, jakieś korzyści?
Wiesz co, nie pamiętam teraz spróbuję sobie tak przypomnieć
jakąś taką sesję. Natomiast ja nigdy też nie robię

(27:59):
czegoś takiego, że jeżeli widzę,że na przykład osoba jest
otaczana toksycznymi znajomymi. To ja mówię na przykład, że
zwróć uwagę jak się czujesz przytakich ludziach, co oni ci
pokazują, ale nigdy nie mówię wprost, odetnij wszystko.
Nie, bo to nie jest ta droga. Odcina ją się ludzie, odcinają
się sytuacje wtedy, kiedy ty coraz bardziej stajesz, jakby ze

(28:23):
sobą tak, czyli im bardziej przepracowuje, że emocje wtedy
to się samo robi. Ale to nie można komuś
powiedzieć, tak, zostaw go, rzući idź w cholerę, kiedy nie masz
przepracowanych emocji. No dobra, rzucę.
Pójdę, bo mi powiedziała tak wróżka.
I co dalej? Nie ja.
Jak ja sobie poradzę? Tak, to jakaś rodzina była to,

(28:44):
to nie, nie można czegoś takiegozrobić.
I powiem ci szczerze, że Jestem przykładem tego, że czasami
naprawdę trzeba uważać, do kogo się chodzi.
Pamiętam. To był chyba rok 2017, ja się
rozstawałam z pewnym mężczyzną. Oczywiście, jak to wszystko mi
się zawaliło. No i poszłam do takiej wróżki.
Nie, i to jest bardzo ważne, jakczujesz kogoś czy jak musisz

(29:08):
poczuć, czy ta osoba faktycznie ma dobre intencje.
Na jakim poziomie ona jest? Ja tak czułam.
Weszłam do niej, mówię, czuję, że coś tam jest nie tak.
Oczywiście mi zaczęła opowiadać,że się z mężem rozchodzi, więc,
no wiesz, podobne sytuacje. No ja chciałam postawić sobie
karty na związek. Nie, ale byłam tuż po rozstaniu,
więc wiesz, no tutaj, płamenty iw ogóle życie mi się zawaliło i

(29:33):
takie tam, a jeszcze w ogóle chyba w 2017 roku trzeba dodać,
że ja jeszcze nie weszłam na drogę samorozwoju, więc te
wszystkie traumy, te dziecięce, takie pragnienia, te te takie
rana odrzucenia, rana mamy rana taty.
To jeszcze bardzo mocno budowało, więc jak ja, mężczyzna
zostawił to, to to dla mnie to była Katastrofa i ta kobieta mi

(29:53):
wtedy powiedziała, że postawiła mi karty, a ewidentnie było
widać, że ona ma jakiś konflikt z linią męską.
Tak więc wydaje mi się, że my widzimy perspektywę tego, co
widzimy w energii. Przez siebie, czyli przez własne
okulary. I ona tą agresję.
Ja czułam tą agresję męską. Natomiast postawiła mi karty i

(30:14):
powiedziała tak, 4 lata z nikim nie będziesz, potem wyjdziesz za
mąż. Czy po 2 latach ten chłop cię
zostawi dla innej? Więc kup sobie koty, bo na stare
lata zostaniesz sama. No słuchaj, to jak ja wyszłam od
niej, to ja miałam taką deprechę, że nie wiedziałam co
mam zrobić. Natomiast mój rozwój rozpoczął
się od tego, jak córa się urodziła.

(30:35):
Zaczęła tam, bo ona się urodziław 2020, boże piętnastym,
Przepraszam i bardzo mi chorowała, więc moja ciocia ona
już gdzieś zaczynała dotykać tematy totalnej, biologii,
ustawień systemowych i w ogóle. Jak mi córa zaczęła chorować, to
moja ciotka mi dawała. Znaki mówi cassina.
To nie chodzi o zuzie tylko o ciebie, więc ja w 2018 roku po

(30:58):
tym katastrofie związkowej i i takim pytaniu bo ciężko jest
wejść na drogę samorozwoju i w ogóle szukać właśnie pomocy,
nawet w kartach kiedy jest wszystko ok.
Nie. Ewentualnie mam na przykład
klientów biznesowych, którzy nieraz pod kątem biznesu dzwonią
i tylko chcą odpowiedzi biznesowych.
Czy to jest dobra decyzja i na co mają uważać?
Nie, to jest czysta, taka wiesz,sesja bez emocji, bez niczego.

(31:22):
Natomiast jeżeli u kogoś jest naprawdę ok, to on nie szuka
takiej pomocy. Ja zaczęłam szukać pomocy,
dlatego żeby moje dziecko nie ściągało ze mnie emocji.
I oczywiście to też była droga zkartami, bo gdzieś tutaj jakieś
karty tu jakieś karty, tu jakieśco chwilę jakieś karty u mnie
były. Natomiast później właśnie jakieś
ustawienia systemowe, praca z energią nawet był wyjazd do

(31:44):
szamanów na na aio łaskę żeby coś tam coś tam robić, ale
dzięki chyba tej pracy moje polewidzenia mi się jakby tego coraz
bardziej otwiera. Czuję spokój przy tych kartach i
czuję właśnie ten przekaz, ale wiesz, ten przekaz jest taki, że
spotykam się z tym, że klienci faktycznie mówią Kasia na
posesji z tobą czuje się lepiej.Dziękuję ci bardzo, nie że, że

(32:06):
coś ze mnie zeszło, nie, bo nigdy też, jeżeli mam.
Wskazania trudną, prawdę jakąś na przykład, słuchaj no jak
klient mówi moja mama była przecudowna nie, ale mówię, i
wtedy mówię, zobacz, była taka taka i taka sytuacja.
Dlatego może w twoim życiu się tak wydarzyć.
Nie, ale nigdy nie zostawiam klienta stawiając czysty fakt i

(32:27):
tyle. Tylko staram się powiedzieć o k,
ale zobacz, jeżeli zrobisz to i to pójdziesz na przykład tu i
tu. Nie, to już coś ci się.
Przeklina, już zobaczysz coś więcej.
Nie tego. Myślę, że że trzeba uważać, do
kogo się chodzi naprawdę, a jeżeli czujesz tą osobę, czujesz
dobre intencje, no to wtedy, ok,nie?

(32:49):
Ale wtedy powiedziała, już często nie mamy takiego zaufania
do siebie i potrzebujemy właśnieszukać tego na zewnątrz, ale też
tam daje taką ulgę, że często poprostu i tak musimy tą decyzję
podjąć. Wiemy, że na te konsekwencje i
tak będą, ale że mamy taki po prostu jakąś, taką większą
lekkość, jak wchodzimy z takiej sesji.
Tak, bo czasami na przykład, bo jest wiesz co?
Nieraz tak, dajmy na to mam do podjęcia trudną decyzję, no i

(33:11):
przewiduję najgorszy scenariusz.Nie no i w kartach może ten
najgorszy scenariusz wyjść. Aczkolwiek, no mówię, on
wychodzi, ale mówię, słuchaj, ale zwróć na przykład uwag, bo
tak, gdyby klient o ostatnio miałam taką sytuację.
Zadzwonił do mnie klient. Mówi, że i w piątek zadzwonił do
mnie, a mówi, że w sobotę jedziejakąś tam działkę kupować nie.
Czy ta działka jest ok? A ja mówię, działka jest ok, ale

(33:33):
mówię, ale tutaj są przemycone lekkie informacje, które nie są
ok. Ja mówię, zwróć uwagę na umowę i
to przeczytają 2 razy i to małymdruczkiem i faktycznie się
okazało, że było mocno namieszane w papierach, więc
takie mówię naprowadzenie albo czasami.
Uniknięcie czegoś tak. Czyli podchodzisz do czegoś z
emocjami, a ja powiem, zwróć na to uwagę, zobacz to.

(33:58):
Czy to faktycznie jest dla ciebie dobre?
Nie no i wtedy klient na przykład już bez emocji, czy to
dajmy na to warunki umowy 4 razy?
Nie no nawet teraz była też takasytuacja, chyba nagrywałam
wczoraj w niedzielę taki przekazna cały tydzień dla klientów.
On jest w ogóle na Facebooku i na Instagramie i tam było temat

(34:20):
dotyczący tego, że. No w tym tygodniu jednak, jeżeli
podpisujemy umowę z jakimiś kobietami bądź jakieś umowy dla
kobiet, to takie mocne było na Kobiety na kierunkuwane, że
tutaj trzeba uważać na ludzi, którzy.
Rozdają karty pod stołem, czyli sprawdzaj warunki umowy.
Tak, czyli sprawdzaj to zobacz kto jest w twoim terenie.
Jeżeli męskie podpisu jakieś umowy z kobietami, zerknijcie na

(34:43):
to tak, taka była przestroga. No i też kobietami napisała
kasjana. Mam właśnie do podpisania umowę.
Nie więc, a ja. Ja mówię z tej pod tym postem
właśnie, jak mówię, że zadawajcie pytania jutro
odpowiem, więc akurat to było pierwsze pytanie pod tym postem.
A wiem, że miała podpisywać chyba umowę dzisiaj albo jutro,
więc od razu wczoraj usiadłam wieczorem do kart.

(35:04):
Mówię, od razu odpowiem na to pytanie.
I tam faktycznie wyszło, że możetrzeba będzie zmienić agencję,
że bez emocji. Poczekaj.
Przeczytaj, sprawdź to z prawnikiem.
Nie to czasami takie ukierunkowanie pozwala nam nawet
sprawdzić albo uniknąć czegoś. Super.
A gdyby ktoś ciebie szukał i właśnie chciał albo skorzystać z

(35:25):
tych takich porad o twoim profilu, bo przyjść na odczyt to
gdzie ciebie szukać w necie? Jestem tak na Instagramie, ale
tam jeszcze widnieje jako kasjana kaszyńska, a na
Facebooku mam stronę, porozmawiajmy, myślnik, kasjana.
No i jest przeważnie numer telefonu.
Tam jest też podany zresztą pod każdym praktycznie postem.
Postaram się podać ten numer telefonu.

(35:47):
Są 2 numery, obydwa działają. Czasami się mieszam bo jeden
jest taki główny, drugi tam kiedyś nie wiem dlaczego przez
przypadek po prostu się zdarzyło, że mam drugi numer i
wiem, że klienci dzwonią na ten drugi, wtedy trzeba się uzbroić
w cierpliwość, bo czasami jest tak, że po 2 dniach widzę że
dopiero ktoś tam zadzwonił. Natomiast Messenger.
Przeważnie klienci piszą na messengera i i zawsze jest do

(36:09):
mnie dostęp. Super, bardzo ci dziękuję za
spotkanie. Ja to wie.
Również bardzo dziękuję. To był to procent podcast pls
Napisz do mnie jeżeli masz pytania, a jeżeli może chcesz
mieć taki podcast, do wszystkiego cię mogę nauczyć, bo
Jestem ten rekom podcastów. Uczę robić podcasty od zera,
Napisz do mnie.
Advertise With Us

Popular Podcasts

Bookmarked by Reese's Book Club

Bookmarked by Reese's Book Club

Welcome to Bookmarked by Reese’s Book Club — the podcast where great stories, bold women, and irresistible conversations collide! Hosted by award-winning journalist Danielle Robay, each week new episodes balance thoughtful literary insight with the fervor of buzzy book trends, pop culture and more. Bookmarked brings together celebrities, tastemakers, influencers and authors from Reese's Book Club and beyond to share stories that transcend the page. Pull up a chair. You’re not just listening — you’re part of the conversation.

On Purpose with Jay Shetty

On Purpose with Jay Shetty

I’m Jay Shetty host of On Purpose the worlds #1 Mental Health podcast and I’m so grateful you found us. I started this podcast 5 years ago to invite you into conversations and workshops that are designed to help make you happier, healthier and more healed. I believe that when you (yes you) feel seen, heard and understood you’re able to deal with relationship struggles, work challenges and life’s ups and downs with more ease and grace. I interview experts, celebrities, thought leaders and athletes so that we can grow our mindset, build better habits and uncover a side of them we’ve never seen before. New episodes every Monday and Friday. Your support means the world to me and I don’t take it for granted — click the follow button and leave a review to help us spread the love with On Purpose. I can’t wait for you to listen to your first or 500th episode!

Dateline NBC

Dateline NBC

Current and classic episodes, featuring compelling true-crime mysteries, powerful documentaries and in-depth investigations. Follow now to get the latest episodes of Dateline NBC completely free, or subscribe to Dateline Premium for ad-free listening and exclusive bonus content: DatelinePremium.com

Music, radio and podcasts, all free. Listen online or download the iHeart App.

Connect

© 2025 iHeartMedia, Inc.